Państwowe Centrum Lotno-Doświadczalne Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej, 929 GLIC w Achtubinsku, 1000 km na południe od Moskwy, to instytucja, która prowadzi próby kwalifikacyjne samolotów i śmigłowców wojskowych oraz ich uzbrojenia i wyposażenia specjalnego.
W końcu września 2020 r. ośrodek obchodził swoją setną rocznicę i z tej okazji opublikował wideo prezentujące niektóre z prowadzonych tam testów. Wśród najciekawszych są m.in. kadry wystrzelenia pocisku „powietrze-powietrze” dalekiego zasięgu izdielije 620 spod samolotu myśliwskiego Su-35S.
Historia tego pocisku, stworzonego przez biuro konstrukcyjne Wympieł im. Toropowa w Moskwie, jest bardzo długa. Próby jego oryginalnej wersji K-37 (izdielije 610; NATO: AA-X-13) rozpoczęły się jeszcze w 1989 r. W dniu 18 sierpnia 1993 r. myśliwiec MiG-31M zestrzelił pociskiem rakietowym K-37 cel powietrzny w odległości 228 km, ale niedługo potem prace nad K-37 i MiG-31M zostały przerwane z braku pieniędzy. Wznowiono je w nowym tysiącleciu w ulepszonej wersji K-37M (izdielije 610M), specjalnie dla zmodernizowanego samolotu myśliwskiego MiG-31BM. Nowy pocisk został po raz pierwszy odpalony spod MiG-31BM w 2011 r. i ukończył próby państwowe w 2014 r. Jest on produkowany seryjnie jako pocisk rakietowy R-37M (NATO: AA-13 Axehead) przez zakład korporacji KTRW w Korolewie; pociski „powietrze-powietrze” w Rosji na etapie prób noszą oznaczenie z literą K, a po wejściu do służby dostają literę R.
Sam pocisk nie jest więc wielką nowinką; tym bardziej nie jest nią myśliwiec Su-35. Nowością jest połączenie ich obu razem. Dotychczas pocisk R-37M był stosowany wyłącznie przez ciężkie myśliwce przechwytujące MiG-31BM. Wersja przeznaczona dla innych nosicieli izdielije 620 (jej oznaczenie z literą K lub R jest jeszcze nieznane) różni się od izdielije 610M z MiG-31BM, najprawdopodobniej, tylko częstotliwościami pracy układu samonaprowadzania, oprogramowaniem i interfejsami; z zewnątrz są one identyczne. Teraz pocisk izdielije 620 kończy próby na Su-35S. W dalszej kolejności będzie zintegrowany z samolotem myśliwskim Su-30SM, a w planach jest także uzbrojenie weń myśliwców MiG-35. Na niedawnej wystawie Armia 2020 we wrześniu w Kubince pod Moskwą pocisk izdielije 620 był wyłożony właśnie obok myśliwca MiG-35S.
Myśliwiec Su-35S podczas prób prowadzonych w 929 GLIC w Achtubinsku odpala pocisk dalekiego zasięgu izdielije 620. Fot. MO FR
Pocisk izdielije 620 jest oferowany przez Rosję klientom zagranicznym pod oznaczeniem RWW-BD (Rakieta Wozduch-Wozduch Bolszoj Dalnosti). Pierwszym krajem, jaki zakupi pociski tego typu jest Chińska Republika Ludowa, która wcześniej, w latach 2016-2018 wprowadziła do eksploatacji 24 myśliwce Su-35; chińskie zamówienie na RWW-BD zostało pośrednio potwierdzone przez oficjalne źródła rosyjskie. Obecnie Suchoj realizuje kolejny kontrakt, na 30 myśliwców Su-35 do Egiptu; prawdopodobnie pociski RWW-BD są w zamówionym pakiecie uzbrojenia. Wiadomo o jeszcze jednym kontrakcie eksportowym na podobną liczbę Su-35 z dostawą w 2022-2024. Klient pozostaje nieznany; prawdopodobnie są to Zjednoczone Emiraty Arabskie, ale może to też być Algieria lub ponownie ChRL.
Charakterystyki pocisku izdielije 620 znamy tylko dla eksportowej wersji RWW-BD. Jest to duży pocisk, o masie 510 kg (w tym 60 kg to ładunek bojowy), długości 4,06 m i średnicy korpusu 380 mm. Pocisk jest najpierw katapultowany spod samolotu w dół przez wyrzutnię AKU-620, a dopiero potem włącza się dwuzakresowy silnik rakietowy na paliwo stałe. Do celu leci on na dużej wysokości. Maksymalny zasięg wynosi 200 km na kursach spotkaniowych, jak napisano w materiale reklamowym Wympieła, „przeciwko niektórym typom celów”, co najprawdopodobniej oznacza po prostu duże cele. Na początkowym i środkowym odcinku trasy pocisk jest prowadzony przez układ nawigacji bezwładnościowej z korekcją komendami radiowymi położenia przez samolot-nosiciel. W pobliżu celu włącza się aktywna radiolokacyjna głowica samonaprowadzania pracująca w dwóch zakresach, X i Ku, i będąca w stanie uchwycić cel o skutecznej powierzchni radiolokacyjnego odbicia 5 metrów kwadratowych w odległości nie mniejszej niż 40 km.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Ten pocisk nie ma żadnego sensumilitarnego. Radary Ruskich istreibicieli nie wykryją niczego w promieniu 60-70 km. Te "duuuuże" cela ( AWACSY, Bombowce )ma ją alboradary, które wykryją te myśliwce duuużo wcześniej albo systemy WRE, które skutecznie zkłócą działanie ich radarów. Jak zwykle broń zrobiona na pokaz, dla osiągów nie mająca zastowowania na współczesnym polu walki.
W razie Wojny, tej Trzeciej i pewnie OSTATNIEJ mamy mizerne szanse na przezycie, a raczej nagła smierć bylaby " wybawieniem". Nie chciał bym zdychac tygodniami na chorobe popromienną albo z głodu. Pozdrawiam.