21 września premier Słowacji zapowiedział, że rząd w Bratysławie odłoży w czasie wybór dostawcy nowych wielozadaniowych samolotów bojowych, które miałyby zastąpić obecnie eksploatowane MiGi-29.
Powodem powyższej decyzji są plany modernizacyjne Ministerstwa Obrony Narodowej, które w najbliższym czasie mają skupić się na wojskach lądowych – mowa m.in. o zakupie floty kołowych transporterów opancerzonych nowej generacji. W ostatnich latach wysiłek finansowy był skierowany na lotnictwo – zrealizowano m.in. zakup dziewięciu wielozadaniowych śmigłowców transportowych Sikorsky UH-60M Black Hawk, a także dwóch lekkich samolotów transportowych Leonardo C-27J Spartan. Być może do tej listy dołączą jeszcze lekkie śmigłowce Bell 429, których sprzedaż autoryzował już rząd Stanów Zjednoczonych.
Jeszcze do niedawna zakładano, że rząd ogłosi dostawcę do końca września – największe szanse dawano koncernowi Saab z JAS-39C/D Gripen. Do jesieni 2019 roku obowiązuje umowa serwisowa z Rosją, która umożliwi eksploatację posiadanych samolotów MiG-29. Teoretycznie istnieje szansa na nową umowę, jednak jest to traktowane jako plan B.
Opóźnienie wyboru dostawcy zwiększa szanse koncernu Lockheed Martin, który wraz z rządem amerykańskim oferuje Słowakom F-16C/D Fighting Falcon. Obok maszyn używanych oferta może bowiem objąć także fabrycznie nowe płatowce, które powstałyby na nowej linii montażowej powstającej w Greenville.
(ŁP) | Foto: Ministerstwo Obrony Słowacji |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu