6 lutego, w czasie obrad Sejmowej Komisji Obrony Narodowej, wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz przedstawił plany dotyczące programów akwizycyjnych resortu po zmianach kadrowych, które miały miejsce na początku roku.

W czasie debaty omówiono część kluczowych programów modernizacyjnych, które od dłuższego czasu oczekują na rozstrzygnięcie i podpisanie umów. Najważniejszą z nich, z pewnością, jest pierwsza faza programu Wisła – według informacji negocjacje zakończono 26 stycznia, co może skutkować podpisaniem międzyrządowego porozumienia (zakup na drodze procedury FMS) jeszcze w bieżącym kwartale. Zakup obejmie dwie baterie, w konfiguracji US Army – ma to umożliwić realizację dostaw do 2022 roku. W kwestii śmigłowców wiceminister poinformował to, o czym pisaliśmy w styczniu – trwają analizy nad dokumentami i wymaganiami, a termin złożenia ofert ostatecznych nie jest przekazywany opinii publicznej do czasu przesłania zainteresowanym podmiotom. Także program Kruk znajduje się obecnie na etapie fazy analityczno-koncepcyjnej.

Pozytywne informacje płyną w projekcie systemu BMS dla batalionów wyposażonych w kołowe transportery opancerzone Rosomak. Obecnie prowadzone są negocjacje z krajowym konsorcjum, które mogą zakończyć się podpisaniem kontraktu jeszcze w bieżącym kwartale roku. Także w pierwszym (półroczu) planuje się podpisać kontrakt na zakup systemu Orlik – tu również prowadzone są negocjacje z konsorcjum firm skupionych w Polskiej Grupie Zbrojeniowej S.A.. Umowa ma objąć do dwunastu zestawów.

Inne programy akwizycji systemów bezzałogowych znajdują się w odleglejszej perspektywie czasowej. W tym roku planuje uruchomić postępowanie na system Wizjer, natomiast Gryf i Zefir nie mają jeszcze określonego czasu, co wynika z oczekiwania na decyzję MON odnośnie procedury zakupowej.

Projekty morskie, przede wszystkim Miecznik, Czapla oraz Orka, trafiły na przysłowiową mieliznę – Inspektorat Uzbrojenia oraz MON nie mogą osiągnąć decyzji odnośnie procedur związanych z powyższymi programami. Pomimo tego wiceminister Skurkiewicz deklaruje, że okręty nawodne mają pojawić się we flocie już w latach 2022-26, a okręty podwodne 2024-26.