Zaloguj

Polskie lotnictwo w operacji warszawskiej cz.2

Samolot Bréguet XIV (nr CWL 10.89, nr boczny 5). Tuż po zakończeniu zbrojnego kształtowania granic II RP był wykorzystywany w 12. Eskadrze Wywiadowczej.

Samolot Bréguet XIV (nr CWL 10.89, nr boczny 5). Tuż po zakończeniu zbrojnego kształtowania granic II RP był wykorzystywany w 12. Eskadrze
Wywiadowczej.

Toczone w dniach 13-15 sierpnia 1920 r. walki związały w rejonie Warszawy trzy armie Frontu Zachodniego (3., 15. i 16.). Ponadto prawoskrzydłowa 4. Armia szybko zbliżała się do dolnej Wisły, nie napotykając większego polskiego przeciwdziałania. Całkowicie odsłonięte było natomiast lewe skrzydło Tuchaczewskiego. W tak korzystnych dla Wojska Polskiego okolicznościach 16 sierpnia zaczął się manewr uderzeniowy znad Wieprza. Jego celem było rozbicie Grupy Mozyrskiej i wyjście na tyły frontu Tuchaczewskiego. W efekcie musiało dojść do zagłady Frontu Zachodniego.

Atakujące znad Wieprza armie mogły pierwotnie liczyć na wsparcie czterech eskadr lotniczych: 2., 3. i 10. Eskadry Wywiadowczej oraz 21. Eskadry Niszczycielskiej. Z czasem do Grupy Uderzeniowej dołączono Toruńską Eskadrę Wywiadowczą. Wśród wyżej wymienionych pięciu eskadr tylko 10. Eskadra Wywiadowcza posiadała pełne stany. Do 15 sierpnia sytuacja lotnictwa poprawiła się przynajmniej na odcinku 3. Armii. 2. Eskadra Lotnicza miała wówczas 8 samolotów, a 21. Eskadra Niszczycielska – 9. Dodatkowo dwoma samolotami dysponował mjr pil. Jerzy Kossowski.

Samolot wywiadowczy LVG C.V o numerze Stacji Lotniczej Ławica 224/17. W kabinie obserwatora ppor. pil. Stanisław Nazarkiewicz (1896-1994). Lotnik był weteranem armii austro-węgierskiej. W niepodległej Polsce został przeszkolony na pilota. W 1920 r. w składzie 17. EW brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Odznaczony Krzyżem Walecznych. Samolot po zakończeniu działań wojennych był eksploatowany w 6. i 17. EW.

Samolot wywiadowczy LVG C.V o numerze Stacji Lotniczej Ławica 224/17. W kabinie obserwatora ppor. pil. Stanisław Nazarkiewicz (1896-1994). Lotnik był weteranem armii austro-węgierskiej. W niepodległej Polsce został przeszkolony na pilota. W 1920 r. w składzie 17. EW brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Odznaczony Krzyżem Walecznych. Samolot po zakończeniu działań wojennych był eksploatowany w 6. i 17. EW.

Pierwszy lot na korzyść atakującej Grupy Uderzeniowej wykonała załoga ze składu 4. Armii. 16 sierpnia mjr pil. Jerzy Kossowski i por. obs. Aleksander Łaguna zaatakowali, wywołując popłoch, nieprzyjacielskie tabory w Żelechowie, a później ostrzelali napotkane na drodze z Kocka do Radzynia oddziały piechoty i kawalerii. Kolejny lot wykonali por. pil. Marian Romeyko i pchor. obs. Włodzimierz Bula (Bréguet XIV nr 10.35). Lot obejmował rejony Maciejowic, Garwolina i Żelechowa. Po drodze lotnicy zaatakowali przy okazji napotkanego nieprzyjaciela. Ich meldunek wskazywał, że przeciwnik na przedpolu Grupy Uderzeniowej znajduje się w pospiesznym odwrocie na północ – na Garwolin (57. DS) i na Siedlce. Czerwonoarmiści z Żelechowa cofali się na Stoczek Łukowski. Wróg szedł też od Warszawy w kierunku na Brześć. Droga na Kałuszyn była zapchana taborami. Prawdopodobnej tego przyczyny należało szukać w akcji 15. DP.

Po Romeyce i Buli w powietrze wznieśli się ppor. pil. Józef Krzyczkowski i ppor. obs. Józef Sieczkowski na Bristol Fighterze (nr 20.7). Wykonali oni rozpoznanie Garwolina i Łukowa, a przy okazji obrzucili nieprzyjaciela bombami. Wszyscy czterej lotnicy wchodzili w skład 3. Eskadry Wywiadowczej. Późnym popołudniem kolejne zadanie wykonała załoga mjr Kossowski – por. Łaguna. Pod Latowiczem celnie rzuconą bombą rozbiła ona kolumnę taborową. W Kałuszynie Łaguna zrzucił następne trzy bomby na tabory i piechotę. Pod Garwolinem załoga zauważyła bolszewików, którzy po podpaleniu mostu na Wildze próbowali to zrobić z kolejnym. Wówczas polski samolot wykonał dwanaście ataków z broni maszynowej, zmuszając czerwonoarmistów do ucieczki. Samolot był ostrzeliwany pod Osieckiem. W sumie otrzymał siedem postrzałów.

Spośród lotników 3. Eskadry Wywiadowczej w powietrze wznieśli się też ppor. pil. Kazimierz Zacharewicz z por. obs. Stanisławem Ratomskim (Bréguet XIV nr CWL 10.36). Dostrzegli oni opuszczenie przez nieprzyjaciela Łukowa oraz zajęcie Radzynia przez polską jazdę. Po starcie z Dęblina załoga rozpoznała rejon Siedlce – Łuków. W Łukowie zrzuciła meldunek sytuacyjny 21. DP. Meldunek zawierał nakaz prowadzenia gwałtownego natarcia aż do zajęcia Siedlec. Tylko w ten sposób można było zatrzasnąć w pułapce bolszewicką 16. Armię. Po zrzuceniu meldunku Zacharewicz i Ratomski zbombardowali i ostrzelali z broni maszynowej 500-osobowy oddział kawalerii. Załoga zameldowała m.in. o 500 furmankach w Stoczku, 2000 w Łukowie, a także o kilkusetosobowych oddziałach jazdy w marszu z Łomnicy na Seroczyn i ze Skórca do Żebraka. Lot trwał dwie i pół godziny. Zadaniem wieczornych lotów miało być sprawdzenie zachowania się radzieckiej 8. DS. Złożone w ciągu dnia meldunki lotnicze na odcinku 4. Armii wskazywały na planowy rozwój uderzenia: 14. DP zajęła Kołbiel, a 16. DP – Stoczek. 3. Eskadra Wywiadowcza straciła Brégueta XIV (nr 10.33), w którym podczas startu awarii uległ silnik.

Tego dnia bardzo aktywnie latały też załogi Toruńskiej Eskadry Wywiadowczej. Od rana prowadziły rekonesans na kierunkach uderzenia 1. i 3. DP Legionów, a także 14., 16. i 21. DP. Szczególnie wyróżnili się por. pil. Stanisław Żarski i por. obs. Jan Röder, którzy wykonali rozpoznanie w obszarze Korytnica – Garwolin – Dęby. W drodze powrotnej awarii uległa jednostka napędowa w ich samolocie i musieli lądować w przygodnym terenie. Zadanie w powietrzu wykonali także pchor. pil. Janusz Meissner i ppor. obs. Jerzy Jabłoński. Rozpoznawali oni sytuację w trójkącie Dęblin – Łuków – Lubartów. W rejonie Łukowa obrzucili bombami i ostrzelali z broni maszynowej nieprzyjacielskie tabory i artylerię. Na trasie między Baranowem a Okrzeją zrzucili natomiast meldunek polskiemu oddziałowi, co Meissner opisał w następujących słowach:
Obserwator pisze meldunek, wkłada kartkę wyrwaną z notesu do woreczka obciążonego piaskiem i zaopatrzonego w długi ogon z płótna, zniżamy się nad kompanią, która odpoczywa w cieniu wierzb nad strumykiem. Biało-czerwona wstęga rozwija się za nami, opada na ziemię. Już ktoś z żołnierzy biegnie, aby ją podnieść. Jakaś oblatana ta kompania: rozumieją o co chodzi, orientują się, że to polski samolot i że nie rzuciliśmy bomby. Niestety nie zawsze mamy do czynienia z tak rozgarniętymi oddziałami1. W podobny sposób Jabłoński poinformował o sytuacji na przedpolu oddziały 21. DP w Kocku.
Strefa zaraz na wschód od Wisły została powierzona 17. Eskadrze Wywiadowczej. Dowództwo 2. Armii rozkazało eskadrze wykonanie 16 sierpnia dwóch lotów wywiadowczych wzdłuż wschodniego brzegu tej rzeki. Marszruta pierwszego miała przebiegać następująco: Otwock Wielki – Góra Kalwaria – Warszawice – Osieck – linia kolejowa Pilawa – Garwolin – Dęblin oraz szosa równoległa do linii kolejowej (Kołbiel – Garwolin – Gończyce – Korytnica). Drugi lot wywiadowczy zaplanowano nad samym prawym brzegiem Wisły, od Otwocka Wielkiego do Stężycy. Z obawy o możliwe obrzucenie bombami żołnierzy polskiej 4. Armii, lotnikom zabroniono bombardowania. Dopuszczano jednak wyjątek, gdyby załogi dostrzegły próbę forsowania rzeki przez rozpoznane oddziały Armii Czerwonej. Wówczas polskie samoloty miały uniemożliwić bolszewikom przeprawę przez Wisłę. Meldunki polecono składać w sztabie 2. Armii w Grójcu. O godzinie 5:30 samolot 2. Armii przeleciał ponad Dęblinem, Pawłowicami, gdzie spotkał pułk polskiej kawalerii idący na Maciejowice, a także Paprotnią koło Pawłowic, skąd na północny wschód wychodziły tabory bolszewickie. Z rejonu Maciejowice – Oblin – Pogorzelec – Samogoszcz tabory Armii Czerwonej przesuwały się na Żelechów. Tego dnia lotnicy 17. Eskadry Wywiadowczej obserwowali też obszar Żelechowa, Stoczka Łukowskiego, Siedlec i Radzynia Podlaskiego.

Wkrótce po rozpoczęciu kontrofensywy znad Wieprza ukazały się niedostatki polskiej łączności. Sztab Frontu Środkowego stracił orientację, jak daleko dotarły polskie oddziały. Z tego względu już 16 sierpnia ppłk Tadeusz Kutrzeba ze sztabu frontu domagał się wysłania lotników wzdłuż trasy Lublin – Ostrów Lubelski – Parczew – Rudno – Kolembrody, a następnie Wohyń – Bojanówka – Radzyń Podlaski – Kock – Lublin. Lotnicy mieli odszukać polskie kolumny kierujące się na Parczew, ustalić gdzie znajduje się piechota kierująca się na Wohyń i czy Radzyń oraz Wisznice zostały zajęte przez polską kawalerię.

16 sierpnia po polskiej stronie frontu, w Ostrowie Lubelskim na Nieuporcie 10C1 wylądował omyłkowo dowódca 18. Awiaotriadu, który poszukiwał oddziału „zbiorowego” w rejonie Parczewa, Ostrowa i Lubartowa. Lotnik nie zastał nikogo w Parczewie i poleciał do Ostrowa, gdzie wylądował. Tam został schwytany. Po przesłuchaniu go przez oficerów Oddziału II stało się jasne, że Grupa Mozyrska nie posiada żadnych poważniejszych rezerw. Poznano także wartość lotnictwa grupy. Okazało się, że jest ona wyłącznie symboliczna. W składzie Grupy Mozyrskiej znajdowały się dwa oddziały lotnicze: 1. i 18., jednak na osiem samolotów (dwumiejscowe Farmany i jednomiejscowe Nieuporty) zaledwie dwa były sprawne (jeden z nich wpadł w polskie ręce razem z bolszewickim lotnikiem).

17 sierpnia na północy żołnierze 5. Armii zdobyli Pułtusk, a ciężkie walki toczyły się o Płońsk. Czerwonoarmiści kilkakrotnie wychodzili do szturmu ustawieni w kilku rzędach. Wywiady lotnicze 5. Armii zaobserwowały poruszanie się dwóch długich kolumn z rejonu Wielgie – Zaduszniki na wschód. Każda z kolumn miała około trzech kilometrów długości. Tego i kolejnego dnia pod Działdowem wyróżnił się ppor. pil. Bolesław Gallus z 12. Eskadry Wywiadowczej. Innym z lotników najbardziej zasłużonych we wspieraniu oddziałów Sikorskiego był sierż. pil. Antoni Katarzyński z 12. Eskadry Wywiadowczej. Wykonał on najwięcej (wśród pilotów) zadań bojowych. Zdarzało się, że latał 2-3 razy dziennie. Intensywne loty wykonywała w tym czasie zresztą cała 12. Eskadra Wywiadowcza. Kpt. pil. Wacław Iwaszkiewicz i pchor. obs. Kazimierz Szczepański zauważyli odwrót Armii Czerwonej na Mławę. Mimo silnego ognia nieprzyjacielskiego obserwator nakazywał utrzymywać samolot na 400 m by móc celniej bombardować. Podobnie jak poprzedniego dnia, aktywna w walkach w rejonie Pułtuska była 13. Eskadra Myśliwska. Sztab Frontu Północnego podkreślał wzorową postawę lotników 5. Armii, którzy atakowali kolumny nieprzyjaciela z wysokości 30 m. Pojawiła się nawet propozycja awansowania sierżantów z długim stażem na podporuczników.

Na odcinku każdej armii lotnicy obserwowali tego dnia pospieszny odwrót czerwonoarmistów. Do uderzenia miała wówczas przejść broniąca dotąd Warszawy i koncentrująca swe siły od poprzedniego wieczora 1. Armia. W ataku planowano wykorzystać rozporządzalne czołgi, samochody pancerne, pociągi pancerne, a także lotników. Celem armii gen. por. Franciszka Latinika było zajęcie Mińska Mazowieckiego. Z 15. DP, pociągami pancernymi, a także czołgami, które w rejonie Mińska Mazowieckiego atakowały cofającą się bolszewicką 15. Armię, współpracowała tego dnia dysponująca pokaźną siłą 10 samolotów 9. Eskadra Wywiadowcza. Tuż po południu jedna z jej załóg wykryła znaczne nagromadzenie uciekających w popłochu taborów i artylerii na szosie między Mińskiem Mazowieckim a Kałuszynem. Uznano to za jeden z symptomów odwrotu Armii Czerwonej. Na wykryte kolumny sztab 1. Armii zdecydował się rzucić wszystkie sprawne samoloty 8. i 9. Eskadry Wywiadowczej. W rezultacie tego dnia załogi wymienionych jednostek wykonały w powietrzu 24 zadania, zrzucając około 1000 kg bomb. Oprócz taborów i zaprzęgów artyleryjskich na drodze między Mińskiem Mazowieckim a Kałuszynem, celami były też większe zgrupowania nieprzyjaciela, baterie oraz obozy wojskowe. Polskie bomby i pociski spadły na Mińsk Mazowiecki, Ignaców, Dębe Wielkie, Olesin, Kąck i Górki. Zbombardowano także Siedlce. Stracono jedną maszynę. Prowadzono również akcję rozpoznawczą. 9. Eskadra Wywiadowcza zauważyła własne oddziały w rejonie Dębe Wielkie.

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
bookusertagcrosslistfunnelsort-amount-asc