22 czerwca izraelska firma Rafael Advanced Defense Systems zaprezentowała grafiki pokazujące wyrzutnie ciężkich ppk Spike NLOS do polskich niszczycieli kołowych i gąsienicowych czołgów. Wyrzutnie są oferowane w ramach programu Ottokar-Brzoza (patrz „Wojsko i Technika” nr. 11/2019) i mogłaby być montowana na podwoziach: BWP-1, KTO Rosomak lub perspektywicznym bwp Borsuk. Zgodnie z deklaracją producenta, wyrzutnia może mieścić do ośmiu pocisków gotowych do odpalenia.
Spike NLOS to najcięższy reprezentant rodziny Spike, używany przez armie kilku państw świata, w tym m.in. brytyjską (jako Exactor). Przez producenta jest zaliczany do tzw. 5. generacji przeciwpancernych pocisków kierowanych. Ma na to wpływ nowoczesny, pasywny optoelektroniczny układ naprowadzania, trudny do zakłócenia i umożliwiający odpalenie bez widoczności celu. Operator Spike NLOS ma możliwość wyboru celu i sposobu jego rażenia dzięki łączu danych działającemu w czasie rzeczywistym. Ma mieć to szczególne znaczenie podczas działań w terenie zurbanizowanym. Masa pocisku wynosi 71 kg (masa głowicy nie jest znana, ale można ją szacować na ponad 10 kg), zaś zasięg do 32 km przy strzelaniu z wyrzutni naziemnej, co umożliwia baterii pojazdów uzbrojonych w takie ppk pokrycie swoim ogniem znacznego obszaru.
Dzięki kompatybilności z innymi pociskami rodziny Spike (jak Spike LR, używany od kilkunastu lat przez SZ RP), możliwa ma być produkcja pocisku przez polski przemysł obronny. Obecnie komponenty Spike LR wytwarzane przez polski przemysł obronny stanowią ponad 50% wartości pocisku.
W przeszłości Spike NLOS był już oferowany SZ RP. Podczas MSPO 2017 starszy, czteropojemnikowy typ wyrzutni, był prezentowany na podwoziu Rosomaka 6×6. Jeśli sugerować się obecną grafiką koncepcyjną, dostosowanie obecnych podwozi do używania ppk Spike NLOS, musiałoby obejmować instalację dodatkowego wyposażenia elektronicznego, poza oczywiście samą wyrzutnią.
(Bartłomiej Kucharski) | Foto: Rafael ADS |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu