17 października opracowany przez koncern Boeing, bezzałogowy pojazd podwodny klasy XLUUV (eXtra Large Uncrewed Undersea Vehicle), o nazwie Orca zakończył swoją pierwszą dłuższą misję, która trwała 48 godzin.

Według oficjalnej informacji od producenta, w trakcie tej misji pojazd cały czas pozostawał w trybie autonomicznym, wynurzając się kilkakrotnie w celu naładowania baterii. Operacja ta była możliwa, ponieważ Orca, podobnie jak konwencjonalny okręt podwodny, wyposażona jest w napęd spalinowo–elektryczny z silnikiem wysokoprężnym pełniącym rolę agregatu prądotwórczego (tzw. range extender) o mocy ok 18 kW. Amerykański bezzałogowiec jest pierwszą tego typu konstrukcją wyposażoną w silnik spalinowy, co powoduje, że jego zasięg nie jest ograniczony pojemnością baterii. Oficjalnie ujawniony wynosi 6500 Mm, co oznacza, że Orca może operować w naprawdę dużych odległościach od macierzystej bazy, w tym realizować także transoceaniczne przejścia.

Tak jak napęd, także konstrukcja czyni z tego pojazdu unikalny system. Boeing zdecydował się bowiem zastosować rozwiązania konstrukcyjne umożliwiające wydłużenie pojazdu, poprzez dostawienie gotowej sekcji. Obecnie dostępna jest tylko jedna sekcja będąca w istocie ładownią. Jej instalacja wydłuża pojazd z bazowych 15,54 m (51 stóp) do 25,91 m (85 stóp). Ma ona bowiem długość 10,34 m i umożliwia transport do 8 ton ładunku. Dla łatwiejszej integracji ładowni z możliwymi ładunkami, wewnątrz modułu znajdują się różnego rodzaju przyłącza w tym m.in. prądowe. Szerokość pojazdu jest stała i wynosi 2,59 m.

Na pokładzie zastosowano najnowszą obecnie technologię akumulatorów, z bateriami litowo-jonowymi. Prędkość marszowa Orki w położeniu podwodnym wynosi 5,6 węzła, podczas gdy maksymalna oscyluje w granicach 8 węzłów. Ruch postępowy zapewnia otunelowany pędnik. Aby pojazd mógł swobodnie kłaść się na dnie zastosowano układ sterów kierunku w formie litery X.

Program budowy Orki sięga września 2017 roku, kiedy to US Navy zleciła dwóm koncernom, Boeing (współpracujący z koncernem stoczniowym Huntington Ingalls Industries, Inc.) oraz Lockheed Martin opracowanie projektu bezzałogowego okrętu podwodnego. W lutym 2019 roku na wykonawcę zamówienia wybrano Boeinga, który podpisał umowę o wartości 43 mln USD na rozpoczęcie prac nad prototypowym pojazdem klasy XLUUV. Koncern zdecydował się oprzeć nowy pojazd na bazie opracowanego przez siebie, i eksploatowanego z dużym sukcesem, pojazdu Echo Voyager. Ostatecznie US Navy zwiększyła zamówienie do pięciu pojazdów, przez co wartość zamówienia wzrosła do 274,4 mln USD. Mimo że program miał się planowo zakończyć w 2022 roku, to przekazanie odbiorcy prototypowej jednostki odbyło się dopiero 20 grudnia 2023 roku. Nie ujawniono oficjalnie maksymalnej głębokości operacyjnej Orki, jednak Echo Voyager mógł operować nawet na głębokości 3400 m.