9 marca Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przedstawił kolejny raport na temat strat, jakie ukraińskie wojsko miało zadać wojskom rosyjskiego agresora.

Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej od 24 lutego miały wg Kijowa stracić: 49 samolotów, 81 śmigłowców, siedem bezzałogowych statków powietrznych, 317 czołgów, 1070 innych wozów bojowych i pojazdów opancerzonych, 120 dział artylerii lufowej, 56 wyrzutni polowych systemów rakietowych, trzy jednostki pływające, 482 pojazdy nieopancerzone i 60 cystern kolejowych. Polec miałoby ponad 12 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Nadmienić wypada, że wg gen. broni Scotta Berriera, dyrektora amerykańskiej Agencji Wywiadu Wojskowego (DIA), faktycznie rosyjskie straty bezpowrotne w sile żywej mają wynosić od dwóch do czterech tysięcy żołnierzy. Podał przy tym, że dane te powstały w oparciu o m.in. ogólnodostępne źródła (analizę materiałów fotograficznych, filmowych itd.), więc ich dokładność jest bardzo niska.

Tego samego dnia nowy raport na temat strat ukraińskich opublikowało rosyjskie Ministerstwo Obrony. Ukraińcy mieliby stracić wg Rosjan: 124 samoloty i śmigłowce, 84 bezzałogowe statki powietrzne, 281 czołgów, 616 innych pojazdów opancerzonych, 751 innych pojazdów, 336 dział i moździerzy, 95 polowych wyrzutni rakietowych, 204 zestawy przeciwlotnicze różnych typów i 90 stacji radiolokacyjnych. Zginąć miało 13 619 żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy.

Podobna sytuacja jest po drugiej stronie ‒ na zdjęciu dwa zdobyte przez Rosjan ukraińskie czołgi T-64BW. Fot. Internet

Kolejny raz wypada dodać, że trwa wojna informacyjna między Ukrainą a Rosją. W celach propagandowych zapewne obydwie strony zawyżają straty przeciwnika. Odnosząc się do słów gen. Berriera, należy wspomnieć, że blogerzy zajmujący się analizą publicznie dostępnych źródeł podają kilkukrotnie niższe straty obu stron niż one sobie nawzajem przypisują (acz bodaj wszyscy są zgodni co do tego, że straty rosyjskie są wyższe). Pamiętać należy przy tym, że są to dane niepełne, bowiem wątpliwe, by Ukraińcy czy Rosjanie chwalili się np. zdjęciami własnych zestrzelonych samolotów czy śmigłowców, które spadły już w kontrolowanych przez nich rejonach.

Ponadto należy wspomnieć o stratach wśród cywilów. Według ONZ, do 7 marca straty miały wynosić 1335 ukraińskich cywilów, w tym 474 zabitych (w tym co najmniej 29 dzieci). Sądząc po intensywności walk, szczególnie w Charkowie, Sumach czy Chersoniu, a także po celowo prowadzonym przez Rosjan ostrzale osiedli mieszkalnych, nie są to straty wysokie. Niestety nie można wykluczać, że są one zaniżone ze względu na ograniczony dostęp do informacji.