Na odbywających się w czeskim Brnie międzynarodowych targach zbrojeniowych IDET 2021 wystawiony został Pojazd Wojsk Aeromobilnych (PWA) AERO, zbudowany przez konsorcjum polskich firm na bazie samochodu Toyota Land Cruiser HZJ 71,74.
PWA AERO to pojazd już eksploatowany przez Siły Zbrojne RP. Pod koniec 2018 r. Inspektorat Uzbrojenia zamówił 55 takich samochodów i 105 przyczep PS AERO TR wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym. Kontrakt został podpisany z konsorcjum polskich firm, zawiązanych przez przedsiębiorstwa: Kafar Bartłomiej Sztukiert (lider), Hibneryt, Auto Podlasie i Auto Special. Umowa miała wartość 33,1 mln zł brutto.
Kontrakt zawierał zapis o zakupie dodatkowych pojazdów i przyczep w ramach prawa opcji. Resort obrony postanowił z niego skorzystać i w listopadzie 2020 r. Inspektorat Uzbrojenia podpisał z konsorcjum kolejną umowę, tym razem na dostawę 25 pojazdów i 55 przyczep. Wartość tego zamówienia to 15,7 mln zł brutto.
Dostawy wszystkich pojazdów PWA AERO mają zostać zrealizowane w terminie do końca 2022 r. Dotychczas pojazdy wprowadzono do eksploatacji w 6. Brygadzie Powietrznodesantowej im. gen. bryg. Stanisława Sosabowskiego z Krakowa. Pojazdami tymi dysponują żołnierze z 16. Batalionu Powietrznodesantowego w Krakowie i 6. Batalionu Powietrznodesantowego w Gliwicach.
Pokaz możliwości PWA AERO miał miejsce m.in. w 2020 r. podczas ćwiczeń wojskowych „Defender Europe 20+”. Wówczas na terenie Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych Drawsko po pierwszy dokonano publicznie zrzutu pojazdów. Przeprowadzono go z pokładu należącego do Sił Powietrznych samolotu C-130E.
Na temat PWA AERO szczegółowo piszemy w tym artykule.
Zdjęcia w artykule: Łukasz Prus
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
inny rkm ale i montaż pod niego inny
Prawdę mówiąc, to chyba jedyna rzecz z portfolio polskiego przemysłu zbrojeniowego, która w najbliższym czasie może zainteresować Czechów. Odpowiada to mniej więcej wymogom dla lekkiego pojazdu logistycznego dla spadochroniarzy, których ACR wymaga dla swojego pułku powietrznodesantowego. I nawet na dłuższą metę polski przemysł nie ma Czechom nic do zaoferowania, czyli tego, czego będą potrzebowali w ciągu najbliższych 10 lat.
@Zet
Polski przemysł zbrojeniowy, nie jest zainteresowany zaspokajaniem potrzeb czeskiej armii ,tylko polskiej , przez następne 10 lat .