Poniższy tekst stanowi skróconą wersję artykułu udostępnionego do ściągnięcia w formacie PDF. Link do jego pobrania znajduje się pod tekstem.
Geneza pojęcia
Zmiany w ładzie globalnym mają swoje naturalne konsekwencje w podejściu mocarstw do wizji przyszłej wojny i tego jak ją prowadzić. Stany Zjednoczone, które w dalszym ciągu są powszechnie uznawane za wiodącą potęgę militarną, starają się aktywnie reagować na obserwowalne zmiany w porządku międzynarodowym. Jak dowodzą oficjalne dokumenty strategiczne z ostatnich lat – „Narodowa Strategia Bezpieczeństwa” z 2017 r. (oraz jej aktualizacja – „Tymczasowymi Strategicznymi Wytycznymi w zakresie Bezpieczeństwa Narodowego” z 2021 r.) i wynikająca z niej „Narodowa Strategia Obrony” z 2018 r. – głównym wyzwaniem dla Waszyngtonu stała się konkurencja z Chińską Republiką Ludową (ChRL) i, w mniejszym stopniu, z Federacją Rosyjską (FR). Są one identyfikowane jako agresywne mocarstwa, charakteryzujące się rosnącym poziomem wojskowych zdolności operacyjnych i szybkim tempem nadrabiania wybranych asymetrii technologicznych w stosunku do Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych (en. United States Armed Forces, USAF).
Obserwacja amerykańskiej debaty publicznej na temat bezpieczeństwa narodowego i obronności w minionej dekadzie, wskazuje, iż określeniem, które zdobyło szczególną popularność i akceptację części wysokich rangą przedstawicieli USAF jest „wojna mozaikowa”. Choć nie jest ono używane w formalnych dokumentach poziomu strategicznego, grupuje szereg obserwacji w zakresie własnego i wrogiego potencjału obronnego, prognoz dotyczących ewolucji pola walki oraz najpopularniejszych obecnie koncepcji rozwojowych w ramach USAF. Mozaika stanowi obraz składający się z licznych, niewielkich elementów, które dopiero w pewnym oddaleniu stają się spójnym przedstawieniem. Metafora ta oddaje istotę pojęcia, które na podstawie wskazanych źródeł, można zdefiniować jako podejście do kształtowania struktur i potencjału bojowego siły zbrojnej, związane z przynajmniej częściowo zautomatyzowaną koordynacją rozproszonych środków bojowych, charakteryzujących się wysoką mobilnością i stosunkowo niewielkimi kosztami użycia. Bezwzględnym warunkiem umożliwiającym zastosowanie tego podejścia jest dynamiczny postęp jaki dokonał się po 2000 r. w dziedzinie technologii bezzałogowych, rażenia precyzyjnego, algorytmów opartych na sztucznej inteligencji i uczeniu maszynowym, a także integracji systemów kontroli, dowodzenia, komunikacyjnych, informatycznych, rozpoznawczych, inwigilacyjnych i wywiadowczych. Celem zastosowania tego podejścia ma być osiągnięcie sytuacji, w której – jak stwierdził Thomas Burns, b. dyrektor Biura Technologii Strategicznych DARPA – „prowadząc jednoczesny atak wzdłuż szerokiego frontu i rozpraszając swoje systemy rozpoznawcze i dowodzenia pośród licznych platform, masz możliwość koncentracji ognia, bez jednoczesnej koncentracji swoich sił”.
Lektura materiałów informacyjnych publikowanych przez DARPA i wypowiedzi przedstawicieli Departamentu Obrony i USAF, pozwala sklasyfikować główne zasady, na których opiera się „wojna mozaikowa”. Choć pojedynczo były one obecne już wcześniej na poziomie koncepcji i doktryn wojskowych, dopiero łącznie tworzą coś co można scharakteryzować jako nowy paradygmat:
Potencjalne konsekwencje dla państw wschodniej flanki NATO
„Wojna mozaikowa” powinna stanowić dla sojuszników Stanów Zjednoczonych przedmiot zainteresowania i intensywnych studiów, z uwagi na fakt, iż odnosi się bezpośrednio do wymiaru ekspedycyjnego amerykańskiego potencjału wojskowego. Określa perspektywiczne zmiany i strategiczne uwarunkowania udziału USAF w przyszłych operacjach wojskowych, które mogą angażować wspomnianych sojuszników oraz zagrażających im potencjalnych agresorów. Głównym determinantem rozwoju paradygmatu opartego na „wojnie mozaikowej” jest rozwój sytuacji w obszarze Pacyfiku, niemniej ma on być aplikowalny również w innych teatrach, w tym na obszarze Europy Wschodniej i Południowej. Ewolucja rozwoju USAF w kierunku nakreślonym przez zasady „wojny mozaikowej” będzie mieć bezpośrednie konsekwencje dla kształtu amerykańskiej obecności wojskowej oraz zaangażowania na wschodniej flance NATO. Rodzi to określone konsekwencje dla polityk obronnych oraz programów rozwojowych sił zbrojnych państw położonych we wschodniej części Sojuszu.
W poniższej części artykułu zawarto tabelę, przedstawiającą wyniki analizy potencjalnego wpływu „wojny mozaikowej” na siły zbrojne państw wschodniej flanki NATO. Są one sklasyfikowane według metody Funkcji Prowadzenia Walki (en. Warfighting Functions), opracowanej przez amerykańskie Dowództwo Wojsk Lądowych ds. Szkolenia i Doktryny (TRADOC). Identyfikuje ona sześć głównych rodzajów działań podejmowanych w ramach walki: mobilność i manewr, rozpoznanie i wywiad, rażenie, ochrona wojsk, kierowanie i dowodzenie oraz utrzymanie i wsparcie wojsk. W ramach każdej z Funkcji zawarte są liczne, bardziej szczegółowe zadania. Funkcje są ze sobą wzajemnie powiązane, ze szczególnym uwzględnieniem kierowania i dowodzenia. Każda z nich wymaga odpowiedniego poziomu dowodzenia (uwarunkowanego w największym stopniu przez zdolności przywódcze) oraz kierowania (uwarunkowanego w największym stopniu przez odpowiedni poziom wiedzy i świadomości sytuacyjnej).
Funkcja Prowadzenia Walki | Potencjalne skutki związane z przyjęciem przez USAF podejścia opartego na “wojnie mozaikowej” |
Dowodzenie i kierowanie | ● Potrzeba intensywnej pracy koncepcyjno-doktrynalnej, ukierunkowanej na stworzenie modelu, w którym zreformowane siły USAF będą stanowić efektywne wsparcie narodowego potencjału obronnego. Przyjęcie części zasad związanych z koncepcją “wojny mozaikowej”, jak minimalizacja znaczenia podziału na rodzaje sił zbrojnych, minimalizacja koncentracji sił czy konieczność większego usieciowienia działań.
● Potrzeba dostosowania systemów dowodzenia i kierowania do obecności większej liczby mniejszych i bardziej samodzielnych jednostek (na centralnym poziomie dowodzenia operacją) lub intensywnej pracy oficerów łącznikowych, łączących jednostki sztabowe narodowe i sojusznicze. W razie drugiej możliwości, konieczność zorganizowania wsparcia w postaci odpowiednich systemów informacyjnych. ● Wdrożenie bardziej rozwiniętych systemów dowodzenia na poziomie taktycznym. ● Większa intensywność wspólnej, sojuszniczej działalności ćwiczeniowej na poziomie taktycznym. ● Prawdopodobnie konieczność przyjęcia własnych rozwiązań opartych na zasadach “wojny mozaikowej” w odniesieniu przynajmniej do części jednostek rozpoznawczych oraz taktyki działania lekkiej piechoty. Długoterminowo konieczność rozstrzygnięcia znaczącego dylematu, związanego z całościowym dostosowaniem narodowej koncepcji operacyjnej do zasad “wojny mozaikowej” (i ogromnych kosztów z tym związanych) lub próbami określenia własnych rozwiązań koncepcyjnych jako “uzupełniających” potencjalne wsparcie USAF. |
Mobilność i manewr | ● Konieczność dostosowania przynajmniej części pododdziałów na poziomie taktycznym (lekkiej piechoty, rozpoznania, wybranych jednostek zmechanizowanych) do dynamicznego współdziałania z jednostkami amerykańskimi.
● Konieczność rozbudowy zasobów transportowych sił zbrojnych w celu umożliwienia efektywnego współdziałania jednostek narodowych i sojuszniczych oraz realizacji zakładanych efektów “wojny mozaikowej”. ● Konieczność dostosowania przynajmniej części planów operacyjnych do funkcjonowania znacznej liczby niewielkich i wysoce mobilnych jednostek. ● Rozstrzygnięcie dylematu związanego z kierunkiem rozwoju wojsk pancernych i zmechanizowanych, w szczególności w zakresie organizacji pododdziałów i koncepcji prowadzenia przez nich działań. ● Konieczność rozbudowy środków transportowych sił zbrojnych. |
Rozpoznanie i wywiad | ● Konieczność włączenia zwiększonej liczby sensorów do współdziałania z nowym, centralnym systemem dowodzenia operacją.
● Konieczność wielokrotnego zwiększenia liczby sensorów i zbudowania systemu, zdolnego do integracji danych umożliwiających bieżące wspieranie rozproszonych pododdziałów na poziomie taktycznym. ● Wdrożenie niewielkich i stosunkowo tanich środków rozpoznawczych przynajmniej wśród części pododdziałów niższego poziomu. Dalsze zwiększenie roli platform bezzałogowych w działaniach rozpoznawczych. ● Budowa systemu umożliwiającego przetwarzanie większej liczby danych z zewnętrznych źródeł oraz przekazującego dane do sojuszniczego systemu dowodzenia. ● Zwiększenie stopnia zależności od państw sojuszniczych w zakresie rozpoznania strategicznego oraz przetwarzania danych rozpoznawczych. |
Rażenie | ● Konieczność opracowania nowej koncepcji rażenia w bardziej rozproszonym układzie platform i dostosowania przynajmniej części struktur oddziałów i pododdziałów na rzecz tych potrzeb.
● Konieczność szybkiego wdrażania nowych, lekkich i mobilnych środków rażenia, w tym przeciwlotniczego i przeciwpancernego, przy uwzględnieniu częściowej robotyzacji i tworzeniu złożonych, częściowo zautomatyzowanych systemów rażenia. ● Podjęcie działań w kierunku zwiększonego wykorzystania inteligentnej amunicji i minowania. ● Większe inwestycje w zdolności do rażenia artyleryjskiego na dalekie dystanse oraz środki balistyczne. ● Rozstrzygnięcie dylematu związanego z organizacją wsparcia ogniowego dla pododdziałów wojsk lądowych, przy przyjęciu założenia, że musi być ono zwiększone i, częściowo, oparte na środkach rażenia precyzyjnego. |
Ochrona wojsk | ● Zwiększenie roli mobilności w przeżywalności pododdziałów i wynikające z powyższego intensyfikacja działalności ćwiczeniowej czy przygotowania psychologicznego żołnierzy.
● Konieczność wdrożenia większej liczby mobilnych środków obrony powietrznej, w tym przed bezzałogowcami powietrznymi. ● Prawdopodobna restrukturyzacja obrony powietrznej, w celu wydzielenia dodatkowej ochrony dla części jednostek sojuszniczych. |
Utrzymanie i wsparcie wojsk | ● Prawdopodobna konieczność zwiększenia intensywności wsparcia logistycznego w ramach działań wsparcia państwa sojuszniczego i zwiększenie elastyczności zasobów transportowych sił zbrojnych.
● Możliwe zmiany w zakresie wsparcia sił sojuszniczych, w kierunku rezerwowania większej liczby niewielkich zasobów infrastrukturalnych. |
Podsumowując, z przeprowadzonej analizy wynika, iż przed siłami zbrojnymi państw wschodniej zaczyna się rysować długoterminowy dylemat związany z przyjmowaniem przez USAF - siły zbrojne najważniejszego sojusznika w wymiarze wojskowym - podejścia opartego na zasadach “wojny mozaikowej”. Wynika ono z obserwacji ewolucja pola walki o charakterze uniwersalnym, niemniej sama koncepcja jest w pierwszym rzędzie odpowiedzią na wyzwania azjatyckiego, a nie europejskiego teatru działań. W związku z powyższym, strategicznym wyzwaniem dla członków NATO z obszarów leżących w pobliżu Federacji Rosyjskiej, pozostaje określenie koniecznego stopnia dostosowania się do koncepcji “wojny mozaikowej” oraz środków realizacji tegoż.
Z uwagi na uniwersalność obserwacji takich jak rosnąca intensywność pola walki, masowe wykorzystanie stosunkowo tanich, bezzałogowych środków rażenia i rozpoznania czy dynamiczny rozwój nowych system C6ISR, siły zbrojne państw wschodniej flanki NATO i tak będą zmuszone do ich uwzględnienia w swoich strategiach modernizacyjnych. Zaniechanie będzie w tym przypadku oznaczać szybki spadek potencjału bojowego (w rachunku strategicznym, który dwustronnie wobec Federacji Rosyjskiej i tak pozostaje asymetryczny), marginalizację w ramach NATO i, z dużym prawdopodobieństwem, zmniejszanie możliwości dwustronnej współpracy wojskowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Konieczność przynajmniej częściowego dostosowania do zmian w koncepcji działania USAF może się okazać dodatkowym czynnikiem wspierającym transformację sił zbrojnych takich państwa jak Polska czy Rumunia. Potencjalne dostosowanie narodowych koncepcji operacyjnych do zasad “wojny mozaikowej” będzie się wiązać z koniecznością wykonania ogromnej, największej od lat 90-tych i przygotowań do przystąpienia do NATO, pracy koncepcyjno-doktrynalnej. Pod wieloma względami będzie ona jeszcze trudniejsza, z uwagi na niezbędne określenie własnych potrzeb operacyjnych. “Wojna mozaikowa” stanowi koncepcję dla państwa o wiodących ambicjach globalnych, największym budżecie obronnym, rozbudowującego od dekad rozwinięte systemy wsparcia rozpoznawczego, wywiadowczego czy transportowego, a przede wszystkim prowadzącego wojny ekspedycyjne.
Przebudowa USAF w duchu zasad “wojny mozaikowej” oznacza fundamentalne zmiany związane z charakterem tego rodzaju wojen - w świetle powyższego, zmiany w narodowych koncepcjach operacyjnych nie mogą stanowić bezpośredniej kopii rozwiązań amerykańskich. Muszą w pierwszym rzędzie odpowiadać na potrzeby operacji obronnej w warunkach ewoluującego pola walki i uwzględniać działania USAF jako potencjalne i pożądane uzupełnienie. Jednocześnie, nie mogą jednak unikać odpowiedzi na trudne pytania związane z przyszłym kształtem jednostek zmechanizowanych i pancernych, możliwościami zwiększenia potencjału rażenia na dalekich zasięgach, upowszechnienia lekkich środków przeciwpancernych i przeciwlotniczych, zwiększenia wsparcia ogniowego w domenie powietrznej, czy wreszcie skokowej rozbudowy szerokiego wachlarza środków, które powinno się składać na narodowy kompleks C6ISR. Tak poważne reformy będą potrzebować bezprecedensowego wzrostu intensywności działalności ćwiczeniowej, a także stworzenia odpowiednich uwarunkowań w zakresie zasobów budżetowych, ludzkich czy organizacyjnych (w tym na poziomie zarządzania poprzez urząd centralny, właściwy do spraw obronności).
Autor: Piotr Woyke.
Pełna wersja artykułu - do pobrania tutaj.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Mozaikowo czy nie mozaikowo dla wsparcia wojsk sojuszniczych:
-2 E-7A na lotnisku we Wrocławiu
-4 MRTT też tam ewentualnie w Katowicach
- możliwość wskazania-podświetlenia celu w każdej drużynie WP, dla samolotów naszych, NATO, dla APR-155,APR-120, ppk Pirat.
- bsl Flyeye,Wizjer, w każdej kompanii WP.
-decetralizacja dowodzenia samodzielne bataliony kompanie
-żołnierz przyszłości TYTAN, Rosomak BMS, wszystko od pojedyńczego żołnierza w góre wpięte w jeden sieciocentryczny otwarty system informatyczny
-zlikwidować bataliony pancerne zmechanizowane, ma być jeden batalion który od początku jest gotową grupą bojową 2 kompanie czołgów i 2 kompanie BWP.własna artyleria, rozpoznanie, logistyka.
Dobra już nie truje...😀😀😀
Jak dla mnie bełkot....,,nic nowego pod słońcem " nic innego jak działania połączone i sieciocentryczne.... Konieczność przetwarzania informacji, rozbudowy zdolności transportu, integracja sojusznicza.... Drony to co wczoraj z kapelusza wyskoczyły..... Przecież słyszymy o tym od 30 lat.... Po prostu dla u sprawiedliwe nią zaniedbań wymyślą się wytrychy jak mozaika czy wojna hybrydowa.... Jak powiedział Norman Schwarzkopf,,Każdy wie co trzeba zrobić, problem w tym żeby to zrobić "