15 kwietnia Departament Obrony Stanów Zjednoczony, podczas briefingu prasowego, upublicznił część danych dotyczących amerykańskiego zaangażowania w odparcie irańskiego ataku na Izrael, który miał miejsce w nocy z 13 na 14 kwietnia.
Jak wskazał rzecznik prasowy Departamentu Obrony, strona amerykańska była odpowiedzialna za eliminację części pocisków balistycznych oraz ponad 80 bezzałogowych aparatów latających lecących w stronę Izraela. Według dostępnych informacji, bezzałogowce zostały zniszczone w przestrzeni powietrznej Iraku oraz Jordanii przez stacjonujące w regionie samoloty bojowe. Obecnie trzonem sił amerykańskich są dwie eskadry wielozadaniowych samolotów Boeing F-15E Strike Eagle (335. oraz 494.), które przebazowano na Bliski Wschód w ramach planowanych rotacji. Pokazuje to, że pomimo ich specjalizacji w realizowaniu precyzyjnych uderzeń na cele naziemne, mogą skutecznie zwalczać z celami powietrznymi.
Przypomnijmy, poza Stanami Zjednoczonymi w zwalczaniu celów uczestniczyły także brytyjskie samoloty Eurofighter Typhoon (od 10 do 20 zestrzelonych celów) oraz maszyny jordańskie. Całość pokazuje, że Izrael wraz z sojusznikami był przygotowany na odwet Iranu za zniszczenie konsulatu w Damaszku 1 kwietnia bieżącego roku.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu