15 sierpnia wicepremier i minister obrony Łotwy, Artis Pabriks poinformował, za pośrednictwem mediów społecznościowych o przekazaniu Ukrainie czterech wielozadaniowych śmigłowców transportowych Mil Mi-17 oraz Mi-2.
Dostawa obejmowała dwa Mi-17 oraz dwa Mi-2, które otrzymały nowe malowanie przed dostarczeniem nowemu użytkownikowi. Dodatkowo jeden Mi-17 przeszedł przegląd okresowy. Komunikat Ministerstwa Obrony Łotwy nie informuje o szczegółach, ale nie można wykluczyć, że cała partia wiropłatów pochodzi z zasobów łotewskiego lotnictwa – w połowie roku w linii znajdowały się cztery Mi-17, a Mi-2 znajdowały się w stanie zakonserwowanym po wycofaniu z eksploatacji. W strukturach sił zbrojnych mają być zastąpione przez cztery Lockheed Martin UH-60M Black Hawk – międzyrządowa umowa LOA w sprawie ich zakupu została zawarta we wrześniu 2018 roku. Pierwsze dwa mają zostać dostarczone w ostatnim kwartale bieżącego roku, a druga para w 2023 roku.
Łotwa wspiera Ukrainę od początku działań wojennych. Początkowo wysłano przeciwlotnicze pociski rakietowe Stinger, a później także ciężarówki wraz z wyposażeniem indywidualnym. W marcu dostawy objęły 90 bezzałogowych aparatów latających różnych typów, część z nich zakupiona i przekazana przez lokalne przedsiębiorstwa. Do kwietnia łączna wartość pomocy obejmowała ponad 200 mln EUR.
W przypadku sprzętu lotniczego, dotychczas, dostawy śmigłowców były realizowane przez Stany Zjednoczone (Mi-17), Republikę Czeską (Mi-24), Słowację (Mi-17 oraz Mi-2). Dodatkowo cały czas trwają dostawy systemów bezzałogowych. Nie można wykluczyć, że na Ukrainę trafiły bądź trafią odrzutowe samoloty bojowe pochodzące z państw Europy Centralnej – wśród pierwszych darczyńców wymienia się Słowację oraz Macedonię. W obu przypadkach brak potwierdzenia w postaci oficjalnych komunikatów rządowych.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu