27 sierpnia na stronach Kancelarii Sejmu upubliczniono poselską interpelację dotyczącą dostawy czołgów K2 Black Panther i ich produkcji w Polsce.

Autorem powyższej interpelacji, która trafiła do Ministerstwa Obrony Narodowej, jest Jan Warzecha (Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość). Czytamy w niej, w lipcu 2022 roku ówczesny szef MON Mariusz Błaszczak zatwierdził umowę ramową na zakup 1000 czołgów. Miesiąc później Agencja Uzbrojenia i Hyundai Rotem Company podpisały umowę wykonawczą o wartości 3,37 mld USD na dostawę 180 czołgów w latach 2022–2025. Zapowiedziano też, że produkcja tych maszyn w Polsce rozpocznie się w 2026 roku.

Mimo wcześniejszych deklaracji obecnego rządu o przyspieszeniu lokalnej produkcji aktualne wypowiedzi polityków sugerują, że umowa na 180 czołgów K2 może nie zostać podpisana. Dotychczasowy udział polskiego przemysłu w dostawach czołgów K2 jest minimalny i ogranicza się do instalacji rodzimych systemów łączności. Przewidywania dotyczące terminów dostaw linii produkcyjnej oraz rozwoju lokalnej produkcji wskazują na prawdopodobne opóźnienia. Sytuacja ta ma negatywny wpływ nie tylko na bezpieczeństwo kraju, ale także na rozwój polskiego przemysłu zbrojeniowego i miejsca pracy w tej branży.

W związku z powyższym proszę o odpowiedzi na następujące pytania:

1. Jakie główne czynniki i przeszkody utrudniają finalizację tych umów?
2. Jakie działania podejmuje Ministerstwo Obrony Narodowej w celu przyspieszenia negocjacji z zagranicznymi partnerami na temat dostaw uzbrojenia?

Spośród 180 zamówionych czołgów do Polski, dotychczas, trafiło 51 egzemplarzy. Do końca roku strona koreańska powinna dostarczyć kolejnych 33 sztuk. W 2025 roku harmonogram dostaw zakłada dostarczenie pozostałych 96. Wszystkie powinny trafić do pododdziałów należących do 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej im. Króla Kazimierza Jagiellończyka. Dotychczas wozy trafiły do 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej w Morągu, a wkrótce dostawy mają rozpocząć się do 9. Braniewskiej Brygady Kawalerii Pancernej.

W czerwcu bieżącego roku wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział zakup kolejnych czołgów K2 Black Panther. Druga umowa wykonawcza ma obejmować 180 wozów, z których część byłaby już produkowana w Polsce. Wówczas zakładano, że zawarcie umowy może mieć miejsce podczas zbliżającego się Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach, jednak obecnie wiadomo, że nastąpi to później.

Jak wskazała, 23 sierpnia, Agencja Uzbrojenia, finalne rozmowy pomiędzy Agencją Uzbrojenia oraz firmami Hyundai Rotem Company oraz PGZ S.A. zostały zapoczątkowane 9 sierpnia. Poza wymienionymi 180 czołgami obejmują także 81 wozów towarzyszących oraz zapas amunicji. Jak podkreśla Agencja Uzbrojenia, negocjowana właśnie druga umowa na zakup kolejnej partii czołgów K2, jak i ich polonizacja oraz produkcja w Polsce nie jest zagrożona. Nie uzależniamy podpisywania jakichkolwiek umów od kalendarza imprez handlowych. Uzależniamy je jedynie od najlepszych wynegocjowanych warunków zakupu.

Na co wskazywał, w ostatnich dniach, wicepremier i minister obrony, warunki finansowe proponowane przez stronę południowokoreańską były „nie do przyjęcia”.