Ustawa o budżecie obronnym Stanów Zjednoczonych (NDAA – National Defense Authorization Act) na rok fiskalny 2022 przewiduje wycofanie przez siły powietrzne (USAF) 164 samoloty różnych typów. Jednocześnie w 2022 r. USAF mają zakupić 104 egzemplarze nowych samolotów i śmigłowców.
Na liście do wycofania znalazło się: 47 wielozadaniowych samolotów mysliwskich F-16C/D Viper, 48 myśliwców F-15C/D Eagle, 20 bezzałogowych samolotów rozpoznawczych RQ-4B Global Hawk Block 30, 18 samolotów tankowania powietrznego KC-135R Stratotanker, 14 KC-10A Extender, 13 transportowych C-130H Hercules oraz 4 obserwacji obiektów naziemnych z powietrza i wskazywania celów E-8C J-STARS.
Kongres cofnął ograniczenia dotyczące floty samolotów tankowania powietrznego KC-10A. Według wcześniejszych ustaleń, siły powietrzne zobligowane były do utrzymania w służbie w roku fiskalnym 2022, nie mniej niż 38 tankowców KC-10A oraz nie mniej niż 26 w roku fiskalnym 2023. Finalny zapis ustawy otwiera przed USAF drogę do wycofania w 2023 r. większej liczby samolotów tego typu.
Ustawa na rok 2022 nakazuje siłom powietrznym utrzymanie floty 45 bombowców B-1B Lancer. W 2021 r. USAF otrzymały zgodę na przesunięcie w stan magazynowy 17 najstarszych i najbardziej wyeksploatowanych B-1B. Dzięki zaoszczędzonym w ten sposób środkom mają mieć możliwość utrzymania w dobrej kondycji pozostałych 45 egzemplarzy. Proces wycofywania B-1B będzie mógł zostać wznowiony dopiero od października 2023 r., pod warunkiem jednak, że do jednostek zaczną napływać nowobudowane bombowce strategiczne typu B-21A Raider.
Po raz kolejny Kongres nie zgodził się na zmniejszenie floty samolotów szturmowych A-10C Thunderbolt II. Siły powietrzne planowały wycofanie w 2022 r. 42 najbardziej wyeksploatowanych egzemplarzy. Podobnie jak miało to miejsce w poprzednich latach, legislatorzy nie zgodzili się na to, zobowiązując USAF do utrzymania floty 281 A-10C.
Wycofanie w roku 2022 znacznej liczby samolotów ma przede wszystkim pozwolić na „uwolnienie” finansów potrzebnych na kupno fabrycznie nowych egzemplarzy, finansowanie programów badawczych oraz rozwój i wdrażanie nowych systemów bojowych. Większość zakupów dla USAF w roku fiskalnym 2022 obejmie myśliwce. Kongres zatwierdził zakup 48 samolotów myśliwskich 5. generacji F-35A Lightning II. Jednocześnie zwiększył pulę zakupową myśliwców F-15EX Eagle II z 12, o które postulowały siły powietrzne, do 17 egzemplarzy. Ponadto, w 2022 r. siły powietrzne mają zakupić: 14 samolotów tankowania powietrznego KC-46A Pegasus, 14 śmigłowców poszukiwawczo-ratowniczych HH-60W Jolly Green II, cztery bezzałogowe samoloty rozpoznawczo-uderzeniowe MQ-9A Reaper, trzy samoloty transportowe specjalnego przeznaczenia MC-130J Commando II oraz cztery samoloty transportowe C-130J Hercules.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Czy naprawdę nie powinniśmy szybko wymienić migi i su22 na chociaż 2 eskadry takich f16 cd? Baza jest, szkolenie, piloci....
Wszystkie F 16 powinny trafić do Polski a nasze su i migi na Ukrainę.
Dlaczego nasz rząd jeszcze tego nie robi? Polska powinna mieć największa flotę f 16 w Europie są to maszyny tanie w eksploatacji i bardzo dobre a wersja viper współpracuje z F 35.
Wszystkie F 16 powinny trafić do Polski a nasze su i migi na Ukrainę.
Dlaczego nasz rząd jeszcze tego nie robi? Polska powinna mieć największa flotę f 16 w Europie są to maszyny tanie w eksploatacji i bardzo dobre a wersja viper współpracuje z F 35.
F15 tez powinny zostać zakupione.
Natychmiast powinniśmy się ubiegać o zakup tych F-16. Są podobnego standardu do naszych. Zwłaszcza że w Bydgoszczy będzie można je serwisować. Całość razem z naszym powinniśmy już zacząć modernizować jak to już inne krają jak np.Grecja czynią. W krótkim czasie potencjał naszego lotnictwa szybko by wzrósł. Suki i migi sprzedać albo nawet oddać Ukrainie.
Za każdym razem cieszy mnie info, że kongres nie wydaje zgody na likwidację A-10. Jedna z piękniejszych maszyn. A tym, którzy jątrzą, że f16 z USA powinny trafić do nas powiem jedno: po co? Nie mamy kadry, która jest w stanie obsadzić te co mamy a szkolenie nowych pilotów woła o pomstę do nieba. Macierewicz ze swoją kliką zadbali o skuteczne rozbrojenie polskiej armii
F16 to przeżytek, jeśli na Ukrainie będzie wojna to zobaczycie co ruskie myśliwce nowej generacji z nimi zrobią, tak że dajcie sobie spokój z wypisywaniem że powinniśmy wyeksploatowany złom po kimś kupować.
@Szatan spod lady
Mamy zbudowany system szkolenia pilotow. Ten system spokojnie obsluguje blisko 100 samolotow bojowych dzis, a wciaz jest rozbudowywany. Nie bedzie wiec problemu kiedy wymieni sie czesc starych samolotow na inne, w szczegolnosci takie, ktore beda kompatybilne z juz przez nas posiadanymi samolotami. Co ciekawe, nawet ten wredny Macierewicz dolozyl sie troche do budowy tego systemu 🙂
Nie ma tradycji lotnictwa inżynieria lotnicza nie istnieje, zmiana strategii zbrojeniowej oraz doktryn rozbudowy mechanizmu obrony-kontrataku winna podłóg obcować z inżynieria oraz systemem ekonomicznym . Odradzam zakup drogiego bezużytecznego sprzetu.
A może byśmy wymieniliśmy się z Ukrainą nasze Migi i Su dla Ukrainy a w zamian wzięlibyśmy od nich trochę rakiet o zasięgu ok. 200 km
Nie ma co się namyślac pieniędzy brak kupić ile się da f 16
Czas i historia już pokazała na kogo można liczyć i kogo obawiać. Zamiast inwestować w kieszenie żołnierzy to może tak w uzbrojenie. Potrzeby są na teraz,a nie odległe lata.kolejne rządy nie nie robią,poza gadaniem.