Według najnowszych wyliczeń sił powietrznych Stanów Zjednoczonych (US Air Force) całkowity koszt wymiany silników we flocie bombowców strategicznych Boeing B-52H Stratofortress będzie wyższy o 9 procent.
Ustalona obecnie kwota ma wynieść ok. 11 mld USD. Tyle będzie kosztować USAF zakupu 608 nowych silników wraz z ich instalacją w 76 egzemplarzach B-52H. Wyższy koszt ustalono na bazie wirtualnych symulacji obejmujących całość złożonego procesu instalacji i integracji nowoczesnego silnika z płatowcem opracowanym w połowie ubiegłego wieku.
Wymiana silników realizowana jest w ramach programu CERP (Commercial Re-Engining Program). Pojedynczy bombowiec B-52H napędzany jest przez osiem silników Pratt & Whitney TF33-PW-103 o ciągu 75,6 kN każdy. Turboodrzutowy, dwuprzepływowy silnik TF33 to wojskowa wersja komercyjnego silnika JT3D opracowanego w 1958 r. Pomimo, że jest to wytrzymała konstrukcja, dzisiaj silniki te są już całkowicie przestarzałe. Ich znaczne zużycie paliwa oraz czasochłonne przeglądy techniczne przyczyniają się do wzrostu kosztów eksploatacji B-52H. Nie bez znaczenia jest również kłopot z pozyskiwaniem części zamiennych, które w większości od lat nie są już produkowane.
W ramach CERP siły powietrzne planują zakup fabrycznie nowych silników, które na zasadzie jeden do jeden można by zainstalować w bombowcach. Silniki przede wszystkim muszą mieć podobne wymiary, masę i środek ciężkości jak TF33. Udziałem w programie CERP zainteresowane są takie firmy jak: GE Aviation, Rolls-Royce oraz Pratt & Whitney. Firma GE Aviation oferuje USAF silnik komercyjny CF34-10, napędzający m.in. samoloty pasażerskie Embraer 190/195 oraz Lineage 1000. Rolls-Royce proponuje wybrane silniki z rodziny BR700 (BR715 lub BR725), które napędzają m.in. posiadane przez USAF samoloty takie jak Gulfstream V/C-37A oraz Bombardier E-11A BACN. Pratt & Whitney ma do zaoferowania silniki PW800 lub PW1000G, które napędzają m.in. samoloty dyspozycyjne Gulfstream G500/G600. W ramach CERP, oprócz dostarczenia i montażu silników producenci będą musieli przeprowadzić odpowiednie modyfikacje pylonów i gondoli silnikowych w bombowcach oraz zamontować nowe systemy paliwowe i elektryczne.
Program CERP posiada status „Pathfinder” (ang. badacz, tropiciel). Jest on nadawany przez USAF wszystkim tym programom, które mają być realizowane w przyspieszonym tempie, z pominięciem niektórych etapów, które albo nie są konieczne, albo niewiele wnoszą do całego procesu. Wstępna prośba o oferty (RFP – Request for Proposals) dla programu CERP została opublikowana w kwietniu 2020 r. Finalna prośba ma być ogłoszona przez USAF tego lata. Po wyborze finalnej oferty i przyznaniu kontraktu, remotoryzacja całej floty B-52H ma zostać zrealizowana w ciągu 17 lat. Według analiz sił powietrznych nowe silniki mają przynieść co najmniej 30-procentową oszczędność zużycia paliwa przez B-52H. Czas serwisowania silników skróciłby się aż o 90 procent. Dzięki nowym silnikom zasięg bombowców mógłby zwiększyć się o 20–40 procent.
Siły powietrzne planują utrzymanie B-52H w służbie przynajmniej do lat 40. XXI wieku – najdłużej ze wszystkich użytkowanych obecnie bombowców strategicznych. Zostaną one wówczas zastąpione przez nowo produkowane samoloty bombowe Northrop Grumman B-21A Raider. Całkowita oszczędność wynikająca z użytkowania B-52H z nowymi silnikami do końca trwania ich służby ma wynieść ok. 10 mld USD.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu