Jeszcze w 1997 r. Siły Morskie Stanów Zjednoczonych (US Navy) zaczęły rozważać zastąpienie morskich samolotów patrolowych P-3C Orion nowocześniejszą konstrukcją. Oblatany w 1959 r. Orion, został zbudowany na bazie cywilnego samolotu pasażerskiego Lockheed Electra. Przez lata modernizowany i modyfikowany, okazał się bardzo udaną konstrukcją i odniósł olbrzymi sukces na rynkach międzynarodowych. Zbudowano 757 samolotów P-3, które weszły do służby w siłach zbrojnych osiemnastu państw.
Zastąpienie wysłużonych Orionów stało się jednakże koniecznością. Intensywne użytkowanie w latach zimnej wojny, wielogodzinne patrole nad słonymi wodami oraz kolejne lata eksploatacji podczas konfliktów w Iraku i Afganistanie sprawiły, że szybkiemu skróceniu uległ czas pozostający do wyczerpania resursu. Lockheed Martin wznowił nawet w 2008 r. produkcję kluczowych elementów skrzydła, które były wymieniane w ramach programu przedłużania żywotności Orionów.
W 2002 r. do przetargu na nowy wielozadaniowy samolot morski dla US Navy – MMA (Multi-Mission Maritime Aircraft) przystąpiły firmy: Lockheed Martin oraz Boeing. Nowa konstrukcja miała być zdolna do wykrywania i zwalczania okrętów nawodnych i podwodnych, wykonywania misji patrolowych w rejonie przybrzeżnym jak i na otwartym morzu, a także prowadzenia rozpoznania. Lockheed Martin zaproponował gruntownie zmodernizowaną i unowocześniona wersję P-3 nazwaną Orion 21, jednakże wciąż z napędem turbośmigłowym. Boeing zaś przedstawił samolot odrzutowy, zbudowany na bazie dwusilnikowego pasażerskiego Boeinga 737-700.
W czerwcu 2004 r. Boeing otrzymał wart 3,89 miliarda dolarów kontrakt na budowę sześciu prototypów samolotu, któremu nadano oznaczenie P-8A Poseidon. Początkowo Siły Morskie Stanów Zjednoczonych planowały zakup 108 egzemplarzy. Liczbę tę wkrótce zwiększono do 117 P-8A. Ogółem 114 egzemplarzy ma być w pełni skonfigurowanych do wykonywania zadań operacyjnych. Pojedynczy P-8A kosztuje 171 milionów dolarów, natomiast cały program będzie kosztować US Navy 33,6 miliarda dolarów.
Do opracowania ostatecznej wersji P-8A Boeing wykorzystał kadłub modelu 737-800ERX oraz skrzydła z modelu 737-900, co zwiększyło możliwości udźwigu P-8A względem cywilnego Boeinga 737-800. Początkowo na końcach skrzydeł zastosowano pionowe powierzchnie aerodynamiczne (winglet), które później zamieniono na poziome końcówki zagięte do tyłu (raked wingtip), które opracowała firma Stork Aerospace.
Skrzydła zostały dodatkowo wzmocnione, aby można było zamontować pod nimi cztery pylony do przenoszenia uzbrojenia. P-8A napędzają dwa silniki turbowentylatorowe CFM International CFM56-7B27A o ciągu 120 kN każdy. Jest to sprawdzona konstrukcja o bardzo niskiej usterkowości zastosowana m.in. w używanych przez Siły Morskie i Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (US Air Force) samolotach transportowych C-40 Clipper (Boeing 737-700) oraz w samolotach wczesnego ostrzegania i kontroli powietrznej Boeing 737 AEW&C (Airborne Early Warning and Control). Silniki montowane w P-8A wyposażone są w prądnice o mocy 180 kVA, które zamontowano w miejsce „cywilnych” o mocy 90 kVA. Z tego powodu silniki w P-8A mają nieco inne gondole oraz pylony w porównaniu z Boeingami 737. Mocniejsze prądnice dają zapas mocy potrzebny do zasilania awioniki oraz wyposażenia zadaniowego Poseidona.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu