19 września Ministerstwo Obrony Państwa Izrael zaprezentowało oficjalnie najnowszą wersję czołgu podstawowego Merkawa (hebr. rydwan) ‒ Mark IV (także jako Mark 4) Barak (hebr. błyskawica).
Czołgi zaprezentowano po długotrwałych badaniach wojskowych, prowadzonych z udziałem co najmniej trzech wozów przez żołnierzy z 52. batalionu pancernego 401. Brygady „Iron Tracks" (hebr. żelazne gąsienice) ze 162. Dywizji. Widocznych z zewnątrz zmian w konstrukcji wozu w stosunku do poprzedniej wersji (Mark IVM) jest niewiele. Na pewno zastosowano nowy panoramiczny optoelektroniczną przyrząd obserwacyjny dowódcy. Ma on zapewnić poprawę świadomości sytuacyjnej załogi i zwiększenie skuteczności użycia uzbrojenia wozu. Drugą wyraźną zmianą jest... brak wyrzutni granatów dymnych.
Według niektórych komentatorów, jeszcze ich nie zamontowano, choć wg innych, aczkolwiek niepotwierdzonych, informacji testy przeprowadzone przez izraelskie wojska lądowe wykazały, że granaty dymne elaborowane np. białym fosforem mogą w środowisku miejskim wręcz przeszkadzać. Brakuje także sprzężonego z armatą 12,7 mm wkm (choć jego mocowanie jest widoczne) i niektórych elementów systemu Elbit Iron Vision (chyba, że na czołgu zastosowano nową, nieznaną wcześniej wersję tego systemu), co może sugerować, że pojazdy testowe nie zostały w pełni ukompletowane. Znacznie więcej „dzieje się” pod pancerzem ‒ załoga otrzymała nowe hełmy opracowane przez Elbit Systems, wyposażone w wyświetlacze przezierne i okularowe, wyświetlające wiele informacji na temat stanu czołgu, jak również obraz z kamer rozmieszczonych na pojeździe, oferując możliwość „patrzenia przez pancerz”. Ma to poprawić bezpieczeństwo załogi, która rzadziej będzie zmuszona wychylać się przez włazy. Hełm ponadto połączony jest z wyposażeniem elektronicznym wozu z elementami sztucznej inteligencji, dzięki czemu na jego wyświetlaczach prezentowane są wybrane przez komputer dane, np. informacje o celach.
Czołg powstawał na przestrzeni ostatnich pięciu lat, choć faza analityczno-koncepcyjna rozpoczęła się jeszcze w 2015 r. Co ciekawe, przez pewien czas informowano, że wóz będzie nosił oznaczenie Mark V, lecz najwyraźniej z tego zrezygnowano z racji umiarkowanego zakresu modernizacji. Pierwotnie następca Merkawy Mark IV miał być bardziej zaawansowanym czołgiem, lecz z niektórych rozwiązań, w tym z napędu hybrydowego – przynajmniej na razie –zrezygnowano.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu