W międzynarodowym dniu kobiet, sekretarz amerykańskiej Marynarki Wojennej poinformował o uhonorowaniu amerykańskiej naukowiec nadając jej imię okrętowi oceanograficznemu typu Pathfinder.
W wydarzeniu tym nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że nowe imię nadane zostanie jednostce znajdującej się już w służbie i to od ponad siedmiu lat. Mowa o USNS Maury (T-AGS-66), siódmym (z ośmiu zamówionych) okrętów oceanograficznych eksploatowanych przez amerykańskie dowództwo logistycznego MSC (Military Sealift Command) na rzecz amerykańskiej służby hydrograficznej Naval Oceanographic Office (NAVOCEANO). T-AGS-66 zamówiony został 22 grudnia 2009 roku. Położenie stępki w należącej do koncernu VT Halter Marine stoczni w Moss Point w stanie Mississippi odbyło się 1 lutego 2011 roku a wodowanie 27 marca 2013 roku. Przekazanie okrętu odbiorcy nastąpiło 16 lutego 2016 roku. Maury’ego oddano do służby 15 lat po poprzedniej jednostce (USNS Mary Sears T-AGS 65), stąd też w jego konstrukcji wprowadzono kilka zmian, pośród których najważniejszą było wydłużenie kadłuba o 7,3 m w celu wygospodarowania miejsca dla basenu (tzw. moon pool) o powierzchni 28 m2 przeznaczonego do wodowania i podejmowania bezzałogowych pojazdów podwodnych. Legitymuje się wypornością pełną 5000 ton przy wymiarach 107,6 x 17,7 x 5,5 m.
Oryginalne imię nadano na cześć amerykańskiego kartografa uznanego za jednego z ojców współczesnej kartografii, który w trakcie amerykańskiej wojny o niepodległość zmienił strony, przechodząc (po 36 latach służby) z US Navy do Sił Morskich Konfederatów. I to właśnie ten etap jego życiorysu zaważył na tym, że zdecydowano się zmienić nazwę okrętu. US Navy dąży bowiem do usunięcia z życia codziennego jakichkolwiek symboli nawiązujących Skonfederowanych Stanów Zjednoczonych Ameryki. 27 lutego podobny zabieg wykonano w przypadku krążownika USS Chancellorsville (CG 62), którego nowe imię brzmi Robert Smalls. Na nowego patrona dla okrętu hydrograficznego wybrano Marie Tharp (30 lipca 1920 – 23 sierpnia 2006), która jest współautorką pierwszej naukowej mapy dna Oceanu Atlantyckiego. W trakcie mapowania tego akwenu Tharp odkryła, że Grzbiet Śródatlantycki składa się z dolin i grzbietów z centralną doliną odznaczającą się wysoką aktywnością sejsmiczną będącą epicentrum wielu trzęsień ziemi. Odkrycie to przyczyniło się m.in. do przyjęcia teorii dryfu kontynentów.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Jak najbardziej normalnym jest, że US Navy dąży do usunięcia jakichkolwiek symboli nawiązujących do Skonfederowanych Stanów Ameryki. Próba secesji podjęta przez Konfederację była wedle ówczesnego (i ciągle obowiązującego) prawa USA zdradą stanu. Upamiętnianie zdrajców poprzez nazywanie okrętów ich imionami było aberracją. Wreszcie ktoś to normalizuje.
Nazywanie amerykańskich okrętów od ludzi którzy przeciwko Stanom Zjednoczonym walczyli, to takie schizofreniczne kuriozum jakim byłoby nazwanie okrętu polskiej Marynarki Wojennej np. "ORP Erich Mäder" na cześć dowódcy U-378, który zatopił nasz niszczyciel ORP Orkan. Redaktorzy ZBiAM zawzięcie krytykując normalność jako "poprawność polityczną" dają przykład, że mają chyba pod sufitami kompletnie nie po kolei. Pewnie sami są z Konfederacji.
I jeszcze jedno. Amerykańska wojna o niepodległość miała miejsce w latach 1775-83. Maury żył w latach 1806-73. Nie mógł więc, jak pisze redaktor Chała, "w trakcie amerykańskiej wojny o niepodległość zmienić stron, przechodząc (po 36 latach służby) z US Navy do Sił Morskich Konfederatów", bo go jeszcze na świecie nie było.
Nie było też jak pisze redaktor żadnych "Skonfederowanych Stanów Zjednoczonych Ameryki", były tylko Skonfederowane Stany Ameryki (Confederate States of America).