2 marca władze federalne Stanów Zjednoczonych opublikowały nowe dane dotyczące programu EDA (Excess Defense Articles), dotyczącego eksportu używanego sprzętu i uzbrojenia, które zostało wycofane z użycia w siłach zbrojnych tego kraju upubliczniając nową ofertę transferu czołgów M1A1 do Maroka.

Według raportu 21 września zeszłego roku władze tego arabskiego państwa otrzymały propozycję przejęcia 162 czołgów M1A1. Co ciekawsze, Marokańczycy zabiegali o możliwość transferu 222 egzemplarzy. Jest to trzecia oferta dotycząca powyższego typu czołgów, które Amerykanie przekazali swoim sojusznikom. W 2015 roku Marokańczycy zdecydowali się na przejęcie 200 czołgów (pierwsze z nich odebrano w połowie 2016 roku), a w 2016 roku zrezygnowali z grantu obejmującego pięć Abramsów. Dotychczas tylko to państwo zdecydowało się na darmowe przejęcie z nadwyżek sprzętowych US Army czołgów M1A1 – od 2011 roku ofertę obejmującą 400 wozów posiadają Grecy.

W przypadku sił zbrojnych Maroka Abramsy mogą zastąpić stare pojazdy tej klasy – czołgi M48/M60 Patton czy lekkie SK-105 Kürassier. Obok dostaw amerykańskich, władze są otwarte także na innych producentów pojazdów pancernych, stąd obecność w strukturach armii m.in. chińskich VT-1A oraz T-72B/BK.