Francuski resort obrony oficjalnie ogłosił formalne rozpoczęcie prac na wersją Aster 30 Block 1 NT, czego wyrazem było podpisanie 23 grudnia ubiegłego roku przez DGA (Direction Générale de l’Armement – Generalna Dyrekcja ds. Uzbrojenia) umowy z firmami MBDA i Thales, które razem tworzą konsorcjum Eurosam, odpowiedzialne za rozwój systemów obrony przeciwlotniczej SAMP/T i PAAMS. Obydwa, lądowy SAMP/T i okrętowy PAAMS, wykorzystują pociski rakietowe rodziny Aster. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze zapowiedzi zainicjowania prac nad wersję NT, o czym przedstawiciele Eurosam mówili choćby podczas MSPO 2014. W komunikacie nie podano informacji na temat środków przyznanych na realizację programu, ale nieoficjalnie mówi się, że na obecnym etapie sięgają one 400 mln EUR.
Idea nowego pocisku opiera się na dwóch wyjściowych przesłankach. Po pierwsze nowy pocisk musi mieć zdecydowanie lepsze parametry od obecnego Aster 30 Block 1, ale zarazem wymiary, masa i geometria pocisku mają być takie same, żeby można było go odpalać z dotychczasowych wyrzutni. Pierwszy stopień pocisku – przyspieszacz startowy – ma pozostać ten sam. W ten sposób wyrzutnie systemu SAMP/T będą mogły być uzbrojone w dwa typy pocisków jednocześnie, według potrzeb użytkownika. Zatem pojemnik transportowo-startowy pocisku Aster 30 Block 1 NT musi mieć analogiczne wymiary i złącza jak pojemnik wersji Aster 30 Block 1. Przypomnijmy, że wyrzutnia SAMP/T dysponuje pakietem ośmiu pojemników. Powyższy wymóg jest z pewnością też bardzo istotny z punktu widzenia okrętowych wyrzutni pionowego startu SYLVER A50, z jakich odpalane są Astery.
Natomiast jeżeli chodzi o parametry, to wersja Aster 30 Block 1 NT ma odznaczać się zdolnością do przechwytywania celów o większej niż dotychczas prędkości i manewrujących z większymi przeciążeniami oraz pocisków balistycznych o zasięgu do 1000÷1500 km. Są to zatem wymagania zgodne z kierunkiem rozwoju pocisków rakietowych „ziemia-ziemia”, w tym balistycznych (vide słynne medialne dywagacje, czy można trafić zmieniający trajektorię pocisk 9M723 systemu Iskander-M, jakimi raczyło opinię publiczną poprzednie kierownictwo MON). Wpisują się także w budowanie przez europejskie państwa (w tym przypadku Francję, Włochy i Wielką Brytanię) większych zdolności obrony przeciwbalistycznej. Obecnie produkowane pociski Aster 30 Block 1 mogą zwalczać pociski balistyczne o zasięgu do 600 km. A po wprowadzeniu do linii nowych Aster 30 Block 1 NT (wraz z nowym radarem z wirującym blokiem antenowym o polu obserwacji 360°, jak dotychczasowy Arabel), przeciwbalistyczne możliwości systemu SAMP/T będą plasowały się na poziomie podobnym do systemów Lockheed Martin THAAD, Ałmaz-Antiej S-300W, czy IAI Arrow 2 i znacząco przewyższały Patriota PDB-8 z pociskami PAC-3 MSE.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu