Nie inaczej było na tegorocznej odsłonie MSPO, gdzie swoje propozycje przedstawiło kilku ważnych, z punktu widzenia programów modernizacyjnych MW RP, producentów. Spośród nich należy wspomnieć: francuski Naval Group, szwedzkiego Saaba, brytyjski BAE Systems, niemiecki thyssenkrupp Marine Systems oraz norweskiego Kongsberga.
Dominującym elementem francuskiej ekspozycji był oferowany Polsce w ramach programu Orka okręt podwodny Naval Group Scorpène 2000 z napędem AIP, opartym o ogniwa elektrochemiczne, wraz z uzbrojeniem zarówno rakietowym produkcji MBDA (pociski przeciwokrętowe SM39 Exocet i manewrujące NCM), jak i torpedowym (torpeda ciężka F21 Artemis). Uzupełniały ją modele systemu przeciwtorpedowego CANTO-S oraz korwety Gowind 2500. Wybór tego właśnie typu okrętu wydaje się nieprzypadkowy, bowiem w trakcie trwania salonu, 6 września, w Aleksandrii odbyło się wodowanie pierwszej zbudowanej w Egipcie korwety tego typu. Otrzymała ona nazwę Port Said i po zakończeniu prób morskich dołączy do bliźniaczego, zbudowanego w stoczni Naval Group w Lorient, prototypowego El Fateha.
Modele okrętów podwodnych oferowanych w ramach Orki znaleźć można było także na stoiskach pozostałych pretendentów do objęcia przewodnictwa w tym programie – Saab pokazał A26 z pionowymi wyrzutniami pocisków manewrujących, a tkMS jednostki typów 212CD i 214. Wszystkie potencjalne Orki wyposażone są w napęd AIP.
Poza modelem A26, na stoisku szwedzkiego koncernu stał model znanej korwety Visby z przekrojami instalacji, m.in. pocisków przeciwokrętowych. Było to celowe zagranie, związane z trwającą obecnie promocją najnowszej, czwartej już odmiany pocisków RBS 15 – Mk4, wchodzącej w skład systemu ochrzczonego nazwą Gungnir (od jednej z mitycznych włóczni Odyna, która zawsze trafiała w cel). Pocisk ten powstał na zamówienie szwedzkich sił zbrojnych, które z jednej strony chcą ujednolicić uzbrojenie przeciwokrętowe stosowane na wszystkich platformach (okrętach, samolotach i wyrzutniach brzegowych), a z drugiej nie są obojętne na powiększany potencjał Floty Bałtyckiej Federacji Rosyjskiej. Spośród cech tego systemu warto wspomnieć m.in.
o zwiększonym w stosunku do odmiany Mk3 zasięgu (+300 km), wykorzystaniu materiałów kompozytowych do konstrukcji kadłuba pocisku, a także udoskonalonym systemie radiolokacyjnym. Ważnym warunkiem stawianym przez Svenska Marinen była kompatybilność nowej odmiany pocisków ze stosowanymi na korwetach Visby wyrzutniami.
Na swoim stoisku tKMS, poza modelami proponowanych MW RP wariantów Orki, zaprezentował także makietę lekkich pocisków uniwersalnych IDAS, przeznaczonych do obrony okrętów podwodnych, jak również model fregaty typu MEKO 200SAN, którego cztery jednostki zbudowano w niemieckich stoczniach na zamówienie Republiki Południowej Afryki. Podobnie jak wspomniany Gowind, projekt ten jest odpowiedzią na program Miecznik.
Z oferowanym Polsce przez tKMS okrętem podwodnym związana jest propozycja wyposażenia go w innowacyjny system dowodzenia wykorzystujący konsole operatorskie nowej generacji, które na MSPO znajdowały się na stoisku Kongsberga, tworzącego wraz z niemieckim Atlas Elektronik GmbH spółkę joint venture kta Naval Systems, odpowiedzialną właśnie za rozwój okrętowych systemów walki. Norwegowie zaprezentowali także model wykorzystywanego w Morskiej Jednostce Rakietowej pocisku przeciwokrętowego NSM oraz jego odmianę przeznaczoną do okrętów podwodnych, o zwiększonym zasięgu i odpalaną z wyrzutni torped.
Interesującą była też oferta południowokoreańskiej firmy Vogo, ukierunkowanej na opracowywanie i produkcję jednostek specjalnego przeznaczenia zarówno nawodnych, jak i podwodnych. W Kielcach pokazała modele dwóch należących do tej drugiej grupy. Były to konwencjonalny zanurzalny pojazd przeznaczony do transportu trzech nurków SDV 340 oraz ciekawszy i bardziej zaawansowany technicznie SDV 1000W. Ten drugi, wypierający 4,5 t pojazd hybrydowy o długości 13 m, został zaprojektowany do szybkiego i skrytego transportu do 10 wyekwipowanych nurków dywersantów i do 1,5 t ładunku. Należy on do tzw. typu mokrego, co oznacza że załoga musi przebywać w kombinezonach, jednak dzięki dużej ilości zabieranego przez SDV 1000W tlenu nie muszą oni korzystać z osobistych aparatów oddechowych. Na powierzchni może osiągać prędkość przekraczającą 35 w., a po zanurzeniu (na głębokość do 20 m) 8 w. Zapas paliwa zapewnia zasięg do 200 Mm na powierzchni oraz 25 Mm pod wodą. Według producenta, SDV 1000W może być przewożony i zrzucany z pokładu samolotów transportowych typów C-130 lub C-17.
Wspomniany przy okazji wstępu koncern BAE Systems zaprezentował na swoim stoisku m.in. armatę uniwersalną Bofors Mk3 kal. 57 mm L/70. Ten nowoczesny system artyleryjski jest proponowany MW RP jako zamiennik przestarzałej i wyeksploatowanej na naszych okrętach sowieckiej 76 mm armaty AK-176M, w ramach modernizacji rakietowych typu Orkanów. Najważniejszymi cechami szwedzkiej „pięć-siódemki” jest: niewielka masa sięgająca 14 t (z zapasem 1000 nabojów), bardzo wysoka szybkostrzelność 220 strz./min, zasięg poziomy ognia 9,2 Mm oraz możliwość wykorzystania amunicji programowalnej 3P.
Akcent morski znaleźć można było także na stoiskach koncernów Diehl BGT Defence (wspomniane pociski IDAS i RBS 15 Mk3), Israel Aerospace Industries (pocisk plot. średniego zasięgu Barak MRAD, będący częścią aktualnie rozwijanego adaptacyjnego systemu obronnego Barak MX) oraz MBDA, który do Kielc przywiózł spore portfolio produkowanych przez siebie systemów rakietowych. Spośród nich warto wspomnieć o: pociskach przeznaczonych do zwalczania środków napadu powietrznego CAMM i CAMM-ER proponowane w programie przeciwlotniczych zestawów rakietowych krótkiego zasięgu Narew, ale także do okrętów Miecznik i Ślązak, lekkiego pocisku przeciwokrętowego Marte Mk2/S oraz manewrującego NCM. Koncern zaprezentował też model pocisku Brimstone, który w odmianie Brimstone Sea Spear promowany jest jako system zwalczania głównie szybkich małych jednostek pływających określanych jako FIAC (Fast Inshore Attack Craft).
Niemiecka firma Hensoldt Optronics, będąca oddziałem Carl Zeiss, zaprezentowała z kolei makietę masztu optronicznego OMS 150 (Optronic Mast Solution) przeznaczonego do okrętów podwodnych. Konstrukcja ta integruje w pokazanym wariancie kamerę światła dziennego o rozdzielczości 4K, kamerę świata szczątkowego LLLTV o rozdzielczości SXGA, kamerę termowizyjną pracującą w średniej podczerwieni oraz dalmierz laserowy. Na głowicy OMS zainstalowany może być zespół antenowy systemu walki elektronicznej oraz odbiornik GPS.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu