11 października koncern BAE Systems poinformował o przeprowadzeniu prób kierowanych pocisków APKWS (Advanced Precision Kill Weapon System), które dowiodły, że powyższa broń może służyć do zwalczania celów latających - przede wszystkim bezzałogowych platform latających.

Powyższe próby zrealizowano na poligonie Yuma Proving Ground w Arizonie w Stanach Zjednoczonych. Wykorzystano w nich nowy zapalnik zbliżeniowy, który pozwala na niszczenie bezzałogowych platform latających. Co ważne, koszty zastosowania modułu APKWS są zdecydowanie niższe niż obecnie używane systemy służące do zwalczania tego typu zagrożenia. Jest to szczególnie ważne, biorąc pod uwagę fakt rosnącej popularności bezzałogowych platform latających. Jednym z kluczowych partnerów w programie rozwoju systemu APKWS jest L3Harris Technologies – specjaliści tej firmy współpracują przy opracowaniu nowego zapalnika zbliżeniowego. W przeciwieństwie do obecnie stosowanych metod, wyrzutnia APKWS nie musi namierzyć celu przed odpaleniem. Ma to miejsce już po opuszczeniu pocisku z wyrzutni (wykorzystując układ naprowadzania), co pozwala na zaoszczędzenie czasu od wykrycia do reakcji.

Moduł kierowania APKWS jest oferowany klientom, którzy używają pocisków rakietowych kalibru 70 mm. Podstawowym zadaniem jest zwalczanie celów naziemnych przez śmigłowce i samoloty bojowe, jednak w ostatnich latach specjaliści BAE Systems zrealizowali prace pozwalające na zastosowanie wyrzutni oraz pocisków z platform lądowych i morskich. To z kolei rozszerza możliwości systemu. Obecnie ogłoszona opcja zwalczania latających platform bezzałogowych stanowi kolejny element rozwoju.

Co ważne, produkowane przez koncern BAE Systems moduły APKWS są także oferowane Polsce. Ma to związek z planowaną modernizacją śmigłowców bojowych Mil Mi-24D/W, możliwością przenoszenia wyrzutni pocisków 70 mm przez wielozadaniowe W-3PL Głuszec czy planowany zakup nowych wiropłatów na potrzeby Wojska Polskiego.