19 maja, w czasie konferencji Sea Power, adm. Tony Radakin, Pierwszy Lord Morski i szef Sztabu Royal Navy, ogłosił nazwy dla fregat typu 31. Jednocześnie upubliczniono, że cała seria będzie nazywana typem Inspiration.
Nowe fregaty otrzymają nazwy: HMS Active, HMS Bulldog, HMS Campbeltown, HMS Formidable i HMS Venturer. Cała seria została zamówiona 15 listopada 2019 roku. Obecnie realizator umowy, konsorcjum Babcock Team 31, zakończył całościowy przegląd krytyczny projektu i rozpoczął proces przygotowywania planów dokumentacji wykonawczej przeznaczonej do rozpoczęcia faktycznego etapu budowy prototypowego okrętu.
W przypadku nazw Brytyjczycy postawili na historyczne nazwy. Przyszły HMS Active będzie trzynastym okrętem w historii Royal Navy, ostatnią jednostką była fregata typu 21 wprowadzona do służby w 1977 roku i po wycofaniu w 1994 roku sprzedana do Pakistanu (ostatecznie zatopiona jako okręt-cel w styczniu bieżącego roku). Nowy HMS Bulldog będzie ósmym okrętem o tej nazwie, poprzednik został wycofany w lipcu 2001 roku (jednostka hydrograficzna). Przyszły HMS Campbeltown będzie dopiero trzecią jednostką noszącą tą nazwę. Z całą pewnością najbardziej znanym okrętem, który był tak nazwany był niszczyciel wykorzystany do rajdu na St. Nazaire w marcu 1942 roku. Nowy HMS Formidable będzie szóstym okrętem o tej nazwie, jego poprzednikiem był lotniskowiec służący w Royal Navy w latach 1940-1947. HMS Venturer będzie dziewiątym noszącym tą nazwę. W czasie ostatniej wojny światowej nosił ją okręt podwodny typu V, który wsławił się tym, że jako jedyny w toku tego konfliktu, będąc w zanurzeniu zatopił torpedą inny płynący pod wodą okręt (niemiecki U 864).
Fregaty typu Inspiration będą stanowić uzupełnienie dla bardziej zaawansowanych jednostek typu 26 (typ City). Obok realizacji zamówienia na rzecz Royal Navy, Babcock prowadzi intensywne działania marketingowe, wśród kierunków można wymienić Polskę, gdzie w ramach programu Miecznik planowane jest zamówienie trzech fregat. Nieoficjalnie Babcock jest jednym z zagranicznych partnerów konsorcjum PGZ-Miecznik, który przygotował wstępną ofertę złożoną w Inspektoracie Uzbrojenia w formularzu negocjacyjnym.
Podobne z tej kategorii:
Takie silnie uzbrojone 3-4 fregaty byłyby w sam raz dla naszej MW i kilka dekad spokoju jeśli chodzi o jednostki tej klasy. Dodatkowo pozyskać kilka mniejszych korwet rakietowych z funkcją ZOP, dozbroić ORP Ślązak i po uzupełnieniu kilkoma OP mamy niezły potencjał na Bałtyku oczywiście wspierany przynajmniej trzema NDR-ami z sieciocentrycznym systemem rozpoznania i wskazywania celów dalekiego zasięgu i rozbudowaną ochroną Formozy.