Warmate należy do specyficznej kategorii bezzałogowych środków rażenia, dokonujących ataków poprzez uderzenie aparatu latającego-pocisku. W nomenklaturze anglojęzycznej rozwiązanie takie określa się jako loitering munition (amunicja krążąca), producent określa je z kolei jako mikro-BBSP (Bojowy Bezzałogowy System Powietrzny). Jak dotąd prawie wszystkie aparaty latające systemów tego typu na świecie są napędzane silnikiem tłokowym ze śmigłem pchającym. Przyczynia się to do redukcji kosztów tej broni w porównaniu z np. kierowanymi pociskami rakietowymi. To, w połączeniu z wysoką precyzją uderzenia, wynikającą ze zdolności doboru odpowiedniego kąta i kierunku ataku, a także możliwością przerwania misji już w trakcie lotu powoduje, że bezzałogowe „kamikaze” wydają się idealną bronią w dobie wojen asymetrycznych.
Pionierem w opracowywaniu uderzeniowych bezzałogowców tego typu jest Israeli Aerospace Industries (IAI). Izraelski koncern oferuje obecnie cztery typy bezzałogowców, zaliczanych do
loitering munition. Najstarszym z nich jest Harpy (obecnie oferowana jest jego unowocześniona wersja Harpy NG), którego zadaniem jest obezwładnianie systemu obrony przeciwlotniczej przeciwnika, stąd też Harpy naprowadza się na fale elektromagnetyczne emitowane przez pracujące stacje radiolokacyjne. Harpy znalazł wielu nabywców na całym świecie. Do tej pory zakupiły go m.in.: Indie, Chile, Republika Korei, Turcja i Chińska Republika Ludowa. Fakt sprzedaży bezzałogowców Chinom spowodował w 2005 roku wykluczenie Izraela z programu Joint Strike
Fighter, co świadczy o możliwościach tego systemu i zastosowanych w nim rozwiązań technicznych. Harpy to maszyna o zasięgu 500 km i prędkości maksymalnej 185 km/h, a jej oręż stanowi głowica bojowa o masie 32 kg. W 2005 roku IAI rozpoczął produkcję jeszcze większego aparatu Harop (jego płatowiec wykorzystuje też Harpy NG). Harop ma zasięg aż 1000 km i przenosi 26-kg głowicę bojową. Jak dotąd, poza Izraelem, wprowadziły go do służby Indie i Azerbejdżan. Ten ostatni kraj wykorzystuje Haropy bojowo, choćby w tym roku użyto ich w walkach w Górskim Karabachu. Harop, dzięki zainstalowanej pod przednią częścią jego kadłuba głowicy optoelektronicznej z systemem czujników można użyć zarówno do zwalczania różnych celów, także ruchomych, jak i prowadzenia rozpoznania. Harpy i Harop są wystrzeliwane z wieloprowadnicowych wyrzutni,
zamontowanych na samochodach ciężarowych. W Siłach Obrony Izraela wyrzutnie takie wchodzą w skład jednostek artylerii, na rzecz których Harop może także realizować rozpoznanie lub zostać wykorzystany do niszczenia nieosłoniętych pancerzem czy betonem celów, co kosztuje mniej niż atak z wykorzystaniem salwy pocisków GMLRS i nie wiąże się ze znacznymi zniszczeniami ubocznymi. IAI zaoferowała Polsce Haropy razem z precyzyjnymi pociskami „ziemia-ziemia” LORA w programie Homar. Harop ma wykrywać cele dla pocisków LORA oraz szacować skutki ostrzału lub zwalczać mniej ważne cele. Poza tym IAI ma w ofercie najnowsze aparaty Green Dragon i Rotem L. Pierwszy z nich to taktyczny aparat o masie 15 kg, długotrwałości lotu 1,5 godziny i zasięgu 40 km, startujący z pojemników, których pakiet można zamontować na pojeździe w układzie 4×4. Rotem L to natomiast wiropłat z tandemowym układem dwuwirnikowym poprzecznym, przeznaczony do działania nad terenami miejskimi. Uzbrojony w głowicę o masie kilograma, może operować przez 30÷45 minut w odległości 1500 m (istnieje możliwość wydłużenia zasięgu do 10 km). Zarówno Green Dragon, jak i Rotem L mają być sterowane z przenośnych konsol.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu