12 października Koninklijke Marine wycofała okręt podwodny Zr.Ms. Walrus. Jednostka przesłużyła 31 lat.

Zr.Ms. Walrus był prototypem serii czterech jednostek nowego pokolenia, które zaprojektowano na przełomie lat 70. i 80. Zamówiono go 16 czerwca 1979 roku w stoczni Rotterdamse Droogdok Maatschappij z Rotterdamu. Niestety, od samego początku proces budowy serii napiętnowany był przykrymi niespodziankami, których skutkiem było znaczące wydłużenie prac oraz ponad dwukrotne przekroczenie planowanego budżetu. Budowę pierwszej pary (drugim był Zeeleeuw) wstrzymano już w 1981 roku. Przyczyną była konieczność wydłużenia kadłuba celem pomieszczenia nowego typu generatorów oraz wprowadzenie innych zmian do projektu technicznego. Walrusa wodowano 28 października 1985. 14 sierpnia następnego roku na wyposażanym okręcie wybuchł pożar. Po pięciu godzinach walki z żywiołem całkowitemu zniszczeniu uległo okablowanie, instalacja elektryczna, urządzenia elektroniczne itp. Aby zminimalizować opóźnienie, na Walrusie zainstalowano wyposażenie zamówione dla kolejnych jednostek (Dolfijna i Bruinvisa), co z kolei spowodowało opóźnienia również w ich przypadku! Pożar sprawił, że Zeeleeuw faktycznie stał się prototypem. Powtórne wodowanie Walrusa odbyło się po czterech latach. Formalne przyjęcie do służby odbyło się 25 marca 1992 roku.

W ciągu 31 lat eksploatacji Zr.Ms. Walrus przebywał na morzu z kolejnymi załogami łącznie przez 3000 dni. Ceremonia wycofania jednostki oznaczała zarówno koniec pewnej ery, jak i początek nowego rozdziału. Haskie Ministerstwo Obrony jest w trakcie pozyskiwania czterech nowych okrętów podwodnych. Jest to jeden z najbardziej rozległych projektów wymiany od lat, podobnie jak po przedni - także opóźniony. W 2024 roku zostanie podjęta decyzja, z którą stocznią Holendrzy wejdą w partnerstwo, zaś obecnie trwa ocena ofert.

Zr.Ms. Walrus nie zostanie całkowicie utracony. Wykorzystane zostaną niektóre części okrętu, aby utrzymać sprawność pozostałej trójki. Zr.Ms. Zeeleeuw, Zr.Ms. Dolfijn i Zr.Ms. Bruinvis będą nadal działać w nadchodzących latach. Z czasem drugi okręt podwodny czeka ten sam los co Walrusa, tylko nie wiadomo jeszcze kiedy. Koninklijke Marine będzie więc nadal korzystać z dwóch okrętów podwodnych, dopóki nie pojawi się pierwszy nowej generacji. Może to potrwać co najmniej kolejne 10 lat. Wtedy też na emeryturę przejdą ostatnie okręty podwodne typu Walrus.