16 czerwca Giulio Calvisi, podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Republiki Włoskiej, w odpowiedzi na interpelację senator Isabelli Rauti, poinformował o otwartej dla Włoch drodze do, dotychczas niemiecko-francuskiego, programu Main Ground Combat System (MGCS).
Zadeklarował, że wprawdzie dotychczas francusko-niemieckie konsorcjum nie oferowało możliwości nawiązania współpracy z Włochami i włoskim przemysłem w programie czołgu „europejskiego” (patrz WiT 4-5/2020), ale miało to ulec zmianie w ostatnim czasie. Przedstawiciele niemieckiego Federalnego Ministerstwa Obrony mieli zasugerować Calvisiemu, że istnieje możliwość zmiany stanowiska Niemiec i Francji w kwestii dołączenia Włoch do programu, choć nie podał żadnych szczegółów odnośnie ewentualnych warunków potencjalnego partnerstwa, sugerując wręcz ostrożność w spekulowaniu na ten temat. Nie padła również data spotkania z przedstawicielami resortu obrony Niemiec.
Poinformował także, że obecnie MO Włoch wciąż szuka najbardziej optymalnego scenariusza zastąpienia starzejących się i niezbyt udanych czołgów C1 Ariete. Zasugerował, że projekt realizowany przez konsorcjum ARGE niekoniecznie spełni wymagania włoskich wojsk lądowych. Możliwe alternatywy oceniane są także przez pryzmat synergii z włoskim przemysłem obronnym, który wciąż ma stosunkowo silną pozycję na światowych rynkach. MO Włoch zamierza kontynuować poszukiwanie potencjalnych partnerów strategicznych, we współpracy z którymi miałby powstać projekt przyszłego wspólnego, „europejskiego” czołgu, acz alternatywnego dla rozwiązania francusko-niemieckiego. Dotychczas Włosi ujawnili, że rozmawiali w sprawie ewentualnej współpracy z Polską, Hiszpanią i Austrią. Do otrzymania nowego czołgu przez Esercito Italiano trzon ich pancernego komponentu ma stanowić ponad setka zmodernizowanych czołgów Ariete (patrz WiT 3/2020).
(Bartłomiej Kucharski ) | Foto: US Army |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu