Z Marco Lupo, prezesem Leonardo Poland, rozmawiają Jerzy Gruszczyński i Andrzej Kiński.
Panie Prezesie, w jaki sposób Leonardo organizowało obsługę dostarczonych Polsce samolotów M-346 Bielik w okresie gwarancji? Co w tym obszarze przewidywały zapisy umowy?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, chciałbym najpierw przedstawić ogólny obraz globalnego programu M-346 – jest to ponad 100 samolotów, które zostały zamówione przez siły powietrzne: Włoch, Izraela, Singapuru, Kataru, Grecji i Polski. Maszyny te stanowią także wyposażenie Międzynarodowej Szkoły Lotniczej (International Flight Training School, IFTS), która jest efektem współpracy Leonardo i włoskich Aeronautica Militare. Ponadto usługi świadczone przez IFTS zostały wybrana przez kolejne kraje, które będą w niej szkolić swych pilotów na samolotach M-346. Są to: Japonia, Niemcy, Katar, Austria i Singapur. M-346, z ponad 100 000 godzinami nalotu, ugruntował już swoją pozycję najlepszego na świecie samolotu szkolenia zaawansowanego pilotów współczesnych i perspektywicznych samolotów myśliwskich. M-346, będąc w czołówce technicznej odrzutowców szkolnych, cały czas będzie najlepszym sposobem na doskonalenie umiejętności pilotów myśliwców przez kolejne dekady.
Ogrom doświadczenia zebranego przez Leonardo w całym okresie wsparcia eksploatacyjnego światowej floty maszyn tego typu pozwolił na jego daleko idącą optymalizację tego systemu. Jeśli chodzi o flotę polskich maszyn M-346 Bielik, liczącą od ubiegłego roku 16 samolotów, w okresie gwarancyjnym koncern Leonardo był bądź jest w pełni odpowiedzialny za realizację postanowień wynikających z zapisów umowy gwarancyjnej i, chcę to podkreślić, zrealizował to zadanie poprzez ulokowanie w Polsce specjalistów do spraw technicznych i logistycznych, aby wspierać operacje polskich Sił Powietrznych.
Jaki był sposób zabezpieczenia szeroko pojętego wsparcia eksploatacji M-346 w Polsce po upływie okresu gwarancji? Jaka jest rola Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w tym procesie?
Wykorzystanie znaczącej wiedzy Leonardo jako producenta M-346 (OEM) i doświadczenia we wsparciu globalnej bazy klientów, w połączeniu z wieloletnim doświadczeniem Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 S.A. (WZL-1 S.A.) we wspieraniu eksploatacji statków powietrznych i innych systemów należących do Sił Zbrojnych RP – nie zapominając o bogatym zapleczu technicznym, logistycznym i infrastrukturalnym WZL-1 S.A. w pobliżu krajowej bazy operacyjnej systemu AJT – umożliwiło podpisanie umowy serwisowej pomiędzy obydwoma podmiotami. Taka organizacja wsparcia technicznego pozwoliła na dalsze zwiększenie dostępności floty, aby zaspokajać rosnące potrzeby polskich Sił Powietrznych w zakresie szkolenia pilotów samolotów bojowych.
W szczególności Leonardo, jako producent M-346, odpowiada za usługi wsparcia wynikające z jego roli w systemie operacyjnym i zarządzanie łańcuchem dostaw, podczas gdy WZL-1 S.A. pełnią rolę głównego wykonawcy na rzecz Sił Powietrznych. Obejmuje to koordynację całego procesu, wspieranie obszarów, w które Leonardo nie jest bezpośrednio zaangażowany. WZL-1 S.A. odpowiada również za bezpośrednią relację i współpracę z użytkownikiem końcowym.
Jak producent określa system wsparcia eksploatacji samolotów M-346? Co jaki czas wykonuje się obsługi w miejscu stacjonowania, co ile godzin nalotu „większy” przegląd, po ilu godzinach przegląd w warunkach zakładowych, a co ile godzin remont?
Program obsług okresowych płatowca i systemów statku powietrznego jest ustalony według resursu kalendarzowego (Calendar Post Flight Inspection, CPFI) oraz odbywa się w zaplanowanych odstępach czasu dla przeglądów okresowych realizowanych na poziomie eskadr technicznych. Remonty z wykorzystaniem części zamiennych zależą od konkretnej pozycji materiałowej i są wykonywane w ramach umowy serwisowej (Follow On Support, FOS). Charakterystyka konstrukcji M-346 i jego specyficzne, “naturalne” cechy umożliwiają pełną obsługę techniczną samolotu w bazie lotniczej, gdzie są eksploatowane, bez konieczności kierowania ich do zakładów remontowych.
Jak wsparcie eksploatacji M-346 po upływie gwarancji jest realizowane u innych użytkowników? Gdzie wdrożony system można uznać za modelowy?
Podobnie jak w przypadku innych użytkowników samolotu M-346, zawarcie umowy na usługi wsparcia serwisowego z krajowym przemysłem, także w Polsce pozwoliło wesprzeć Siły Powietrzne oferując rozwiązania o najlepszym stosunku jakości do ceny. Przekłada się to na dalszy wzrost efektywności obsługi serwisowej i zwiększenie dostępności floty do 90%.
Czy mógłby Pan powiedzieć coś więcej na temat warunków umowy serwisowej z WZL-1 S.A? Dlaczego zawarto ją tylko okres 2023-2026, a nie np. lat 10 czy nawet 20? Jakie inne elementy systemu AJT będą serwisowane przez WZL-1 S.A., a jakie pozostaną nadal w gestii Leonardo i poddostawców?
Umowa ta wzmacnia partnerstwo Leonardo z WZL-1 S.A., stwarzając nowe możliwości do przenoszenia kolejnych obszarów działalności do Polski. Czteroletni kontrakt można uznać za odpowiedni przedział czasowy dla umowy wsparcia serwisowego, aby realizować krótko- i średnioterminowe wymagania oraz potrzeby Sił Powietrznych. W dłuższej perspektywie spodziewane jest przedłużenie kontraktu wsparcia serwisowego, wdrożenie dodatkowych postanowień, jakie mogą być wymagane przez Siły Powietrzne i dalsze zwiększanie krajowych zdolności obsługi technicznej na poziomie pośrednim/eskadr technicznych (np. utworzenie krajowego centrum obsługi silników).
Będąc OEM-em, tj. jako producent M-346, nie mamy ograniczeń co do zakresu współpracy, która może być realizowana w Polsce, we współpracy z WZL-1 S.A., począwszy od statków powietrznych, przez symulatory, po logistykę i obsługę itp.
Panie Prezesie, dziękujemy za rozmowę.
Rozmawiali Jerzy Gruszczyński, Andrzej Kiński.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu