Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Kolejny niszczyciel typu Daring wkrótce trafi do stoczni

HMS Diamond (D 34) typu Daring opuszcza port w Gdyni. Fot. Marcin Chała

5 lipca Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii podało do publicznej wiadomości zakładany kosztorys modernizacji niszczyciela HMS Defender (D 36) typu 45 Daring.

Brytyjskie niszczyciele typu Daring to najnowocześniejsze okręty bojowe (z pominięciem lotniskowców) jakie w ciągu ostatniej dekady zasiliły szeregi Royal Navy. Generalnie uznać je można za udane konstrukcje z wyjątkiem zainstalowanego układu napędowego, który skonfigurowany został jako tzw. zintegrowany elektryczny i składa się z dwóch turbin gazowych RollS-Royce WR-21 o mocy po 21 500 kW oraz dwóch agregatów prądotwórczych z silnikami wysokoprężnymi Wärtsilä 12V200 o mocy po 2 MW. Problemem w tym systemie są nie tyle same turbiny co układ chłodzenia, a dokładniej dostarczone przez amerykański koncern Nothrop Grumman jednostki odpowiedzialne za chłodzenie powietrza. Jak się okazało mają one wadę konstrukcyjną, która prowadziła do losowego wyłączania się turbin, szczególnie w warunkach tropikalnych, gdzie powietrze ma wysoka temperaturę oraz wilgotność. W takim przypadku całość obciążenia sieci elektroenergetycznej okrętu przekierowywane było na agregaty, których moc jak się szybko okazało była niewystarczająca. Stąd na okrętach tego typu tzw. black-out nie był niczym nadzwyczajnym.

W celu usunięcia tego typu „przygód” raz na zawsze 21 marca 2018 roku Ministerstwo Obrony poinformowało o podpisaniu z koncernami: BAE Sytems, BMT Defence Services oraz Cammell Laird umowy o wartości 160 mln GBP na modernizację układu napędowego pod kryptonimem Power Improvement Project (PIP). W ramach tych prac m.in. zdemontowane zostaną dwa oryginalnie zainstalowane agregaty prądotwórcze i zastąpione trzema mocniejszymi z silnikami wysokoprężnymi MTU z serii 4000 o mocy po 3 MW. Początkowo rozważano nawet demontaż i modernizację turbin gazowych, jednak uznano to za zadanie zbyt karkołomne i kosztowne (wymagałoby bowiem rozcięcia kadłuba). Niemniej wraz z instalacją nowych agregatów, których łączna moc jest większa o 125% od oryginalnych urządzeń (9 MW vs 4 MW), turbiny wykorzystywane będą jedynie podczas marszu z wysokimi prędkościami.

Pierwszym okrętem poddanym PIP był HMS Dauntless, który do stoczni Cammell Laird wszedł 6 maja 2020 roku (prace zakończono w czerwcu 2022 roku), drugi z kolei HMS Daring do służby po zakończonych pracach wszedł w styczniu bieżącego roku a na pokładzie HMS Dragon trwają one od czerwca 2022 roku. Defender jest następny w kolejce, a wspomniany na wstępie koszt modernizacji oszacowano na 68 mln GBP (co ciekawe koszt modernizacji fregat typu Duke oscyluje w granicach 100 mln GBP). Jednak co należy podkreślić okręt ten będzie pierwszym, który poza PIP otrzyma także dodatkowo 24 komorowy moduł VLS do pocisków Sea Ceptor. Zainstalowany on zostanie zaraz za wyrzutniami pocisków systemu Sea Viper (w miejscu gdzie dotychczas znajdowały się wyrzutnia z kontenerami transportowo – startowymi Mk141 z pociskami przeciwokrętowymi RGM-84D Harpoon Block 1C).

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc