Firma General Atomics Aeronautical Systems (GA-ASI) przedstawiła wizualizację samolotu bezzałogowego zdolnego do zwalczania celów powietrznych. GA-ASI bierze udział w programie LongShot, który jest realizowany przez amerykańską agencję ds. zaawansowanych programów obronnych (DARPA).
Celem programu jest opracowanie operujących półautonomicznie lub w pełni autonomicznie dronów przenoszących pociski „powietrze-powietrze”. Mają one mieć możliwość niszczenia celów powietrznych oraz prowadzenia walki powietrznej. Przenoszone mają być przez różne rodzaje samolotów bojowych, od myśliwców przez bombowce, czy samoloty transportowe po inne platformy bezzałogowe. Samoloty operujące na obrzeżach pola walki mogłyby wysyłać je jako ariergardę „oczyszczającą” przedpole z samolotów lub dronów przeciwnika. Kontrolowane przez pilotów samolotów myśliwskich mogłyby znacząco zwiększyć odległość, na jakiej byłyby niszczone samoloty przeciwnika. Dzięki implementacji dronów samoloty załogowe mogłyby pozostawać z dala od śmiercionośnych stref oddziaływania obrony przeciwlotniczej przeciwnika.
W lutym 2021 r. DARPA przyznała pierwsze kontrakty w programie LongShot firmom: General Atomics, Lockheed Martin oraz Northrop Grumman. Na rok fiskalny 2021 program otrzymał 22 miliony USD. Jest on obecnie na etapie rozwoju i dopracowywania projektów przed rozpoczęciem fazy demonstracyjnej. Bliższe szczegóły na temat wymogów technicznych programu nie zostały ujawnione. Drony muszą mieć wystarczającą wielkość i moc silnika aby przenosić dwa lub więcej pocisków „powietrze-powietrze” średniego zasięgu typu AIM-120 AMRAAM lub AIM-260 JATM. Z ujawnianych przez producentów rysunków koncepcyjnych wynika, że drony będą miały napęd odrzutowy oraz kształty utrudniające wykrycie radiolokacyjne. Kwestią otwartą jest sposób przenoszenia pocisków – na pylonach podskrzydłowych, czy w komorze kadłubowej.
Jak na razie nie wiadomo, czy drony będą typowo jednorazowym rozwiązaniem. Wszystko wskazuje na to, że mają realizować misje „samobójcze” pozostając w powietrzu tak długo na ile wystarczy im paliwa. Niewykluczone jednak, że DARPA przewiduje jakiś sposób ich odzyskiwania, czy to w powietrzu czy też na ziemi. Podobnie, nie wiadomo jak rozwiązana zostanie kwestia naprowadzania przez drony pocisków na cele. Czy będą korzystały z sygnałów zapewnianych przez pokładowe stacje radiolokacyjne samolotów-nosicieli, czy też będą wyposażone we własne łącza transmisji danych lub radary?
Warto wspomnieć, że DARPA prowadzi także bliźniaczy pogram nazwany Gunslinger. Jego celem jest budowa dronów uzbrojonych w broń lufową, zdolnych do niszczenia celów powietrznych. Implementowane mają być przez samoloty-nosiciele na podobnej zasadzie jak drony budowane w programie LongShot. W roku fiskalnym 2021 program Gunslinger otrzymał dofinansowanie w wysokości 13,3 miliona USD.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Transportowiec, MRTT,AWACS,to drogie maszyny takie drony podwieszone pod skrzydłami,mogą je obronić.