6 maja Agencja Uzbrojenia zawarła umowę z firmą WB Electronics S.A. na dostawę bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych Gladius. Wartość umowy to ok. 2 mld PLN brutto. Jest to największa pod względem wartości jednostkowa umowa zawarta przez firmę wchodzącą w skład Grupy WB w jej historii.
Zawarcie umowy potwierdził swym podpisem minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas specjalnie zorganizowanej w Ministerstwie Obrony Narodowej uroczystości.
Przedmiotem umowy jest dostawa czterech modułów bateryjnych bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych Gladius wraz z pakietami szkoleniowym oraz logistycznym. Pakiet logistyczny obejmuje dostawę zestawów obsługowych i usługę serwisową bezzałogowych statków powietrznych wchodzących w skład systemu, natomiast w ramach pakietu szkoleniowego, uwzględniającego szkolenia personelu, pozyskane zostaną treningowe bezzałogowe statki powietrzne oraz symulatory całego systemu.
Całkowita wartość umowy wynosi to ok. 2 mld PLN brutto, a w jej realizacji wezmą udział nie tylko firmy Grupy WB, ale także przedsiębiorstwa Polskiej Grupy Zbrojeniowej i inne podmioty polskiego przemysłu obronnego.
Dostawa elementów pierwszego modułu bateryjnego ma zostać zrealizowana jeszcze w bieżącym roku. Poszczególne moduły bateryjne systemu Gladius mają wejść w skład pułków Wojsk Rakietowych i Artylerii Wojsk Lądowych, w pierwszej kolejności rozlokowanych na wschodzie naszego kraju. Zdolności rozpoznawcze systemu Gladius będą mogły zostać w związku z tym wykorzystane także przez inne nowoczesne środki ogniowe wchodzące w skład pułków artylerii, takich jak: 155 mm armatohaubice samobieżne Krab, polowe wyrzutnie rakietowe WR-40 Langusta, czy wyrzutnie rakietowe dalekiego zasięgu HIMARS/Homar.
Bateryjne moduły bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych Gladius przeznaczone będą do precyzyjnego rażenia celów na dystansie ponad 100 km oraz prowadzenia rozpoznania obrazowego z powietrza. Głównym środkiem pozyskiwania informacji w systemie będą rozpoznawcze bezzałogowe statki powietrzne FT-5, wyposażone w głowice optoelektroniczne umożliwiające rejestrację obrazu, zarówno w świetle dziennym, jak i z wykorzystaniem termowizji. Rolę efektorów systemu będą pełniły uderzeniowe bezzałogowe statki powietrzne BSP-U Gladius (w kilku wersjach), których zamówiono „kilkaset”, zintegrowane z użytkowanym powszechnie w WRiA systemem kierowania ogniem TOPAZ. Podczas uroczystości w MON wystawiony został bezzałogowy aparat uderzeniowy Warmate 2, należący do kategorii tzw. amunicji krążącej, ale – jak wyjaśniają przedstawiciele Grupy WB – nie należy go bezpośrednio utożsamiać z BSP-U. Niemniej rozwiązania tej, a także innych platform bezzałogowych Grupy WB, zostaną wykorzystane w BSP-U, a zatem aparaty nowej rodziny mogą wizualnie przypominać wcześniej znane konstrukcje. System ma otwartą architekturę, a więc łatwo będzie mógł być modernizowany i wzbogacany o nowe elementy, możliwa będzie integracja z nim innych bezzałogowców wykorzystywanych przez Siły Zbrojne RP, w tym pochodzących z Grupy WB FlyEye i Warmate.
W skład modułu bateryjnego wejdą: wyrzutnie, wozy dowodzenia, pojazdy amunicyjne i obsługi technicznej oraz zapas uderzeniowych bezzałogowych statków powietrznych BSP-U Gladius.
Andrzej Kiński na podstawie informacji Agencji Uzbrojenia
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Gratuluję.
Widzę, że w końcu i Polski Biznes i Polska Armia korzysta na polityce Naszych Rządzących.
Pozdrawiam Serdecznie
Wreszcie bardzo dobry krok w kierunku wzmocnienia naszej armii przy udziale polskiego przemysłu i nauki. Oby tak dalej również w innych dziedzinach obronności jak np. pilny rozwój i pozyskanie systemów przeciwlotniczych/antyrakietowych, rodzimych nowoczesnych radarów różnego typu, systemów przeciwpancernych Pirat i Moskit, urządzeń WRE, systemów antydronowych czy nowoczesnej amunicji wielu rodzajów w tym APR 155 i 120.
Kiwi@ nie ma Moskita. Była jedynie makieta.
Bardzo dobry zakup dla armii i przemysłu.
Swoje Gladiusy powinna mieć Marynarka Wojenna by zwalczać małe rosyjskie jednostki np. Raptory.
WOT potrzebuje małego Gladiusa, rozpoznawcze Fly Eye, uderzeniowy Warmate, połączyć w jeden system rozpoznawczo-uderzeniowy przy pomocy TOPAZA, Ukraińcy już coś takiego zrobili, system powinien być mobilny najlepiej na pojazdach 4x4.
Oczywiście trzeba kupić dużo więcej Warmate i Fly Eye, dla Wojsk Lądowych i WOT.