Trwa holowanie dwóch części kadłuba przyszłej korwety Karlsruhe, budowanej przez konsorcjum niemieckich stoczni dla Deutsche Marine.
Drugą serię pięciu korwet typu K130 (Köln) buduje konsorcjum celowe ARGE K130. Tworzą je: Fr. Lürssen Werft GmbH & Co. KG (lider), thyssenkrupp Marine Systems GmbH i German Naval Yards Kiel GmbH. Stocznie należące do tych spółek podzieliły proces budowy między swoje zakłady. W ramach tej decentralizacji przednie części korwet produkują stocznie Lürssen w Vegesack (dwie) i German Naval Yards Kiel w Kilonii (trzy), zaś wszystkie „połówki” tylne Lürssen Peene-Werft w Wolgaście. Gotowe kawałki kadłubów są holowane do hamburskiej stoczni Lürssen Blohm+Voss, w której są łączone w całość w krytym doku. Tam też okręty są wodowane i wyposażane
14 sierpnia w Kilonii zwodowano dźwigiem przednią część Karlsruhe (F267). Cztery dni później holowniki rozpoczęły jej transport via Kanał Kiloński do Hamburga.
19 sierpnia z Wolgastu wyszedł drugi „konwój” - dwa inne holowniki zabrały tylną „połówkę” korwety.
Prototypowa Köln (F265), obecnie wyposażana w Hamburgu, powinna trafić pod niemiecką banderę na początku 2023 roku. Kolejne jednostki w około rocznych odstępach. Okręty te, podobnie jak pierwsza seria (typ Braunschweig), otrzymają ciężkie pociski przeciwokrętowe zdolne do rażenia celów lądowych Saab/Diehl Defence RBS 15 Mk3. Budeswehra postawił a też na zdolność samodzielnego serwisu tego typu uzbrojenia.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
To przerośnięty ścigacz rakietowy z dwoma wyrzutniami rakiet przeciwlotniczych RAM, pokładowe bezpilotowce to ciekawy pomysł.