8 lutego estońska firma Milrem Robotics poinformowała, że jeszcze pod koniec 2021 r. dostarczyła Siłom Zbrojnym Królestwa Tajlandii bezzałogowy pojazd lądowy w uzbrojonej wersji THeMIS Combat.
Pojazd został dostarczony do Instytutu Technologii Obronnych Królewskich Wojsk Lądowych (DTI), gdzie będzie poddawany intensywnym testom. Konfiguracja THeMIS Combat dostarczona do Tajlandii jest pewną nowością ‒ składa się nań klasyczne podwozie Milrem THeMIS i zdalnie sterowane stanowisko uzbrojenia australijskiej firmy Electro Optic Systems EOS R400S-Mk2-HD. Stanowisko ma potężne, jak na tak niewielki pojazd, uzbrojenie ‒ 30 mm armatę napędową Northrop Grumman M230LF na amunicję 30×113 mm.
Zgodnie z deklaracją Kuldara Väärsiego, dyrektora generalnego Milrem Robotics, współpraca z Tajlandią „pokazuje, że THeMIS może poradzić sobie także w bardzo trudnych warunkach terenowo-klimatycznych”. Wysoko ocenił on również siłę ognia w nowej konfiguracji pojazdu ‒ integracja 30 mm armaty ma wręcz „przenosić siłę ognia THeMISa na wyższy poziom”. Współpraca Milrem z DTI ma ponadto zwiększyć tajlandzkie możliwości w zakresie montażu i integracji rozwiązań powiązanych z rozwojem bezzałogowych pojazdów lądowych.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Spróbujcie coś takiego zrobić pseudoinzynierki i pseudoinspektorki z Polski. Nawet Estonia ... Nawet ESTONIA ! was przewyższa. (PS. Celowo użyłem zniekształceń językowych, interpunkcji i małej litery )
inżynierowie i miernoty co ich uczą w Polsce wymyślą coś takiego najwcześniej za 10 lat, sterowane na kablu, uzbrojone w pistolet samopowtarzalny, żeby ... Było poprawne politycznie.