29 lipca media amerykańskie poinformowały, że poszczególne dowództwa sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych podjęły decyzję o uziemieniu dużej liczby samolotów różnych typów. Powodem tego kroku są informacje o problemach z ładunkami inicjującymi zamontowanymi w fotelach wyrzucanych.

Uwaga mediów skupiła się na wielozadaniowych samolotach bojowych Lockheed Martin F-35A Lightning II należących do Air Combat Command. Dotychczas brak informacji, czy decyzja o uziemieniu objęła także jednostki stacjonujące w Europie oraz w Azji dalekowschodniej. Powodem problemów z samolotami jest inicjator silnika rakietowego fotela wyrzucanego Martin-Baker Mk 16. Według przedstawicieli Departamentu Obrony, niektóre partie produkcyjne inicjatorów mogły zostać wadliwie wykonane i producent rekomenduje ich wymianę. Sprawdzenie wszystkich foteli wyrzucanych wyposażonych w (możliwe) wadliwe ładunki inicjujące może potrwać do 90 dni. Poza Stanami Zjednoczonymi problem występuje także w Wielkiej Brytanii (gdzie kilka dni wcześniej podjęto decyzję o uziemieniu samolotów szkolno-treningowych BAE System Hawk oraz bojowych Eurofighter).

Co należy podkreślić problemy w Stanach Zjednoczonych nie dotyczą tylko F-35 Lightning II. Uziemione zostały także samoloty szkolno-treningowe T-38 Talon (203 egzemplarzy) oraz T-6 Texan II (76 sztuk). Jak podkreśla Departament Obrony Stanów Zjednoczonych, poszczególne egzemplarze samolotów będą wznawiać loty po inspekcji foteli wyrzucanych oraz instalacji nowych ładunków inicjujących. W przypadku amerykańskiego lotnictwa morskiego, problemy obejmują także wielozadaniowe samoloty F/A-18 Hornet różnych wersji, E/A-18G Growler, F-5E/F Tiger II oraz T-45 Goshawk.