17 października na poligonie Dstl odbyły się pierwsze statyczne strzelania laserem o dużej mocy w ramach brytyjskiego programu LDEW realizowanego przez konsorcjum DragonFire.
Testy odbyły się na poligonie w Porton Down należącym do Dstl (Defence Science and Technology Laboratory, pol. Laboratorium Nauki i Technologii Obronnej). Było to pierwsze tego rodzaju przedsięwzięcie w Wielkiej Brytanii, w którym wykorzystano broń laserową o dużej mocy i dalekim zasięgu. Prace nad programem LDEW (Laser Directed Energy Weapon, pol. uzbrojenie laserowe energii skierowanej) są prowadzone przez konsorcjum UK DragonFire, utworzone przez: MBDA UK, QinetiQ, Leonardo i Dstl.
Do prób użyto demonstratora lasera fazowego firmy QinetiQ zdolnego do generowania mocy rzędu 50 kW, systemu śledzenia i wskazywania celów firmy Leonardo i systemów przetwarzania obrazu oraz dowodzenia i kontroli (C2) firmy MBDA. Testy wykazały, że DragonFire może bezpiecznie kontrolować i skupiać laser o dużej mocy bardzo precyzyjnie w punkcie w dużej odległości.
Strzelanie było częścią drugiego etapu testów mających na celu udowodnienie dokładności i mocy DragonFire’a. Pierwsze, zrealizowane w lipcu bieżącego roku, dowiodły, że system może z powodzeniem śledzić i trafiać cele powietrzne oraz morskie z wyjątkowo wysoką precyzją.
Kolejnym krokiem będzie połączenie wyników tych dwóch prób, kojarząc sprawdzoną dokładność śledzenia z laserem o dużej mocy, poprzez atakowanie celów już w ramach scenariuszy reprezentatywnych operacyjnie.
Kontrakt pomiędzy Ministerstwem Obrony Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej a UK DragonFire zawarto we wrześniu 2016 roku. Miał wartość 30 mln GBP i dotyczył opracowania demonstratora zdolności w zakresie LDEW. Podobny program jest też realizowany przez spółki niemieckie, a testy ich systemu rozpoczęto latem na Bałtyku.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Najwyższy czas aby rozwijać polski laser bojowy do celów obrony antydonowej i przeciwlotniczej
Polacy nie gęsi, swój ...zaraz, wróć!!!