Jedną z amerykańskich firm obecnych na tegorocznym MSPO w Kielcach jest, mająca swoją siedzibę w San Diego w Kalifornii, spółka Kratos Defense & Security Solutions Inc. Przedstawiła ona, w postaci modeli redukcyjnych, portfolio oferowanych przez siebie pojazdów powietrznych dwóch głównych gałęzi tj. platform bezzałogowych oraz celów latających.
Do pierwszej z nich należą XQ-58A Valkyrie i UTAP-22 MAKO. Co warto podkreślić, polska premiera „Walkirii” miała miejsce na poprzedniej edycji targów (wówczas zaprezentowano pełnowymiarową makietę). Z kolei MAKO to bezzałogowiec opracowany w ramach własnego budżetu na bazie celu latającego BQM-167A Skeeter (o czym dalej). Produkcję
Program UTAP (Unmanned Tactical Aerial Platform) rozpoczęto w listopadzie 2015 roku, a nazwę MAKO oficjalnie otrzymał w 2017 roku. Legitymuje się on wymiarami: 6,1 m długości i 3,2 m rozpiętości oraz masą własną 295 kg. Maksymalna masa startowa to z kolei 930 kg. W komorze ładunkowej o objętości 241 litrów może zabrać ładunek o masie maksymalnej do 159 kg. Dodatkowe 362 kg może zabrać pod kadłubem. Pod każdym ze skrzydeł możliwe jest z kolei podwieszenie uzbrojenia o masie do 45 kg. Napędzany silnikiem turboodrzutowym TR 60-5 o ciągu 450 kG jest w stanie przebyć do 2600 km z prędkością do 0,91 Macha. Zwarta konstrukcja umożliwia manewrowanie z przeciążaniami od -2 do +9 g. Wysokość lotu może zawierać się w przedziale od 15 do 15 000 m. Podobnie jak platforma, z której powstał, startuje z wykorzystaniem silników rakietowych (RATO) podczas gdy lądowanie realizowane jest z wykorzystaniem spadochronu.
Firma zaprezentowała także modele wszystkich produkowanych obecnie celów powietrznych (imitatorów). Poza wspomnianym już BQM-167A, są to BQM-177A i MQM-178. BQM-167A to jedyny wykorzystywany przez amerykańskie siły powietrzne (USAF) skalowalny cel powietrzny o wymiarach identycznych z opisanym powyżej MAKO. Nieco mniejszy, mierzący 5,2×2,1 m, jest BQM-177A, zbudowany na zamówienie US Navy, mający imitować m.in. wrogie kierowane pociski przeciwokrętowe. Podobnie jak Skeeter i MAKO napędzany jest silnikiem TR 60-5, który w tym przypadku umożliwia osiągnięcie nieco wyższej prędkości, bo 0,95 Macha. Może on przenosić ładunek o masie do 39 kg pod skrzydłami i 45 kg wewnątrz komory. Ładunek ten stanowić może różnego rodzaju wyposażenie zakłócające, wyrzutnie flar, system IFF itp. W porównaniu do wspomnianych poprzedników zmniejszono pułap minimalny do zaledwie 2 m, by stwarzać bardziej realistyczne zagrożenie ze strony nowoczesnych pocisków przeciwokrętowych.
Najmniejszym przedstawicielem imitatorów powietrznych oferowanych przez Kratosa jest MQM-178. Mierzy on zaledwie 3,3×1,9 m i legitymuje się masą własną 59 kg, a maksymalną startową 145 kg. Zaprojektowano go do realizacji szkoleń w zakresie zwalczania celów powietrznych z lądu lub powietrza. Jest zdolny przy tym do przenoszenia szerokiego spektrum ładunku (wyposażenia dodatkowego) o łącznej masie 81,8 kg, z których 32 kg przypada na wewnętrzną komorę, 18 kg (2×9 kg) na końcówki skrzydeł oraz 31,8 kg (2×15,9 kg) na pylony pod skrzydłami. W porównaniu do większych „braci” wystrzeliwany jest z wyrzutni pneumatycznej co zdecydowanie zmniejsza koszty w porównaniu do RATO.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu