Polowa artyleria lekka była wyposażona w 76,2 mm armatę dywizyjną wz. 1902 z lufą długości 30 kalibrów, stworzoną przez inżynierów Fabryki Putiłowskiej w Petersburgu przy pomocy francuskich specjalistów. Podstawowym pociskiem był szrapnel, wypełniony 260 sferycznymi stalowymi kulami o wadze 10,7 g, mający prędkość początkową 588 m/s i zapalnik z 22-sekundową zwłoką o działaniu podwójnym, co odpowiadało odległości strzelania 5,5 km. Przyjęty do uzbrojenia w 1912 r. zapalnik z 34-sekundową zwłoką zwiększył dystans prowadzenia ognia do 8,3 km. Nie miało to większego znaczenia, ponieważ laweta i przyrządy celownicze były obliczone na maksymalną odległość strzelania 6,5 km. Normalnym dystansem prowadzenia ognia były 3-4 km – strzelanie na odległość ponad 5 km uważano za nieefektywne i rozrzutne, ponieważ bazowało ono wyłącznie na danych wzrokowych. Doświadczenia z wojny rosyjsko-japońskiej doprowadziły do przyjęcia do uzbrojenia granatu burzącego o wadze 6,5 kg z głowicowym zapalnikiem o działaniu uderzeniowym. Szybkostrzelność armaty, wyposażonej w zamek śrubowy, wynosiła 10 strzałów na minutę. W położeniu marszowym system ważył 2017 kg, w bojowym – 1092 kg. Działon w marszu ciągnęło 12 koni: sześć z nich wprzęgano do armaty, a sześć do jaszcza.
Artyleria górska i forteczna dysponowała 76,2 mm armatą górską wz. 1909 z lufą długości 16,5 kalibrów. Była to produkowana na podstawie francuskiej licencji w Fabryce Putiłowskiej 3-calowa armata systemu Schneidera. Przystosowana do rozłożenia na sześć części, mogła być przenoszona w jukach koni lub mułów. Strzelała wszystkimi pociskami 76,2 mm armaty wz. 1902 na odległość do 7 km i miała taką samą szybkostrzelność (zamek konstrukcyjnie identyczny z armatą dywizyjną wz. 1902, jednak do armaty wz. 1909 używano nabojów z mniejszą ilością ładunku miotającego). Waga systemu w położeniu marszowym wynosiła 1236 kg, w bojowym – 624 kg. Niewielka prędkość początkowa pocisku – 380 m/s – i kąt podniesienia lufy do 35° pozwalały na prowadzenie ognia stromotorowego do przeciwnika, ukrywającego się za zboczami górskimi. Faktycznie była to wystarczająco lekka i szybkostrzelna haubica, zdolna do działania bezpośrednio w ugrupowaniu bojowym piechoty i rażenia zakrytych celów. Armia rosyjska nie dysponowała niczym podobnym i odpowiednia decyzja była tylko kwestią czasu; ostatecznie Fabryka Putiłowska otrzymała zadanie przerobić armatę górską wz. 1909 w działo polowe, które otrzymało oznaczenie „3-calowa armata krótkolufowa wz. 1913”. Sedno „modernizacji” polegało na tym, że, zachowując ogólny układ konstrukcyjny i zasadnicze mechanizmy w dotychczasowym kształcie (jedynie oś kolankową zastąpiono prostą), działo uczyniono nierozkładanym na części do transportu i zwiększono rozstaw kół. Wojska otrzymały pierwsze armaty wz. 1913 w 1916 r. Na froncie, razem z armatami górskimi wz. 1909, były one wykorzystywane przez baterie okopowe i szturmowe, pełniąc rolę artylerii pułkowej, która oficjalnie w armii rosyjskiej nie istniała.
Przyjęta do uzbrojenia armii rosyjskiej w 1909 r. polowa haubica lekka 122 mm została kupiona u Kruppa. Stromość trajektorii pozwalała kulom szrapnela (500 kul w pocisku) razić przeciwnika z góry na dół, a 23-kilogramowe bomby z ładunkiem wybuchowym o wadze 4,7 kg trotylu mogły burzyć umocnienia ziemne. System ważył 2217 kg w położeniu marszowym i 1337 kg w bojowym. Zaraz potem przyjęto do uzbrojenia 122 mm haubicę Schneidera wz. 1910, której produkcję uruchomiono w Fabryce Obuchowskiej w Petersburgu. Charakterystyki masowe i balistyczne obu dział były w przybliżeniu jednakowe. Pierwsze miało zamek klinowy, drugie – śrubowy; naboje składane. Prędkość początkowa pocisku wynosiła 335 m/s, odległość strzelania – do 7,7 km przy pełnym ładunku miotającym (odległość zależała od kombinacji z pięciu zmiennych ładunków prochowych), maksymalna szybkostrzelność – 2 strzały na minutę.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu