8 stycznia media w Maroku poinformowały, że rząd tego kraju planuje zakup przynajmniej dwóch wyspecjalizowanych samolotów patrolowych bazowania lądowego. Głównym powodem jest chęć zwiększenia świadomości operacyjnej związanej z uszczelnieniem kontroli morskiej strefy wyłączności gospodarczej.

Zainteresowanie dostawą samolotów wyraża przemysł europejski oraz amerykański. Wśród potencjalnych konstrukcji wymienia się przede wszystkim ATR-72MPA promowany przez koncern Leonardo, Airbus C-295MPA, Boeing P-8A Poseidon oraz Lockheed Martin SC-130 Sea Hercules. Maszyny miałyby być dostarczone w konfiguracji pozwalającej na walkę z jednostkami pływającymi (w tym podwodnymi), a także niezbędne wyposażenie pozwalające na udział w operacjach poszukiwawczo-ratowniczych SAR. Powierzchnia morskiej strefy wyłączności gospodarczej Maroka liczy 575 tys. km kwadratowych. Chęć uszczelnienia jest związana z planowaną eksploatacją złóż zasobów naturalnych znajdujących się na jej obszarze.

Obecnie lotnictwo morskie Maroka eksploatuje około osiemnastu samolotów patrolowych. Są to cztery Beechcraft 350ER King Air oraz starsze Britten-Norman Defender, które są powoli wycofywane z eksploatacji. W obu przypadkach są to jednak maszyny patrolowo-rozpoznawcze nie dysponujące możliwością pełnej kontroli obszaru morskiego.