15 lutego siły ukraińskie wycofały się z rejonów umocnionych na wschodnich i południowo-zachodnich obrzeżach Awdijiwki, co następnego dnia pod presją atakujących Rosjan przerodziło się w odwrót z miasta. 17 lutego po północy głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski wydał oficjalny rozkaz wycofania z miasta, a do końca tego dnia siły agresora zajęły jego najważniejsze punkty. Do 19 lutego wojska rosyjskie zajęły całą Awdijiwkę wraz z jej okolicami i wkroczyły do leżącej na zachód od niej miejscowości Łastoczkyne, gdzie spotkały się z oporem ze strony ariergardy wycofujących się sił ukraińskich. Nieznana liczba Ukraińców (prawdopodobnie kilkuset żołnierzy, w tym z przybyłej w poprzednich dniach na odsiecz elitarnej 3 Brygady Szturmowej, która miała osłaniać odwrót) nie zdążyła wycofać się z miasta i trafiła do niewoli bądź pozostaje w okrążeniu.
Awdijiwka stanowiła główny rejon umocniony pierwszej linii ukraińskiej obrony w obwodzie donieckim, prawdopodobnie także najlepiej ufortyfikowany w całym systemie umocnień zbudowanych przez Ukraińców w Donbasie. Jej zajęcie przez Rosjan jest równoznaczne z przełamaniem tej linii (kolejna, zdecydowanie słabiej ufortyfikowana, znajduje się od 5 do 15 km od Awdijiwki) i wyjściem sił agresora w przestrzeń operacyjną w kierunku zachodnim. Utrata miasta, podobnie jak wcześniej Marjinki, ma też znaczenie symboliczne. Pierwsze walki o Awdijiwkę miały miejsce w 2014 r. i od tego czasu stanowiła ona filar obrony na północ od okupowanego Doniecka.
17 lutego siły rosyjskie wznowiły natarcie na południe od Orichiwa w obwodzie zaporoskim. W ciągu dwóch dni wyparły obrońców z terenów na zachód i południe od wsi Robotyne, która ponownie stała się rejonem walk (odzyskanie miejscowości w sierpniu 2023 r. stanowiło apogeum ukraińskiej kontrofensywy). Na północny zachód od miejscowości Werbowe Rosjanie odzyskali utracone latem ub.r. przednie pozycje pierwszej linii obrony w obwodzie zaporoskim (tzw. linii Surowikina). Siły agresora poczyniły również kolejne postępy na południe i południowy zachód od Marjinki, gdzie wkroczyły do miejscowości Pobieda, a także w Perwomajśkem na północny zachód od Doniecka. Ponadto podeszły pod Iwaniwśke na zachód od Bachmutu i według części źródeł rozpoczęły walki o tę miejscowość oraz poczyniły kolejne postępy na północny zachód od Kreminnej (do leżących nad rzeką Żerebeć miejscowości Terny i Jampoliwka ma im brakować 1–2 km).
Wzrost intensywności działań rosyjskich w obwodzie zaporoskim nie wskazuje, by stanowiły one – co sugeruje część źródeł rosyjskich i ukraińskich – bezpośrednie przygotowanie do nowej ofensywy agresora. Stanowią one raczej próbę wykorzystania relatywnego osłabienia armii ukraińskiej do odebrania jej zdobyczy z ofensywy przeprowadzonej latem 2023 r. Z podobną intensywnością Rosjanie uderzają w ostatnich dniach na pięciu kierunkach, w związku z czym można przyjąć, że głównym celem agresora w dalszym ciągu pozostaje maksymalne wyczerpanie obrońców, a nie grożące wysokimi stratami szybkie osiągnięcie postępów terenowych. Prawdopodobne wydaje się jednak, że w perspektywie najbliższych tygodni wojska rosyjskie podejmą próbę przejścia do ofensywy tam, gdzie uznają obronę ukraińską za najbardziej osłabioną.
16 lutego szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow stwierdził, że odbicie z rąk rosyjskich okupowanego Donbasu będzie trudniejsze niż zajęcie Krymu. Według niego w kwestii wyzwolenia półwyspu konieczne jest rozwiązanie dwóch strategicznych problemów: odcięcie korytarza lądowego i zniszczenie mostu krymskiego. Dodał, że sytuacja na froncie jest zła z powodu braku zaopatrzenia w broń i amunicję (zwłaszcza kalibru 155 mm) oraz systemów rakietowych dalekiego zasięgu.
Rosyjskie ataki powietrzne
15 lutego Rosjanie przeprowadzili kolejny atak rakietowy na cele w głębi terytorium Ukrainy. O trafieniu infrastruktury energetycznej, transportowej lub przemysłowej donoszono z Dniepru, Lwowa, Zaporoża i obwodu chmielnickiego. W Kijowie i obwodzie kijowskim zniszczenia miały być efektem upadku odłamków. Agresor miał w tym ataku wykorzystać 26 pocisków balistycznych i manewrujących, z których obrońcy zadeklarowali zestrzelenie 13. Od 14 lutego do rana 20 lutego rosyjskie rakiety i drony kamikadze uderzały głównie w rejony przyfrontowe w obwodach charkowskim, donieckim (m.in. w Kramatorsk i Słowiańsk) i zaporoskim. Czterokrotnie celem był obwód połtawski (głównie okolice Połtawy i Mirhorodu), a dwukrotnie kirowohradzki (prawdopodobnie lotnisko Kanatowe k. Kropywnyckiego).
Nocą 20 lutego Ukraina była celem ataku dronów, które trafiły m.in. w obiekt przemysłowy w Krzemieńczuku w obwodzie połtawskim (najprawdopodobniej w rafinerię), wywołując pożar. W omawianym okresie agresor miał wykorzystać łącznie 79 rakiet, z których siły ukraińskie deklarowały zestrzelenie 18. Według źródeł ukraińskich w dniach 14–17 lutego agresor nie korzystał z „szahedów”, a po wznowieniu ataków do 20 lutego rano miał ich użyć 41. Ukraińskie Dowództwo Sił Powietrznych ogłosiło zestrzelenie 39 z nich, w tym wszystkich 23 użytych nocą 20 lutego.
Ukraińskie operacje przeciw Rosji
14 lutego ukraińskie drony nawodne zatopiły w rejonie Ałupki na południu Krymu okręt desantowy „Cezar Kunikow”. Atak miał być rezultatem kolejnej operacji specjalnej ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR), według którego okręt trafiło pięć bezzałogowców MAGURA V5. Następnego dnia zdymisjonowany został dowódca Floty Czarnomorskiej admirał Wiktor Sokołow, co należy bezpośrednio wiązać z utratą okrętu. „Cezar Kunikow” jest bowiem drugą rosyjską jednostką zatopioną w ciągu ostatnich dwóch tygodni – 1 lutego HUR przeprowadził analogiczny atak na małą korwetę rakietową „Iwanowiec”.
„Cezar Kunikow” jest trzecim utraconym przez Rosjan okrętem desantowym, po „Saratowie” w marcu 2022 r. i „Nowoczerkasku” w grudniu 2023 r. (oba był ofiarami ataków rakietowych). Jeszcze dwie jednostki – „Oleniegorskij Gorniak” w sierpniu i „Mińsk” we wrześniu 2023 r. – zostały uszkodzone. Aczkolwiek dowództwo ukraińskiej Marynarki Wojennej wykazuje „Mińsk” jako zniszczony, przygotowywana jest jego naprawa z wykorzystaniem elementów przejętego przez Rosjan w 2014 r. bliźniaczego okrętu ukraińskiego „Kostiantyn Olszanśkyj”. Z kolei w styczniu do remontu w Sewastopolu przyszedł z Noworosyjska „Oleniegorskij Gorniak”. Bezpowrotna utrata trzech okrętów i przynajmniej czasowe wyeliminowanie dwóch kolejnych znacząco osłabia rosyjski potencjał desantowy na Morzu Czarnym, na którym agresorowi pozostaje obecnie do dyspozycji osiem jednostek (zgodnie z deklaracjami strony ukraińskiej – pięć).
15 lutego w wyniku ataku ukraińskich dronów kamikadze miało dojść do pożaru w bazie paliwowej k. Kurska. Dwa dni później Ukraińcy przeprowadzili zmasowany atak w pięciu obwodach FR, wykorzystując – według źródeł rosyjskich – 33 drony. Sukcesem miał się natomiast zakończyć przeprowadzony 19 lutego atak na bazę paliwową w Makiejewce w okupowanej części obwodu donieckiego.
Zachodnie wsparcie dla Ukrainy
Zorganizowane 14 lutego dziewiętnaste spotkanie w formacie Ramstein potwierdziło dążenie jego uczestników do dalszego wspierania wojskowego Ukrainy, niemniej nie przyniosło istotnych decyzji. Kanada poinformowała o zamiarze wyasygnowania 44 mln dolarów na serwisowanie myśliwców F-16, które ma otrzymać Ukraina.
Dwa dni później podczas wizyty prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Berlinie Niemcy ogłosiły dodatkowe dostawy uzbrojenia i amunicji o wartości 1,13 mld euro: po 18 nowo wyprodukowanych armatohaubic kalibru 155 mm PzH 2000 (na platformie gąsienicowej) i RCH-155 (na podwoziu kołowym) z terminem dostaw w latach 2025–2027, dwa artyleryjskie systemy przeciwlotnicze 35 mm Skynex z dostawą w 2025 r. oraz 100 rakiet do systemów obrony powietrznej IRIS-T SLS i 120 tys. pocisków kalibru 122 mm, które mają być przekazane w 2024 r.
16 lutego prezydent Zełenski podpisał kolejne porozumienia o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa z Niemcami i Francją (pierwszym tego rodzaju dokumentem było porozumienie z Wielką Brytanią podpisane 19 stycznia). W dokumencie, na którym podpis złożył kanclerz Olaf Scholz, strona niemiecka potwierdziła przyznanie w 2024 r. pomocy finansowej dla Ukrainy w wysokości 7,1 mld euro. Ustalono główne obszary długoterminowego wsparcia wojskowego Niemiec poprzez dalsze zapewnianie pomocy w zakresie bezpieczeństwa i nowoczesnego sprzętu wojskowego. Pozamilitarny blok współpracy obejmuje nie tylko pogłębianie współpracy gospodarczej oraz wsparcie finansowe i techniczne, lecz także wspieranie stabilności energetycznej i innej infrastruktury krytycznej, wzmacnianie współpracy w obszarach bezpieczeństwa informacji oraz walki z przestępczością zorganizowaną. Zadeklarowano wzmocnienie współpracy i wymiany informacji przez służby wywiadowcze. Porozumienie przewiduje m.in. współpracę na rzecz pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za zbrodnię agresji przeciwko Ukrainie poprzez utworzenie odpowiedniego trybunału. Niemcy będą w dalszym ciągu wspierać Ukrainę na drodze do członkostwa w UE i ich aspiracji związanych z NATO.
W porozumieniu podpisanym tego samego dnia przez prezydentów Ukrainy i Francji potwierdzono, że Paryż w 2024 r. przekaże do 3 mld euro na pomoc wojskową dla Kijowa. Zadeklarowano kontynuowanie współpracy wojskowej, w tym przekazywanie sprzętu wojskowego, zwłaszcza w dziedzinie artylerii i obrony przeciwlotniczej, ale też pojazdów opancerzonych, bezpieczeństwa morskiego, wsparcia dla medycyny wojskowej, technologii informacyjnych i rozminowania. Strona francuska ma „przyczynić się do rozwoju” ukraińskiej bazy przemysłowej w dziedzinie obronności, w szczególności poprzez francuskie inwestycje, lokalizację produkcji na Ukrainie oraz wspólną produkcję broni i amunicji. Paryż udzieli wsparcia, we współpracy ze swoimi partnerami, przy podejmowanych wysiłkach aby wykorzystać rosyjskie aktywa do wsparcia Ukrainy.
Oba porozumienia podpisano na okres 10 lat, a ich treść jest podobna. Jedynym konkretem jest deklaracja pomocy finansowej udzielonej Ukrainie. Dokumenty mają charakter deklaratywny, a współpraca w poszczególnych dziedzinach będzie się odbywała na podstawie szczegółowych ustaleń dwustronnych. Kolejnymi państwami gotowymi do szybkiego podpisania podobnego porozumienia są Dania, Norwegia i Holandia. 17 lutego prezydent Ukrainy, że trwają prace nad porozumieniem z USA, ale jego podpisanie nastąpi po przyjęciu przez Kongres ostatecznej decyzji co do dalszego udzielania pomocy finansowej dla Kijowa.
Autorzy: Andrzej Wilk, Piotr Żochowski
Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich im. Marka Karpia
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu