17 grudnia rząd Związku Australijskiego formalnie zatwierdził zakup czołgów podstawowych M1A2 SEPv3 Abrams wraz z pojazdami towarzyszącymi, amunicją itd. (https://zbiam.pl/australia-chce-wiecej-amerykanskiego-sprzetu-wojskowego/). Zgoda ta jest równoznaczna z rzeczywistym, formalnym rozpoczęciem realizacji programu Land 907 Phase 2.
Ze strony amerykańskiej zakup został zatwierdzony przez Agencja ds. Bezpieczeństwa Współpracy Obronnej (DSCA) w maju br. 75 czołgów zastąpi 59 starszych M1A1AIM SA, powstałych w oparciu o wozy dostarczone przez US Army. W ramach Planu Beersheba (plan reformy i modernizacji Australian Army z 2011 r.) planowano zakup 90 wozów, tak, aby każdy z trzech pułków kawalerii stale dysponował kompanią (szwadronem) 14 wozów gotowych do walki. Powody redukcji nie są znane, lecz kluczowe były prawdopodobnie koszty. Pierwotnie planowany wydać na program pancerny (wówczas miała to być modernizacja 59 posiadanych wozów i dokupienie 31 kolejnych wraz z modernizacją) 1,3-1,95 mld AUD, tymczasem wartość omawianej umowy sięga 2,5 mld AUD (1,7 mld USD).
W ramach pakietu Australia otrzyma nie tylko czołgi. W jego skład wchodzi bowiem 160 kadłubów czołgów M1A1 Abrams (z nadwyżek US Army), które zostaną przebudowane do kilku różnych standardów: czołgów M1A2 SEPv3 (75), mostów szturmowych M1074 JAB (18) i pojazdów inżynieryjnych M1150 (29). Dodatkowo pakiet obejmuje 122 turbin gazowych AGT1500, a także opracowanie nowej wersji eksportowej wersji pancerza specjalnie dla Australii, dodatkowe wyposażenie do czołgów, części zamienne oraz pakiet usług szkolno-logistycznych. Oprócz tego Australia pozyska sześć kolejnych wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 HERCULES (dołączą do 13 już używanych). Jakie będą dalsze losy obecnie eksploatowanych przez Australię Abramsów, póki co nie wiadomo.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu