Program Zdalnie Sterowanego Systemu Wieżowego ZSSW-30 zmierza do pozytywnego zakończenia. Huta Stalowa Wola S.A. planuje zamknąć projekt rozwojowy w czerwcu 2021 r., zgodnie z harmonogramem. Ważnym etapem były przeprowadzone pod koniec zeszłego roku strzelania z ppk SPIKE.
W listopadzie 2020 r., na poligonie w Nowej Dębie, w ramach państwowych badań kwalifikacyjnych, realizowano badania Zdalnie Sterowanego Systemu Wieżowego (ZSSW-30) zintegrowanego z KTO Rosomak. Podczas badań poligonowych ZSSW-30 sprawdzono możliwości ogniowe wyrzutni ppk przy użyciu pocisku SPIKE LR.
Materiały filmowe ze strzelania ZSSW-30 przy użyciu ppk dostępne są na kanale YouTube HSW oraz mediach społecznościowych TT #PGZ.
Przed strzelaniem w siedzibie Huty Stalowa Wola (Grupa PGZ), która jest liderem Konsorcjum realizującego projekt bezzałogowej wieży we współpracy z WB Electronics, odbyło się szkolenie teoretyczne, w trakcie którego przedstawiciele dostawcy ppk przeszkolili pracowników HSW i WB
z obsługi wyrzutni ppk SPIKE na symulatorze stacjonarnym Indoor Trainer. Podczas testów poligonowych wykonano pięć tzw. zadań ogniowych ZSSW-30 z bojową głowicą kumulacyjną. Wyniki testów zostały ocenione jako „bardzo satysfakcjonujące”.
Pierwsze strzelania pociskami SPIKE z ZSSW-30 przeprowadzono po rozpoczęciu badań pierwszego prototypu wieży ZSSW-30 w lipcu 2016 r. Pozytywne wyniki tych strzelań pozwoliły Konsorcjum kontynuować prace zmierzające do rozpoczęcia badań kwalifikacyjnych. Strzelania bojowe z ppk pozwoliły zamknąć ważny etap testów systemu. Dzięki nim potwierdzono wysoki potencjał bojowy ZSSW-30 posiadającej znaczącą siłę ognia umożliwiającą niszczenie wozów bojowych przeciwnika. To kamień milowy zbliżający program ZSSW-30 do finału badań i rozpoczęcia ostatecznego przygotowania do produkcji seryjnej. Zakończenie projektu B+R otworzy zaś ścieżkę do rozpoczęcia w rozmów z IU MON na dostawy pierwszej partii tego systemu do SZ RP.
HSW S.A. opracowała koncepcję szkolenia kadry dowódczej oraz załóg KTO z obsługi ZSSW-30. Obejmuje ona między innymi szkolenie kadry dydaktycznej i instruktorskiej w szkolnictwie wojskowym oraz służb technicznych jednostek zabezpieczenia logistycznego. Podjęte na terenie zakładu przedsięwzięcia organizacyjne posłużą do stworzenia na terenie HSW bazy szkoleniowej, która będzie służyć nie tylko szkoleniu operatorów ZSSW-30, ale także w przyszłości personelu NBPWP BORSUK.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Niech działają i wprowadzają to w końcu do WP.
Tak u nas to działa za wolno chociażby w stosunku do Ukrainy.. zaraz wydadzą na świat nowego BWPa, a my nadal będziemy testować.. tak jak Bobra3 i inne systemy.. za wolno dochodzimy do fazy produkcji!!! Najgorsze jest to, że zatrzymuje się projekty przez brak kasy z MON, czy NCBiRu.. To trzeba produkować by stało się efektywne kosztowo - efekt skali!!!! Wtedy tylko eksport uruchomimy..
jeszcze jedno.. gdzie tam jest możliwość ładowania rakiet przez załogę bez wychodzenia z pojazdu to nie wiem.. ale mam nadzieję, że jest bo miało być.. i oby było..
Przed 1939 najlepszy sprzęt szedł na eksport, najpierw WP, gdy wojsko będzie zaspokojone, wtedy można potencjalnie myśleć o eksporcie, HSW nie ma możliwości z produkcją krajową i eksportową w jednym momencie, więc przestańcie ciągle z tym eksportem, pisanie o tym jest obecnie bezcelowe.
Oby szybko programy ZSSW-30 jak i bwp Borsuk doszły do szczęśliwego finału a MON pozyskał to uzbrojenie w dużej ilości na podstawie wieloletnich umów co przełoży się na dobre ceny i stabilność działania dla wielu naszych zakładów zbrojeniowych współpracujących przy tych obu systemach. Już teraz powinno się przygotowywać zdolności zakładów do zwiększenia mocy produkcyjnych przy gwarancji że strony rządowej.
Długo to trwa. Chociaż lepiej żeby dokładnie przebadali Borsuka, bo znowu ktoś się przyczepi jak do Grota
Prawy i Sprawiedliwy - ładowanie pocisków do wyrzutni, rozwiązano dość podobne jak w innych tego typu wieżach. Nie jest to stricte ładowanie "od środka", ale załoga jest częściowo chroniona.
Wieża obraca się w bok, ładowanie odbywa się z górnych włazów przedziału desantowego. Czyli członkowie załogi zajmujący się załadunkiem nowych pocisków są chronieni częściowo przez korpus wieży i włazy przedziału.
Nie jest to rozwiązanie idealne, ale trudno znaleźć inne sensowne.
Do: "Rebel": "Dość podobne, jak w innych tego typu wieżach.".... To NIE jest prawda. Zarówno w wieżach ELBIT'u UT30-MK2 & MT30-MK2, jak i w wieżach Rafael'a SAMSON-MK2, to pociski p.panc. Spike LR2, to ładuje się całkowitym i wyłącznie OD ŚRODKA tych wież.