Elbit Systems to największe izraelskie przedsiębiorstwo branży obronnej. Założona w 1966 r. firma z siedzibą w Hajfie zatrudnia ponad 18 000 pracowników na całym świecie, z czego 13 000 w Izraelu. Dodatkowe 30 000 osób pracuje w innych firmach, uczestniczących w łańcuchu dostaw. W samym Izraelu Elbit Systems ma 25 zakładów produkcyjnych i placówek badawczo-rozwojowych. W 2022 r. grupa zanotowała przychody w wysokości 5,3 mld USD, przy łącznym portfelu zamówień wynoszącym 13,7 mld USD. Spółka dzieli się na cztery dywizje: powietrzną, lądową, łączności i cyberprzestrzeni oraz ISTAR i walki radioelektronicznej. Niejako obok nich istnieje największy oddział zagraniczny, Elbit Systems of America, zatrudniający 3600 osób w zakładach położonych w dziesięciu stanach. Elbit Systems dostarcza rozwiązania dla wszystkich rodzajów sił zbrojnych, w tym: morskich (systemy łączności, zarządzania polem walki, wyposażenie optoelektroniczne, bezzałogowe pojazdy nawodne, sonary i inne), powietrznych (elementy awioniki, ale też wiele typów bezzałogowców, z największym Hermesem 900 klasy MALE na czele) czy lądowych (amunicja, układy naprowadzania amunicji, systemy uzbrojenia i inne).
Elbit Systems Land to firma systemowa, specjalizująca się w projektowaniu, rozwoju, produkcji i integracji różnych rodzajów rozwiązań, takich jak działa dużego i średniego kalibru, systemy moździerzowe, zaawansowane podsystemy do czołgów podstawowych, bojowych wozów piechoty i transporterów opancerzonych (wieże, zdalnie sterowane stanowiska uzbrojenia i systemy ochrony aktywnej), rakiety i pociski kierowane, wyrzutnie rakietowe i inne. Jako firma obecna na całym świecie, Elbit Systems może uczestniczyć i prowadzić szeroko zakrojone programy w ramach partnerstwa oraz współpracy z partnerami strategicznymi. DNA firmy zakłada szeroką kooperację z lokalnym przemysłem, w tym transfer technologii i produkcję w kraju użytkownika.
Szczególną uwagę z polskiego punktu widzenia poświęcić należy oferowanym przez firmę wieżom, przy których konstruowaniu wykorzystano doświadczenia z opracowywania i produkcji systemu uzbrojenia do czołgów rodziny Merkawa. Elbit Systems jest bowiem jednym z nielicznych producentów rozwijających wieże z armatami średniego kalibru nie tylko w kierunku ich stałego udoskonalania, lecz również dwutorowo. Firma równolegle rozwija bowiem wieże bezzałogowe (UT, od Unmanned Turret) i załogowe (MT, od Manned Turret), kierując się specyficznymi wymaganiami różnorodnych odbiorców. Przykłady takiego podejścia można mnożyć, m.in. Siły Zbrojne Związku Australijskiego do swojego perspektywicznego bojowego wozu piechoty od oferentów w przetargu wymagały dostarczenia wieży załogowej, podczas gdy Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej preferują do kołowych i gąsienicowych bojowych wozów piechoty wieże wyłącznie bezzałogowe, ale są i armie, które są zainteresowane obydwoma rodzajami wież (przeważnie wówczas wieża załogowa jest montowana na pojazdach rozpoznawczych, jako oferująca większe możliwości obserwacji wzrokowej, zaś bezzałogowa na stricte bojowych).
Warto przy tym podkreślić, że w przypadku Elbitu jest to ta sama wieża, z tym że różniąca się budową, w zależności od tego, czy załoga zajmuje miejsce w jej wnętrzu, czy w kadłubie pojazdu. Oczywiście mechanicznie obydwie wieże muszą się różnić – stanowiska dla załogi lub ich brak stanowią istotną zmianę w konstrukcji, lecz zasadnicze możliwości wieży, takie jak kaliber możliwego do zamontowania uzbrojenia, bazowy i maksymalny poziom opancerzenia, możliwe do zastosowania systemy kierowania ogniem czy pomocnicze, są takie same dla MT30 i UT30. Ba – modułowa konstrukcja sprawia, że korpus wieży czy jej napędy mogą być bardzo podobne, zaś zasadnicza różnica sprowadza się do aranżacji wnętrza (co jednak może dać nawet ponad 800 kg różnicy w masie podobnie wyposażonych wież). Dzięki temu potencjalni klienci wymagający zastosowania zarówno wieży załogowej, jak i bezzałogowej, mogą otrzymać niejako jeden system spełniający odmienne wymagania, a dzięki znacznemu stopniowi unifikacji MT30 i UT30 (poza ewentualnymi różnicami wynikającymi z zastosowania jednej z nich na bardziej wyspecjalizowanym pojeździe, np. rozpoznawczym) koszty zakupu czy eksploatacji nie wzrosną tak, jak w przypadku zakupienia dwóch zupełnie różnych wież.
Jak wspomniano wyżej, wieże UT30 i MT30, szczególnie w unowocześnionej wersji MK2, są podatne na modyfikacje, modernizacje czy rekonfiguracje, co ułatwia ich dopasowanie do wymagań nawet wybrednego użytkownika. UT30MK2 i MT30MK2 powstały z myślą o zapewnieniu dużej siły ognia bojowym wozom piechoty bez konieczności godzenia się na kompromisy w zakresie opancerzenia (większość wież wozów bojowych, szczególnie bezzałogowych, jest lżej opancerzona od nośników). Bazując na doświadczeniach zdobytych podczas produkcji i eksploatacji starszych modeli, wersje MK2 stanowią najnowszą generację średnich wież Elbit Systems (choć nie do końca, o czym niżej), będąc ukoronowaniem wysiłków firmy w zakresie opracowywania i produkcji tego rodzaju systemów. Jak wspomniano wyżej, UT30MK2 i MT30MK2 to przede wszystkim siła ognia – odpowiada za nią 30 mm armata napędowa Northrop Grumman Mk44S Bushmaster II lub jej odmiana 40 mm (przy czym tę można zastosować tylko w wersji załogowej). Zapas amunicji do armaty wynosi 200 naboi (opcjonalnie nawet 250). Przewidziano możliwość zastosowania amunicji programowalnej, zwiększającej skuteczność rażenia niektórych celów.
Z armatą sprzężony jest 7,62 mm karabin maszynowy z zapasem amunicji przekraczającym 500 naboi. Uzbrojenie jest oczywiście stabilizowane w obydwu płaszczyznach, może być naprowadzane w płaszczyźnie pionowej w zakresie −10 do 60° (wg niektórych źródeł nawet do 70°), co umożliwia zwalczanie nisko i wolno lecących celów powietrznych, choć w ograniczonym zakresie. Napędy wieży są w pełni elektryczne. Uzbrojenie główne uzupełnione zostało przez podwójną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych Rafael ADS Spike LR/LR2, umieszczoną w tylnej części wieży, częściowo w niewielkiej niszy – jest ona schowana pod pancerzem i wysuwana wyłącznie do odpalenia pocisku. Dzięki temu znacząco ograniczono ryzyko uszkodzenia wyrzutni podczas walki.
Kolejnym uzupełnieniem uzbrojenia głównego może być zdalnie sterowane stanowisko uzbrojenia – zamontowane na stropie wieży, tuż za jarzmem uzbrojenia głównego, z przesunięciem w lewo od płaszczyzny wzdłużnej wieży. Nowoczesny system kierowania ogniem pozwala na prowadzenie ognia w trybie hunter-killer lub killer-killer. Składa się na niego zestaw czujników: celowniki działonowego i dowódcy wyposażone są w kamery telewizyjne zapewniające obraz w jakości HD i kamery termowizyjne. Obydwa przyrządy celownicze są w pełni stabilizowane. Ciekawostką jest zastosowanie w obydwu przyrządach niezależnych, automatycznych urządzeń śledzących cel (tzw. autotracker, ATT), co znacząco ułatwia zwalczanie celów zarówno w dzień, jak i nocą.
Testy wykazały, że ATT poprawnie funkcjonuje w złych warunkach atmosferycznych, przy skomplikowanym tle, częściowym zasłonięciu celu przez inny obiekt itd. Umożliwia on śledzenie nie tylko celów lądowych, ale również powietrznych (opcjonalnie może zostać zintegrowany ze stacją radiolokacyjną skonfigurowaną do wykrywania i śledzenia bezzałogowców). System kierowania ogniem pobiera również informacje z innych urządzeń, jak czujnik meteorologiczny czy system zarządzania polem walki (BMS), dzięki któremu można oznaczać potencjalne zagrożenia i wskazać je tym samym załogom innych wozów bojowych czy pojazdów. Na podstawie dostępnych informacji system kierowania ogniem wprowadza niezbędne poprawki podczas naprowadzania uzbrojenia na cel. Zaawansowany SKO, współpracujący z precyzyjnymi układami stabilizacji uzbrojenia, zapewnia wysokie prawdopodobieństwo trafienia celu już przy pierwszym strzale.
Położenie nacisku na dużą siłę ognia nie spowodowało bynajmniej potraktowania zabezpieczenia balistycznego wieży drugoplanowo.
Nawet w przypadku bezzałogowej UT30MK2, której zniszczenie nie stanowi dużego zagrożenia dla obsługi, jej trafienie oznacza ograniczenie wartości bojowej pojazdu, a tym samym pośrednie zagrożenie dla załogi i żołnierzy desantu. Ponadto współczesne wieże średnie są skomplikowanymi, a więc i kosztownymi systemami, zatem ich odpowiednie zabezpieczenie ma też aspekt ekonomiczny. Bazowy poziom opancerzenia odpowiada 2 wg normy STANAG 4569A, lecz można go powiększyć nawet do poziomu 6 (także w przypadku wersji MT30MK2). Opancerzenie jest modułowe, co ułatwia nie tylko konfigurowanie go w zależności od potrzeb, lecz również modernizacje czy naprawy. Głowice przyrządów optoelektronicznych mogą być opancerzone nawet na poziomie 3 wg tej samej normy. Jest to bardzo dobry wynik jak na wieżę średnią, choć jest to okupione niemałą masą – maksymalnie nawet 6,5 t (bazowo ok. dwóch ton). Standardowo bezpieczeństwo wieży (i żołnierzy w wersji załogowej) zwiększone jest dzięki zautomatyzowanemu systemowi ostrzegania przed opromieniowaniem wiązką lasera (LWS – występuje w kilku wersjach, jak ELAWS, TDS i mLWS – ostatnie z urządzeń jest na tyle zminiaturyzowane, że może być używane przez żołnierzy poza pojazdem) i współpracującą z nim wyrzutnią granatów dymnych (multispektralnych). Dodatkowo osłonę tak wieży, jak i całego pojazdu, można zwiększyć za pomocą aktywnego systemu ochrony pojazdu, np. Elbit Systems Iron Fist.
Wieża UT30MK2 została dotychczas zintegrowana m.in. z kołowymi transporterami opancerzonymi GDELS Piranha 5 i Pandur II oraz Patria AMV. Z kolei MT30MK2 m.in. z kołowymi transporterami opancerzonymi GDELS Piranha 3+, Patria AMV, a także z gąsienicową platformą GDELS ASCOD 2. Warto odnotować, że istnieją też dodatkowe odmiany pochodne UT/MT30MK2. Jest wśród nich m.in. 30 mm wieża UT30MK2I, która różni się od standardowej wersji nowocześniejszym SKO, nowymi, bardziej precyzyjnymi napędami wieży oraz zmodyfikowanym stanowiskiem działonowego, który otrzymał wsparcie dodatkowych systemów (tzw. Virtual Gunner). Inną pochodną wież UT30MK2 i MT30MK2 jest australijska wieża do bwp AS21 Redback. Od oryginalnego rozwiązania różni ją przede wszystkim zastosowanie pancerza dodatkowego zwiększającego poziom ochrony balistycznej do 6 i dodatkowych funkcji dostosowanych do wymagań Australian Army. Warto przypomnieć, że uzbrojony w nią południowokoreański bojowy wóz piechoty Hanwha Aerospace AS21 Redback został w lipcu br. wybrany przez Australian Army w ramach programu LAND 400 Phase 3, czyli pozyskania następcy transporterów rodziny M113.
Zobacz więcej materiałów w pełnym wydaniu artykułu w wersji elektronicznej >>
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu