16 czerwca ambasador Republiki Słowacji w Wielkiej Brytanii, Róbert Ondrejcsák, przekazał w mediach społecznościowych szczegóły kolejnego pakietu pomocy wojskowej, który rząd w Bratysławie przekaże Ukrainie. Ma to związek z konferencją 15 czerwca, kiedy Sekretarz Obrony Stanów Zjednoczonych ujawnił słowacką inicjatywę.
Jak, 15 czerwca, powiedział sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych Lloyd J. Austin III „Słowacja ogłosiła znaczną darowiznę w postaci śmigłowców serii MI i pilnie potrzebnej amunicji rakietowej”. Dzień później powyższą wypowiedź rozwinął właśnie słowacki ambasador w Wielkiej Brytanii, który wskazał, że mowa o czterech wielozadaniowych śmigłowcach Mi-17 oraz jednym Mi-2. Dodatkowo Słowacja dostarczy amunicję do systemu rakietowego Grad.
Słowacja wycofała z eksploatacji śmigłowce Mi-2 w 2013 roku, ich następcami miały być wielozadaniowe Bell 429 – w 2017 roku amerykański Departament Stanu autoryzował sprzedaż dziewięciu egzemplarzy, które miały trafić poprzez procedurę FMS. Ostatecznie Bratysława wycofała się z tego projektu. Oznacza to, że na Ukrainę trafi zmagazynowany egzemplarz Mi-2. W przypadku Mi-17, Słowacy nadal eksploatują pięć maszyn (w tym dwa w konfiguracji poszukiwawczo-ratowniczej). Co ważne w linii są już ich następcy w postaci dziewięciu wielozadaniowych Lockheed Martin UH-60M Black Hawk (dostawcy rozpoczęły się w 2017 roku i zakończyły na początku 2020 roku). Nie można wykluczyć, że transfer Mi-17, których resursy pozwalały na eksploatację do 2027 roku, będzie skutkować częściowym uruchomieniem opcji kontraktowej na dodatkowe UH-60M Black Hawk.
Dotychczas śmigłowce trafiły na Ukrainę przynajmniej z dwóch źródeł – Republika Czeska przekazała partię bojowych Mi-24, a Stany Zjednoczone dostarczają wielozadaniowe Mi-17, które wcześniej przygotowywano dla Afganistanu.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu