Rozgrywka o okrętowy kontrakt na dostawę fregat wielozadaniowych dla marynarki wojennej Grecji (Polemiko Naftiko) wkroczyła w kolejną fazę. Do tej pory wydawało się, że francuski koncern stoczniowy Naval Group wkrótce otrzyma zamówienie na budowę dwóch fregat typu Belh@rra, jak należało się spodziewać po podpisaniu w 2019 r. listu intencyjnego w tej sprawie. Teraz okazuje się jednak, że szanse na pozyskanie kontraktu ma także niemiecki holding thyssenkrupp Marine Systems, który oferuje Grekom wielozadaniowe fregaty typu MEKO A200.
Grecki rząd w ostatnim czasie podejmuje szereg działań na rzecz zwiększenia możliwości sił zbrojnych, co związane jest przede wszystkim z napięciem w relacjach z Turcją. W połowie września szef greckiego rządu Kyriakos Mitsotakis oficjalnie potwierdził zakup 18 samolotów wielozadaniowych Rafale, produkowanych przez francuską firmę Dessault Aviation. Wcześniej, w czerwcu grecka firma stoczniowa ONEX Neorion i spółka Israel Shipyards Ltd. podpisały umowę o wspólnej budowie korwety typu Themistocles (będzie to okręt bazujący na zmodyfikowanym projekcie jednostki typu Saar S-72) dla Polemiko Naftiko. To dopiero początek grecko-izraelskiej współpracy okrętowej, ponieważ strony mają w planach produkcję kolejnych sześciu takich jednostek. Z kolei jeszcze wcześniej, w maju br., ministrowie obrony Grecji i Izraela podpisali międzyrządowe porozumienie, dotyczące wyleasingowania przez Greków nieujawnionej liczby (w zagranicznych mediach specjalistycznych pisze się o „kilku sztukach”) taktycznych bezzałogowych samolotów średniego zasięgu Heron, których producentem jest koncern Israel Aerospace Industries Ltd. Bezzałogowce będą wykorzystywane przez greckie siły zbrojne przede wszystkim do monitorowania granic oraz misji rozpoznawczych i patrolowych na obszarach morskich.
Napięcie w relacjach pomiędzy Atenami i Ankarą wymusiło na Grekach szukanie sojuszników wśród państw basenu Morza Śródziemnego, stąd też zwrot w stronę Tel Awiwu. Podpisanie umowy o leasingu bezzałogowych samolotów Heron było wydarzeniem przełomowym, ponieważ stanowi ona pierwszą w historii umowę zawartą pomiędzy ministerstwami obrony Grecji i Izraela.
Jeżeli zaś chodzi o partnerów z Europy, to w ostatnim czasie Grecja stawiała na współpracę z Francją, zwłaszcza w zakresie budowy okrętów nawodnych. W październiku 2019 r. ministrowie obrony Grecji i Francji podpisali list intencyjny w sprawie zakupu przez Ateny dwóch fregat typu Belh@rra za kwotę ok. 1,5 mld EUR. Belh@rra to eksportowa nazwa najnowszego okrętu opracowanego przez koncern Naval Group w ramach programu FDI, dotyczącego fregat „obronno-interwencyjnych” (fr. Frégates de défense et d’intervention). Jak na razie jedynym nabywcą fregat typu FDI jest francuska Marine nationale. W październiku 2017 r. francuska Dyrekcja Generalna ds. Uzbrojenia (DGA) zamówiła pięć takich okrętów, a koszt ich pozyskania szacowany jest na ok. 3,8 mld EUR. W październiku ub.r. w stoczni Naval Group w Lorient uroczyście rozpoczęto budowę pierwszej fregaty FDI. Ma ona zostać przekazana francuskiej marynarce w 2023 r.
Naval Group od wielu miesięcy mocno stara się o pozyskanie kontraktu na budowę fregat dla Grecji. Francuski koncern przygotował specjalną ofertę współpracy z greckim przemysłem, a także podpisał umowy z trzema tamtejszymi uczelniami wyższymi. Oferta kooperacji przemysłowej obejmuje transfer technologii i ustanowienie w Grecji zdolności m.in. do obsługi fregat typu Belh@rra w całym cyklu życia. Wydawało się więc, że do podpisania grecko-francuskiej umowy okrętowej jest już bardzo blisko, ale w połowie września br. nastąpił zwrot akcji.
12 września premier Kyriakos Mitsotakis ogłosił w Salonikach najważniejsze projekty modernizacji Sił Zbrojnych Grecji. To wówczas potwierdził zakup 18 samolotów wielozadaniowych Rafale, a w odniesieniu do zakupu okrętów zapowiedział pozyskanie nie dwóch, jak zapisano w liście intencyjnym z Francuzami, ale czterech jednostek, nie wymieniając przy tym nazwy ich producenta.
Według greckich mediów, Ateny mogą ostatecznie nie zdecydować się na zakup fregat francuskich lecz kupić cztery fregaty typu MEKO A200, oferowane przez niemiecki holding stoczniowy thyssenkrupp Marine Systems (tkMS). Trzeba podkreślić, że obecnie nie ma żadnej oficjalnej informacji na ten temat. Są jednak pewne fakty, które mogą wskazywać, że Grecy przychylni są niemieckiej ofercie. Premier Kyriakos Mitsotakis w swojej wypowiedzi stwierdził, że rząd planuje zakup czterech nowych fregat i jednocześnie modernizację czterech innych jednostek. Polemiko Naftiko obecnie, oprócz dawnych eksholenderskich fregat typu Elli, eksploatuje cztery okręty typu MEKO 200HN (w greckiej flocie określane jako typ Hydra).
Okręty te zostały zbudowane w latach 1992-1998, a Grecy wynieśli ze współpracy z Niemcami pozytywne doświadczenia. Tylko pierwsza z czterech jednostek została zbudowana w niemieckiej stoczni Blohm+Voss w Hamburgu, a pozostałe trzy powstały w należącej do Hellenic Shipyards S.A. stoczni w Skaramagas. O zamiarze przeprowadzenie modernizacji tych okrętów grecki resort obrony informował już w kwietniu 2018 r. (mówiło się o tym także wcześniej, w 2015 r.), jednak – prawdopodobnie z przyczyn budżetowych – nie zdecydowane się na realizację tego przedsięwzięcia. Rok później greckie Kolegium Połączonych Szefów Sztabów podjęło decyzję o modernizacji czterech fregat typu Hydra za kwotę 150 mln EUR, a wszystkie prace zostaną zrealizowane w bazie greckiej marynarki wojennej w Salaminie. Dzięki modernizacji okręty pozostaną w służbie do 2035 r.
Jest więc prawdopodobne, że podczas negocjacji dotyczących modernizacji fregat, tkMS zaproponował Grekom atrakcyjną ofertę współpracy w zakresie modernizacji okrętów typu Hydra oraz przy budowie czterech nowych fregat typu MEKO A200. Strategia niemieckiego holdingu zakłada bowiem wchodzenie w ścisłą współpracę z lokalnym przemysłem w państwie partnera i rozwijanie z nim relacji biznesowych. Rozwiązanie takie mogłoby być korzystne nie tylko dla greckiego przemysłu, ale także dla Polemiko Naftiko, której marynarze od lat doskonale znają niemieckie okręty. Dzięki budowie nowych fregat i modernizacji już eksploatowanych jednostek z typoszeregu MEKO, Grecy nie tylko zdobędą nowe doświadczenia, ale ich marynarka będzie dysponowała ośmioma nowoczesnymi fregatami wielozadaniowymi stanowiącymi poważną siłę na Morzu Śródziemnym. To oznacza także niższe koszty logistyki w całym cyklu życia tych jednostek.
(Łukasz Prus) | Foto: tkMS |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu