7 czerwca Ministerstwo Obrony Kanady upubliczniło plany związane z modernizacją sprzętową lotnictwa wojskowego tego kraju – wiążące decyzje mają zapaść w ciągu najbliższych lat.
Zgodnie z przewidywaniami, najważniejszym wydatkiem ma być zakup floty nowych wielozadaniowych samolotów bojowych, które zastąpią obecnie eksploatowane C/F-18A/B Hornet. Co zaskakuje to liczba planowanych maszyn, w poprzednich latach Ottawa deklarowała zakup 65 nowych samolotów, a obecnie mowa już o 88 egzemplarzach. Do powyższej liczby może dołączyć 18 „tymczasowych” F/A-18E/F Super Hornet, o ile obie strony wznowią negocjacje zawieszone po wniesieniu skargi koncernu Boeing na nielegalne praktyki rządu kanadyjskiego do Departamentu Handlu. Konflikt ma związek z nielegalnymi (zdaniem Boeinga) subsydiami, które otrzymał koncern Bombardier, producent samolotów pasażerskich CS-100/300.
Spór może być kosztowny dla Boeinga z innych względów. Obok wielozadaniowych samolotów bojowych Ottawa planuje także zakupy innych typów samolotów, które mógłby zaoferować koncern z Seattle. Mowa tu o nowych maszynach klasy MRTT, które mają zastąpić obecnie eksploatowane CC-150 Polaris (zmilitaryzowane A310) oraz morskich samolotach patrolowych bazowania lądowego, które mają zastąpić P-3 Orion. Dodatkowo Kanadyjczycy chcą zakupić lekkie samoloty transportowe, będące następcami dla CC-138 Twin Otter oraz szeroką gamę bezpilotowych aparatów latających przeznaczonych do zadań rozpoznawczych.
Na bieżący rok, w ramach procesu modernizacji, cały czas zaplanowane jest podpisanie kontraktu na szesnaście samolotów patrolowo-ratowniczych Airbus C295W, które wybrano w ramach programu FWSAR.
(ŁP) | Foto: Ministerstwo Obrony Kanady |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu