Według dostępnych informacji w sierpniu br. doszło do 29 incydentów z udziałem załogowych samolotów i śmigłowców objętych uwagą – w tej liczbie możemy wskazać zestrzelenia w strefie działań wojennych, katastrofy w warunkach pokoju oraz mniejsze lub większe usterki skutkujące poważnymi uszkodzeniami bądź zagrożeniem życia. Niestety nie obeszło się bez najważniejszego, czyli ofiar w ludziach – zginęło około osiemnastu osób (pilotów, personelu pokładowego, pasażerów). Rozbijając liczbę incydentów na samoloty i śmigłowce wychodzi niemal po równo, 15 razy „bohaterami” były wiropłaty, a 14 razy samoloty.
Sierpniowa seria rozpoczęła się wcześnie, a mianowicie pierwszego dnia miesiąca – wówczas doszło do dwóch incydentów: na lotnisku w Ajaccio na Korsyce poważnym uszkodzeniom uległ turbośmigłowy wodnosamolot przeciwpożarowy Canadair CL-215 należący do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Francji, w czasie startu złamała się prawa goleń podwozia głównego co skutkowało zniszczeniem pływaka oraz wyciekiem paliwa, na szczęcie nikt nie odniósł obrażeń, w ogarniętej wojną domową Syrii islamiści zestrzelili rosyjski śmigłowiec transportowy Mi-8AMTSz co skutkowało śmiercią pięciu osób znajdujących się na pokładzie. Dzień później, w wyniku usterki technicznej, doszło do katastrofy wielozadaniowego samolotu bojowego Boeing F/A-18C Hornet należącego do US Navy – maszyna spadła w pobliżu bazy lotniczej Fallon w Nevadzie, na szczęście pilot katapultował się i nic mu się nie stało. 3 sierpnia, w czasie pościgu za podejrzanym o morderstwo awaryjnie lądował śmigłowiec policyjny Hughes OH-6A Cayuse – maszyna pochodziła z nadwyżek sprzętowych armii amerykańskiej, nikomu nic się nie stało, a kilka godzin po incydencie wiropłat został przewieziony z centrum Kansas City na lotnisko w celu wykonania naprawy. 4 sierpnia lotniczy pech uderzył w Hindusów i Pakistańczyków – śmigłowiec transportowy Mi-17 należący do władz pakistańskiej prowincji Punjab lecący do Uzbekistanu na przegląd awaryjnie lądował w Afganistanie, gdzie został zdobyty przez Talibów. Sześć osób znajdujących się na pokładzie zostało zakładnikami, których zwolniono po kilku dniach, wrak maszyny został także zwrócony Pakistańczykom. W Zachodnim Bengalu, w wyniku usterki technicznej, rozbił się natomiast odrzutowy samolot szkolenia zaawansowanego BAE System Hawk Mk.132 należący do lotnictwa indyjskiego – obaj członkowie załogi katapultowali się i nikomu nic się nie stało.
Drugi tydzień sierpnia rozpoczął się fatalnie – tylko jednego dnia, 9 sierpnia, odnotowano cztery incydenty. W Japonii, w czasie operacji ratowniczej, śmigłowiec AgustaWestland AW139 należący do Straży Wybrzeża spadł na ziemie bez wyciągniętego podwozia, co skutkowało poważnymi uszkodzeniami kadłuba, w Demokratycznej Republice Konga (lotnisko w Kinszasie) awarii uległ samolot transportowo-pasażerski Boeing 727-200 należący do lotnictwa wojskowego tego kraju – w czasie lądowania rozerwaniu uległy opony lewej goleni podwozia, w Mavivi rozbił się (w czasie startu) śmigłowiec szturmowy Mil-24P wykonujący lot w ramach misji stabilizacyjnej Organizacji Narodów Zjednoczonych, w Walii w wyniku awaryjnego lądowania spłonął wielozadaniowy śmigłowiec transportowy Bell 412 Griffin należący do RAF.
Kolejny dzień nie był lepszy – w Hiszpanii rozbił się wielozadaniowy śmigłowiec PZL Świdnik W-3AS Sokół należący do Hispánica de Aviación, realizującej lot przeciwpożarowy (załoga przeżyła), w Iraku (Samarra) rozbił się śmigłowiec Mi-17 należący do sił zbrojnych tego kraju (dziewięciu rannych), natomiast w Libii islamiści zestrzelili odrzutowy samolot szkolno-bojowy Aero L-39ZO Albatros należący do sił rządowych. W tym ostatnim przypadku zginęła jego dwuosobowa załoga. Kolejne dni drugiego tygodnia sierpnia były równie pechowe, 12 sierpnia w Urugwaju rozbił się odrzutowy samolot szkolno-bojowy Cessna A-37B Dragonfly, w wyniku czego zginęła jego dwuosobowa załoga, dzień później średni śmigłowiec transportowy Sikorsky S-61A Sea King należący do lotnictwa wojskowego Malezji awaryjnie lądował w ośrodku szkolenia policji – tu na szczęście obyło się bez ofiar w ludziach. 14 sierpień to z kolei cztery incydenty – w Stanach Zjednoczonych, w wyniku usterki technicznej, rozbił się odrzutowy samolot szkolno-treningowy Boeing T-45 Goshawk należący do US Navy (piloci katapultowali się), w Ugandzie lądowanie bez wyciągniętego podwozia „zaliczył” wielozadaniowy samolot bojowy Su-30MK2 (co ciekawe, uszkodzony egzemplarz miał już taką samą przygodę jakiś czas temu). W Tajlandii rozbił się wielozadaniowy śmigłowiec transportowy Airbus UH-72A Lakota, czyli H145 produkowany na amerykańskiej linii montażowej – w wyniku katastrofy zginęło pięć osób znajdujących się na pokładzie. W Portugalii przeciwpożarowy samolot odrzutowy Beriew Be-200ES należący do Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji uszkodził skrzydło w wyniku zejścia na niski pułap i uderzenie w drzewa – załoga awaryjnie lądowała na najbliższym lotnisku.
Trzeci tydzień sierpnia był już spokojniejszy – 15 dnia tego miesiąca, w wyniku pożaru silnika w czasie lotu, awaryjnie lądował na wodzie turbośmigłowy samolot przeciwpożarowy Canadair CL-215 należący do Turk Hava Kurumu wykonujący lot przeciwpożarowy na terytorium Turcji. Po naprawie maszyna przebazowana została na lotnisko w celu pełnego przeglądu struktury. Dzień później, w czasie ćwiczeń lądowania z autorotacją, rozbił się wielozadaniowy śmigłowiec transportowy Bell UH-1H Huey należący do lotnictwa wojskowego Urugwaju – w tym przypadku zginęło dwóch pilotów znajdujących się na pokładzie.
18 sierpnia, w czasie ćwiczeń Red Flag odbywających się w Nevadzie, rozbiły się dwie maszyny – odrzutowy samolot TA-4K Skyhawk należący do prywatnej firmy Draken International Inc. realizującej lot na zlecenie Departamentu Obrony (pilot się katapultował), a także śmigłowiec ratowniczy Sikorsky HH-60G Pavehawk należący do US Air Force. W tym ostatnim przypadku ranni zostali członkowie załogi. Tego samego dnia, na Ukrainie, śmigłowiec transportowy Mi-8 należący do sił zbrojnych awaryjnie lądował po ścięciu linii wysokiego napięcia – na szczęście uszkodzenia wiropłata nie były rozległe i po przeglądzie mógł powrócić na lotnisko.
Koniec miesiąca obfitował w kolejnych pięć incydentów. 22 sierpnia, w czasie awaryjnego lądowania, zniszczeniu uległ śmigłowiec Bell 206L należący do policji kenijskiej (bez ofiar), 25 sierpnia policja Tajlandii utraciła Bella 212 (czterech rannych). Dzień później katastrofie uległ odrzutowy samolot szkolno-treningowy Aero L-39 Albatros należący do lotnictwa wojskowego Wietnamu – zginął pilot, a także jedna z osób postronnych znajdująca się na ziemi.
29 sierpnia lotnictwo wojskowe Szwajcarii utraciło wielozadaniowy samolot bojowy Boeing F/A-18C Hornet (los pilota w momencie publikacji nie jest znany, najprawdopodobniej zginął w maszynie). Ostatniego dnia miesiąca średni samolot transportowy C-160 należący do lotnictwa francuskiego ściął linię wysokiego napięcia po czym lądował awaryjnie na najbliższym lotnisku.
[table type="table-striped"]
Typ maszyny | Utrata całkowita | Uszkodzenie |
Canadair CL-215 | 2 | |
Mil Mi-8/17 | 3 | 1 |
Boeing F/A-18C/D Hornet | 2 | |
Hughes OH-6 | 1 | |
BAE Systems Hawk | 2 | |
AgustaWestland AW139 | 1 | |
Boeing 727 | 1 | |
Bell 412 | 1 | |
Mil Mi-24 | 1 | |
PZL Świdnik W-3 | 1 | |
Aero L-39 Albatros | 2 | |
Cessna A-37 Dragonfly | 1 | |
Sikorsky S-61 | 1 | |
Beriew Be-200 | 1 | |
Suchoj Su-30 | 1 | |
Airbus UH-72/H145 | 1 | |
Bell UH-1/212 | 2 | |
McDonnel-Douglas A-4 Skyhawk | 1 | |
Sikorsky UH/HH-60 | 1 | |
Bell 206 | 1 | |
Transall C-160 | 1 |
[/table]
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu