4 stycznia Inspektorat Uzbrojenia poinformował o uruchomieniu kolejnego postępowania przetargowego w sprawie wyboru dostawcy zapalników do min morskich, kryjących się pod kryptonimem Elektron. Jest to drugie podejście do powyższego zagadnienia, poprzednie zostało unieważnione 14 grudnia ubiegłego roku.

Zgodnie z opublikowaną informacją, przedmiotem zamówienia jest pozyskanie w wyniku pracy rozwojowej dokumentacji technicznej do produkcji seryjnej wraz z partią prototypową na potrzeby badań kwalifikacyjnych „Zapalnika do min morskich pod kryptonimem Elektron”, który stanowi zamiennik do zapalnika bojowego WKM-90. Podmioty zainteresowane udziałem w postępowaniu mają czas na składanie ofert do 4 lutego bieżącego roku. Zamawiający zakłada zastosowanie procedury negocjacyjnej, a przewidywana liczba wykonawców została określona na pięciu. W zeszłorocznym postępowaniu do finałowej rozgrywki zakwalifikowano dwa podmioty - Centrum Morskich Technologii Militarnych Politechniki Gdańskiej i fińską firmę DA Design Oy. Obok ceny drugim kryterium podlegającym ocenie będą warunki gwarancji. Elektron powinien składać się z trzech podstawowych elementów: łuski, gniazda wtykowego i spłonki.

Poprzednie postępowanie prowadzone pomiędzy 23 marca a 14 grudniem 2020 r. zostało unieważnione, ponieważ wartość jedynej oferty złożonej przez CMTM PG przewyższyła kwotę, jaką zamawiający zamierzał przeznaczyć na zakup w ramach przetargu. Perypetie związane z zeszłorocznym postępowaniem opisaliśmy w naszych artykułach „Elektron a sprawa polska” i „Elektron dla nikogo. Kolejny przetarg unieważniony”.

Jakie będą dalsze losy elektronów do min morskich zobaczymy, niemniej jednak pamiętajmy o tym, jak ważnym są one środkiem bojowym. Miny morskie (nawet mające już swoje lata) są nadal efektywnym uzbrojeniem na akwenie takim jak Morze Bałtyckie.