21 października prasa w Botswanie opublikowała raport wojskowy dotyczący sensu zakupu nowych wielozadaniowych samolotów bojowych, które miały zastąpić obecnie eksploatowane Northrop CF-5A/D.
Wśród głównych pretendentów do tego kontraktu, obejmującego około szesnastu samolotów, wymienia się szwedzki koncern Saab (JAS-39C/D Gripen), a także południowokoreański KAI (F/A-50 Golden Eagle) oraz amerykański Lockheed Martin (F-16 Fighting Falcon). Według raportu, problemem nie jest sam zakup, lecz poważne koszty dodatkowe mogące całkowicie uziemić flotę samolotów.
Obecnie Botswana nie dysponuje możliwością przeszkolenia pilotów, którzy po zakończeniu cyklu na turbośmigłowych Pilatus PC-7 trafiają od razu na myśliwskie CF-5. Braki finansowe powodują jednak, że proces jest nieefektywny. Według dostępnych, w raporcie, danych od 1996 do początku 2013 roku, cała flota CF-5 wylatała łącznie 8901 godzin, co daje około 421,5 godziny na samolot, a co więcej jedynie 3 godziny nalotu na każdego pilota. Obecnie Botswana dysponuje jedynie 11 pilotami spośród których jedynie 5 ma status operacyjny. Aby osiągnąć poziom NATOwski (21 pilotów operacyjnych, latających minimum 20 godzin miesięcznie każdy) należałoby zainwestować w wynajęcie godzin bądź zakup odrzutowych samolotów szkolenia zaawansowanego.
Dodatkowe koszty musiałoby wygenerować przeszkolenie personelu technicznego. Obecnie w jednostce dysponującej CF-5 znajduje się 85 żołnierzy, a potrzeba dodatkowych około 40. Poza tym należałoby zainwestować w park sprzętowy i części zamienne.
Obecnie eksploatowane CF-5 zostały zakupione w 1996 roku z Kanady poprzez firmę brata obecnego prezydenta Botswany. Autorzy raportu rekomendują modernizację posiadanych maszyn, które mogłyby latać jeszcze przez około 15 lat.
(ŁP) | Foto: Ministerstwo Obrony Kanady |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu