Podczas tegorocznej edycji Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach, jedną z ciekawostek prezentowanych na stosiku korporacji Lockheed Martin był model wielozadaniowego śmigłowca pokładowego MH-60R Seahawk.

Jego obecność jest związana z potrzebami operacyjnymi Wojska Polskiego, a mianowicie programem Kondor, który zakłada zakup od czterech do ośmiu nowych śmigłowców pokładowych dla Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Kondor ma pozwolić na zastąpienie obecnie eksploatowanych czterech egzemplarzy Kaman SH-2G Super Seasprite i jednocześnie stać się lotniczym elementem fregat programu Miecznik.

Obecnie Polska jest jednym z dwóch celów marketingowych korporacji Lockheed Martin i programu MH-60R Seahawk w Europie Środkowej. Na korzyść amerykańskiej maszyny, z całą pewnością, przemawia fakt rosnącej liczby użytkowników w Europie. Po Danii (siedem egzemplarzy), zamówienia na nie złożyły także Grecja (dostawy mają rozpocząć się w ciągu kilku najbliższych tygodni) oraz Hiszpania (osiem). Nadal oczekiwane jest podpisanie międzyrządowej umowy LOA z Norwegią, która chce zakupić w I fazie sześć egzemplarzy.

Poza Polską także inne państwa Europy wyrażają zainteresowanie zakupem. Wśród nich przedstawiciele korporacji Lockheed Martin wskazują na Skandynawię (jak wiadomo, rekomendacja dotycząca MH-60R Seahawk pojawiła się w Szwecji).