W ciągu niespełna dwóch dekad służby pod biało-czerwoną banderą przebyły łącznie prawie 87 000 mil morskich, biorąc udział w dziesiątkach ćwiczeń i operacji morskich. We wtorek, 14 grudnia br., w Porcie Wojennym w Gdyni odbyła się uroczystość ostatniego opuszczenia bandery na okrętach podwodnych ORP Sęp i ORP Bielik, kończąc tym samym projekt Kobben w Marynarce Wojennej RP.
Parafrazując słowa Josepha Konrada Korzeniowskiego, okręty są jak ludzie, mają swoje narodziny, swoje życie i odchodzą na wieczna wachtę. Pożegnanie okrętu, który kończy swoją służbę na morzu jest godnym szacunku rytuałem. Okręt, to nie tylko stal, blachy, kable i urządzenia stanowiące integralną całość stworzone w określonym celu. Okręt może się poruszać, słucha rozkazów, ma zalety, wady, i jak każdy człowiek ma swoje imię. Dla marynarza często jest jak drugi dom. Przez niespełna 20 lat służby pod biało-czerwoną banderą OORP Sęp i Bielik realizowały zróżnicowane zadania w ramach działań narodowych i sojuszniczych. Wycofanie ze służby dwóch ostatnich okrętów podwodnych typu Kobben zakończyło pewien rozdział w historii Marynarki Wojennej RP...
Uroczystość ostatniego opuszczenia bandery na okrętach podwodnych ORP Sęp i ORP Bielik odbyła się z udziałem Kompanii i Orkiestry Honorowej Marynarki Wojennej. Zgodnie z ceremoniałem bandery i proporce opuszczone przez dowódców okrętów trafią do Muzeum Marynarki Wojennej. Wycofane z eksploatacji jednostki zostaną przekazane Agencji Mienia Wojskowego.
W uroczystości wziął udział Inspektor Marynarki Wojennej wiceadmirał Jarosław Ziemiański, Dowódca 3. Flotylli Okrętów kontradmirał Mirosław Jurkowlaniec, kadra Dywizjonu Okrętów Podwodnych, matka chrzestna ORP Bielik Pani Jolanta Banach i załogi okrętów oraz zaproszeni goście.
Okręty podwodne są jednym z najlepszych środków do prowadzenia walki i rozpoznania w rejonie działań wojennych. Sama ich obecność w rejonie prowadzenia operacji wymusza zaangażowanie wielokrotnie większych sił przeciwnika. Jednostki te są trudno wykrywalne i posiadają możliwość przenoszenia różnego typu uzbrojenia. Mogą być skutecznie wykorzystane w operacjach pokojowych (blokady morskie, wymuszanie pokoju i kontrola żeglugi), w operacjach ochrony szlaków komunikacji morskiej oraz działaniach sił specjalnych.
Okręt podwodny ORP Sęp wybudowany został w niemieckiej stoczni Nordseewerke dla Królewskiej Marynarki Wojennej Norwegii. W 1966 roku wszedł do służby w Marynarce Norweskiej jako HNoMS Skolpen. Po zakończeniu służby w Marynarce Wojennej Norwegii został przekazany polskim siłom zbrojnym. Po raz pierwszy na okręcie podwodnym o numerze burtowym 295 biało-czerwoną banderę podniesiono 16 sierpnia 2002 roku. Uroczyste nadanie imienia i chrzest okrętu odbył się w Porcie Wojennym w Gdyni, a matką chrzestną jednostki została Małgorzata Szmajdzińska, żona ówczesnego Ministra Obrony Narodowej.
W ciągu ponad 19 lat służby pod biało-czerwoną banderą przebył ponad 30 000 mil morskich, wykonując 296 zanurzeń i spędzając 320 dni na morzu (z czego 149 w zanurzeniu). OPR Sęp uczestniczył w krajowych i międzynarodowych ćwiczeniach m. in. Anakonda, Baltops, Crown Eagle, Smer/Medex, Bold Monarch, Dynamic Monarch, Danex, Passex, Dragon oraz Ostrobok.
Okręt podwodny ORP Bielik został zwodowany 27 stycznia 1967 roku w niemieckiej stoczni Nordseewerke. Do służby w norweskiej marynarce wojennej jednostka weszła w 1967 roku jako HNoMS Svenner, a po wycofaniu ze służby w 2001 roku, okręt został przekazany Polskiej Marynarce Wojennej. Podniesienie biało-czerwonej bandery nastąpiło 8 września 2003 roku w bazie Marynarki Wojennej Norwegii w Bergen, a wcielenie do służby i nadanie imienia 24 października 2003 roku w Porcie Wojennym w Gdyni. Matką chrzestną okrętu została Jolanta Banach, ówczesna sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej.
W ciągu ponad 18 letniej służby pod biało-czerwoną banderą OPR Bielik trzykrotnie (14.01 – 29.04.2004 r.; 11.10.2006 r. – 30.03.2007 r.; 28.10.2010 r. – 25.02.2011 r.) brał udział w natowskiej operacji antyterrorystycznej Active Endeavour na Morzu Śródziemnym. W trakcie swojej służby w Marynarce Wojennej RP przebył prawie 57 000 mil morskich, wykonując 186 zanurzeń i spędzając 879 dni na morzu (z czego 334 w zanurzeniu). OPR Bielik uczestniczył w największych międzynarodowych manewrach na Bałtyku pk. Baltops, a także w wielu krajowych i międzynarodowych ćwiczeniach m. in Joint Maritime Course, Crown Eagle, Anakonda, Smer/Medex, Bold Monarch, Dynamic Monarch, Danex, Passex, Dragon oraz Ostrobok.
Źródło: Sekcja Prasowa 3. FO
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Najwyższa pora zrealizować program Orka i pozyskać 3-4 nowe konkretne okręty podwodne z systemem AIP i wreszcie z porządnymi sensorami i uzbrojeniem oprócz torped koniecznie z wyrzutniami pocisków manewrujacych i rakiet balistycznych znacznego zasięgu aby mieć Petersburg czy Moskwę w końcu pod kontrolą, okrętów mających możliwość przewozu nurków wojsk specjalnych i dronów podwodnych. Zapewnijmy sobie wreszcie konkretny potencjał bojowy na kolejne przynajmniej 30 lat. Bardzo ciekawe są najnowsze konstrukcje południowokoreańskie jak okręty KSS-III z wyrzutniami pocisków na pokładzie, pokaźnym uzbrojeniem i naprawdę przystępną ceną. Nie jesteśmy skazani tylko na oferty europejskie a to powinno ułatwić negocjacje. Jeśli finansowanie programu Orka rozłożymy na 9-10 lat to spokojnie można tego dokonać jednak trzeba tego chcieć....