Chociaż rozmowy z Patrią w tej sprawie zainicjowano już przed kilkoma laty, to pomimo kolejnych sesji rozmów nie udawało się osiągnąć porozumienia dotyczącego warunków nowej umowy. Szczegóły stanowią oczywiście tajemnicę handlową, ale nieoficjalnie wiadomo, że sporną kwestią były ograniczenia w eksporcie produkowanych w Polsce pojazdów, a także zakres udzielonej licencji. Głośno mówiło się nawet o znalezieniu nowego partnera w celu uruchomienia prac nad kołowym transporterem opancerzonym w układzie 8×8 nowej generacji. Wskazywano przede wszystkim południowokoreańską firmę Hyundai Rotem i jej pojazd K808 (notabene pod wieloma względami ustępujący Rosomakowi), a docelowo, dopiero opracowywany NG WAV, w którego rozwoju mogłyby uczestniczyć firmy Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Ostatecznie jednak, także pod wpływem resortu obrony narodowej i Sił Zbrojnych RP, które są zadowolone z Rosomaków i zamierzają zamawiać je także w przyszłości, umowa licencyjna w sprawie praw do produkcji i sprzedaży kołowych transporterów opancerzonych Rosomak w wersji XC-360P została przedłużona. Stało się to 30 września br., kiedy wszedł w życie aneks do umowy licencyjnej z 16 lipca 2013 r., przedłużający okres jej obowiązywania do 31 grudnia 2028 r. bez ograniczenia liczby nowych pojazdów mogących zostać wyprodukowanych na jego mocy. Niezależnie od nowego aneksu, utrzymano zdolność i prawa do świadczenia usług modernizacyjnych, modyfikacyjnych, serwisowych, szkoleniowych oraz dostawy części zamiennych do 2052 r. W komunikacie spółki opublikowanym przy tej okazji czytamy: Wydłużenie okresu obowiązywania licencji umożliwi spółce Rosomak S.A. realizację zgodnie z przyjętymi harmonogramami umów na dostawy wersji specjalistycznych KTO, w tym m.in. Artyleryjskich Wozów Rozpoznawczych, Wozów Pomocy Technicznej oraz Wozów Rozpoznania Skażeń. Możliwe będzie również podpisanie kolejnych, aktualnie negocjowanych, kontraktów m.in. na Wozy Dowodzenia oraz Wozy Ewakuacji Medycznej, których termin realizacji będzie zawierał się w czasie obowiązywania licencji. Pięć lat to okres, który powinien wystarczyć do opracowania – samodzielnie bądź we współpracy z partnerem zagranicznym – platformy kołowej nowej generacji, przy równoległej realizacji dostaw Rosomaków dla SZ RP i dla odbiorców zagranicznych.
Podpisanie aneksu do umowy licencyjnej nie pozostało bez wpływu na nowe zamówienia składane w Rosomak S.A. – tylko w listopadzie i grudniu Agencja Uzbrojenia zawarła ze spółką z Siemianowic Śląskich dwie umowy o wartości ok. 600 mln PLN na dostawę kolejnych pojazdów w dwóch wersjach specjalistycznych, w tym także na bazie wozów wyprodukowanych od podstaw. A przygotowywane są kolejne. Zanim jednak przejdziemy do omówienia umów zawartych z MON przez Rosomak S.A. – bezpośrednio lub w ramach konsorcjum, wypada dokonać podsumowania także innych wydarzeń, do których doszło w tym roku, związanych z produkcją kołowych transporterów opancerzonych Rosomak.
❚ Realizacja umów na dostawę Rosomaków-S, WD i elementów KMO Rak
W roku 2022 spółka z Siemianowic Śląskich zakończyła realizację trzech umów na dostawę specjalistycznych wersji kołowych transporterów opancerzonych, zawartych w 2020 r.
Pierwsza z nich została zawarta 14 września 2020 r. i dotyczyła dostawy 60 Rosomaków-S, z tego 45 liniowych i 15 dowódczych (różniących się zestawem środków łączności), czyli transporterów drużyn przeciwpancernych zestawów rakietowych Spike-LR (szerzej w WiT 12/2021). Miała ona wartość 105,5 mln PLN brutto, która jednak nie obejmowała kosztów samych pojazdów, ponieważ te zostały wcześniej wyprodukowane i odebrane przez zamawiającego. Spośród tych wozów 38 zostało przekazanych w roku 2021 (23 liniowe i 15 dowódczych), zaś pozostałe 22 liniowe do końca czerwca bieżącego roku.
Druga, zawarta także 14 września 2020 r., określała warunki dostawy trzech pojazdów w wersji Rosomak-M3, a więc ze wzmocnionym opancerzeniem i wyposażonych w elektrycznie obracaną obrotnicę OSS-D do 7,62 mm km, 12,7 mm wkm lub 40 mm granatnika automatycznego. Wartość tej umowy wynosiła 5,13 mln PLN brutto i także nie obejmowała ceny samych pojazdów, które pochodziły z zasobów SZ RP. Dostawę Rosomaków-M3 zrealizowano 27 kwietnia br.
Trzecia została podpisana 21 grudnia 2020 r., miała wartość 73,7 mln PLN brutto i dotyczyła dostawy ośmiu wozów dowodzenia Rosomak-WD Kroton, a więc w odmianie z podwyższonym przedziałem roboczym (tzw. platforma systemowa 8×8). Sześć pierwszych, powstałych poprzez konwersję podwozi bazowych z zasobów SZ RP przekazano w połowie grudnia 2021 r. Dwa kolejne – wyprodukowane od podstaw – dostarczono 9. batalionowi dowodzenia 16. Dywizji Zmechanizowanej z Olsztyna 20 kwietnia br., notabene przed terminem zapisanym w umowie. Co warto odnotować, były to pierwsze pojazdy nowo wyprodukowane przez Rosomak S.A. od 2020 r. – w 2021 r. spółka nie przekazała kontrahentom żadnego nowego pojazdu, a tylko skompletowane na bazie wcześniej wyprodukowanych.
Poza tym dostarczono 12 podwozi w ramach umowy z 22 maja 2020 r. na dostawę w latach 2022–2024 pięciu kompanijnych modułów ogniowych (KMO) moździerzy samobieżnych Rak, a więc łącznie 40 moździerzy M120K i 20 wozów dowodzenia AWD na podwoziach KTO Rosomak. Umowę realizuje konsorcjum złożone z Huty Stalowa Wola S.A. i Rosomak S.A., a jej wartość wynosi 703,1 mln PLN brutto. Pojazdy są przygotowywane w Siemianowicach Śląskich (wszystkie pochodzą z zasobów SZ RP), a następnie trafiają do HSW S.A. i jej podwykonawców do wyposażenia. Wspomnianych 12 podwozi umożliwiło skompletowanie pierwszego KMO w ramach tej umowy, który został przekazany artylerzystom z 21. Brygady Strzelców Podhalańskich pod koniec października br.
W latach 2023–2024 plany przewidują przekazanie corocznie podwozi umożliwiających skompletowanie elementów bojowych dwóch KMO.
❚ Nowe umowy
5 lipca w Stalowej Woli Agencja Uzbrojenia zawarła z konsorcjum w składzie: Polska Grupa Zbrojeniowa S.A., Huta Stalowa Wola S.A. (lider), WB Electronics S.A. i Rosomak S.A. pierwszą umowę wykonawczą w ramach umowy ramowej (opiewającej na 341 nowych systemów wieżowych) na dostawę zdalnie sterowanych systemów wieżowych ZSSW-30. Dotyczy ona dostawy 70 kołowych wozów bojowych Rosomak z wieżami ZSSW-30 zintegrowanymi z wyrzutnią ppk Spike-LR. Umowa obejmuje także pakiet logistyczny oraz szkolenie załóg i techników.
Kontrakt ma wartość blisko 1,7 mld PLN brutto, a okres jego realizacji to lata 2023–2027, aczkolwiek przedstawiciele konsorcjum deklarują, że wykonawcy zamówienia dołożą wszelkich starań, aby pierwsze kołowe bojowe wozy piechoty z nowymi wieżami trafiły do jednostek jak najszybciej. Zakłady z Siemianowic Śląskich zrealizują proces dostosowania dostarczonych przez SZ RP podwozi bazowych do montażu wież i przekażą je w takiej postaci do Huty Stalowa Wola S.A. Tam przejdą proces integracji z systemami wieżowymi oraz cykl testów poprzedzających zdanie zamawiającemu (analogiczny tryb jak w przypadku moździerzy samobieżnych M120K KMO Rak). Wieże zostaną wyprodukowane przez Hutę Stalowa Wola S.A. i firmy wchodzące w skład Grupy WB, przy udziale poddostawców krajowych (m.in. PCO S.A., MESKO S.A.) i zagranicznych (Northrop Grumman, Rafael ADS). O Rosomakach ZSSW-30, a także propozycji zmodernizowanych w ramach programu MLU podwozi do kolejnych zamówionych w tej wersji kbwp, można przeczytać w „Wojsku i Technice” nr 9/2022.
Ze względu na planowaną skalę zamówień i duże zainteresowanie wojska zmodernizowanymi Rosomakami, program ten należy uznać za jeden z priorytetowych dla Rosomak S.A. na przestrzeni kolejnej dekady.
Warto w tym miejscu dodać, że w zakresie programu MLU (Mid-Life Upgrade), czyli bardzo szerokiej modernizacji obecnie eksploatowanego „klasycznego” Rosomaka, firma nie poprzestała na prezentacji przykładowej konfiguracji pojazdu z wieżą ZSSW-30 na XXX MSPO. Poza promowaniem całego programu w SZ RP, którego celem jest jego wdrożenie do realizacji w momencie, gdy Rosomak będzie jeszcze w pełni wartościowym sprzętem, a nie u schyłku życia konstrukcji, firma prowadzi szeroko zakrojone testy prezentowanego w Kielcach egzemplarza. Jest to wóz z wydłużonym podwoziem (zwiększona objętość wnętrza), napędzany nowym silnikiem Scania DC13 o mocy do 405 kW/550 KM i wyposażony w pakiet zwiększający wyporność.
Przeprowadzone w październiku badania zakładowe tego egzemplarza, wyposażonego w pełni funkcjonalną wieżę ZSSW-30, wykazały że jest możliwe przywrócenie pełnych cech pływalności pojazdowi wyposażonemu w wieżę o większej masie. Co warto podkreślić, badania te nie dotyczyły jedynie pomiarów wyporności pojazdu realizowanych stacjonarnie w basenie, ale zrealizowano pełny cykl praktycznych testów na zbiorniku wodnym koło Rybnika, gdzie badano m.in. prędkość pływania zmodyfikowanego pojazdu, wykonywanie zwrotów przy pełnej prędkości czy stabilność podczas symulowanego prowadzenia ognia z wieży (obrót wieży). Wyniki te były na tyle pozytywne, że zakłady są już w trakcie uzgadniania z Wojskowym Instytutem Techniki Pancernej i Samochodowej oficjalnej procedury badawczej, na podstawie której placówka ta potwierdzi formalnie wszystkie cechy związane z pływalnością dla tej odmiany pojazdu – Rosomaka-L. Badania te mają zostać zrealizowane w przyszłym roku.
Co warto podkreślić w tym miejscu, zakończone we wrześniu br. badania kwalifikacyjne wersji Rosomak-WPT (o czym dalej), objęły także testy nowego silnika DC13 i podwozia o dopuszczalnej masie całkowitej 28 ton. Tak więc do dyspozycji jest już nowy silnik, podwozie o zwiększonej DMC, układ jezdny z systemem ABS, a wkrótce dostępne będą wyniki badań pływalności przy masie 25,5 t, co pozwoli zaproponować zamawiającemu MLU nie tylko jako ofertę handlową, ale jako pakiet realnych rozwiązań, które przeszły już badania kwalifikacyjne i mogą być bezpośrednio wdrażane.
Druga znacznej wartości umowa została podpisana, tym razem z zakładami Rosomak S.A. występującymi samodzielnie, 6 września podczas XXX Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. Dotyczy zamówienia 30 artyleryjskich wozów rozpoznawczych (AWR) na podwoziach KTO Rosomak wraz z pakietem szkolnym i logistycznym. Jej wartość wynosi 1,59 mld PLN brutto, a pojazdy mają zostać dostarczone w latach 2024–2026. Wozy takie – po dwa – wejdą w skład każdego z 15 KMO moździerzy samobieżnych na podwoziu kołowym M120K Rak. Część podwozi bazowych pojazdów będzie pochodzić z zasobów SZ RP, a część zostanie wyprodukowana od podstaw. Głównymi podwykonawcami przy kompletowaniu pojazdów rozpoznania artyleryjskiego będą WB Electronics S.A., PCO S.A. i ZM „Tarnów” S.A.
Pierwszy pojazd tego typu, wykonany w ramach pracy rozwojowej, przeszedł pomyślnie badania kwalifikacyjne wiosną 2021 r. i 7 października ub.r. został przekazany Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu. Wnioski z przeprowadzonych badań, a także wcześniejszego wieloletniego procesu rozwoju AWR-a, skłoniły Agencję Uzbrojenia do zmiany specyfikacji seryjnych pojazdów, która ma na celu dalsze zwiększenie możliwości rozpoznawczych i bojowych. A zatem w skład Pokładowego Zestawu Obserwacyjno-Rozpoznawczego (PZOR) zostanie dołączony bezzałogowy podsystem rozpoznawczy, wchodzący w skład którego aparat startuje autonomicznie z pojazdu i może przekazywać dodatkowe informacje o celach bezpośrednio do systemu rozpoznawczego, a poprzez niego do współpracującego systemu kierowania ogniem ZZKO TOPAZ.
Wcześniej zastosowane do samoobrony pojazdu zdalnie sterowane stanowisko uzbrojenia ZSMU A3 z 7,62 mm km UKM-2000C z Zakładów Mechanicznych „Tarnów” S.A. zostanie zastąpione przez odmianę ZSMU A3B z 12,7 mm wkm WKM-Bm. Zamiast czterech zespołów kamer KTD-60 Kumak, służących do obserwacji przestrzeni wokół pojazdu, zastosowany zostanie nowy system obserwacji dookólnej SOD-1 z PCO S.A., który zostanie zintegrowany z systemem teleinformatycznym pojazdu.
W przedziale roboczym AWR-a zostanie umieszczone dodatkowe stanowisko dla wysuniętego obserwatora naprowadzania lotnictwa JTAC (Joint Terminal Attack Controller) wraz z niezbędnym wyposażeniem.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu