16 września na terenie 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim doszło do podpisania umów związanych z zakupem na potrzeby Sił Powietrznych odrzutowych samolotów bojowych KAI FA-50 Golden Eagle.
W powyższym wydarzeniu uczestniczyli prezydent Andrzej Duda oraz wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Zamówienie koreańskich samolotów jest elementem realizacji wcześniejszych deklaracji. Przypomnijmy, w ostatnich tygodniach Agencja Uzbrojenia zamówiła także 180 czołgów K2 Black Panther oraz 212 armatohaubic K9A1 Thunder.
Szef MON podkreślił, że w ramach polsko-koreańskiej współpracy w Polsce powstanie centrum serwisowe samolotów FA-50.
Umowy zawierają także pakiet szkoleniowy wraz z trenażerami, symulatorami oraz pakiet logistyczny. Jesteśmy umówieni, także co do tego, że w Polsce powstanie centrum serwisowe na bazie współpracy Korea Aerospace Industries z Polską Grupą Zbrojeniową – podkreślił wicepremier.
To niezwykle ważny moment w dziejach polskich sił zbrojnych. Rozpoczyna się początek końca obecności postsowieckich samolotów w Siłach Powietrznych. Realizacja programu wprowadzenia do Wojska Polskiego samolotów FA-50 umożliwi nam całkowitą rezygnację z samolotów Mig-29 i Su-22 w polskiej armii. Polskie lotnictwo wojskowe będzie używało już tylko i wyłącznie samolotów F16, F-35 i właśnie FA-50 - powiedział prezydent A. Duda.
W ramach dwóch osobnych umów, o łącznej wartości około 3 mld USD, Polska zamówiła 48 samolotów KAI FA-50 Golden Eagle wraz z pakietem szkoleniowym, logistycznym, zapasem części zamiennych oraz urządzeń obsługi lotniskowej i symulatorów. Pierwszych dwanaście maszyn zostanie dostarczonych w 2023 roku – reprezentują obecny standard produkcyjny i najprawdopodobniej będą pochodzić z partii produkowanej obecnie przez KAI na potrzeby Sił Powietrznych Republiki Korei. Tego typu rozwiązanie zostało już zastosowane przez Koreańczyków m.in. przy realizacji zamówienia na samoloty FA-50 Golden Eagle dla Filipin.
Pierwsze 12 samolotów będzie skonfigurowanych w taki sposób, w jaki używane są w Korei Południowej. Kolejne 36 maszyn zostanie skonfigurowanych zgodnie z dodatkowymi wymaganiami polskich Sił Powietrznych. Chciałbym podkreślić, że te samoloty są praktycznie tożsame z wykorzystywanymi w Polsce F-16. Już w listopadzie tego roku pierwsi polscy piloci polecą do Korei Południowej, żeby szkolić się na FA-50. Tak, żeby w przyszłym roku byli gotowi użytkować ten samolot. Naszym celem jest tak wzmocnić polskie Siły Powietrzne, tak wzmocnić w ogóle polskie siły zbrojne, żeby odstraszyć agresora. Jestem przekonany, że ta współpraca przyniesie pokój na świecie. Naszym celem jest to, żeby odstraszając agresora i utrzymać pokój na świecie - zaznaczył szef polskiego resortu obrony.
Pozostałych 36 egzemplarzy ma reprezentować standard FA-50PL, które będą skonfigurowane zgodnie z wymaganiami Sił Powietrznych. Ich dostawy mają rozpocząć się w 2025 roku i potrwać do końca 2028 roku.
Zgodnie z zapisami umowy, na terytorium Polski zostanie zbudowane centrum serwisowe (uruchomione w 2026 roku), a później dojdzie do ujednolicenia konfiguracji samolotów KA-50 dostarczonych w ramach I transzy. Koreańskie samoloty pozwolą na sformowanie trzech eskadr bojowych – pierwsza z nich ma zostać zlokalizowana właśnie na terenie 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Oznacza to, że powyższa jednostka wkrótce pożegna obecnie eksploatowane samoloty myśliwskie MiG-29. Lokalizacja pozostałych pozostaje obecnie nieznana.
Według deklaracji politycznych wicepremiera Mariusza Błaszczaka oraz prezesa Jarosława Kaczyńskiego, zakup 48 KAI FA-50 Golden Eagle nie zamyka procesu rozbudowy potencjału lotnictwa wojskowego. Kolejnym zakupem może być bowiem zamówienie około 32 samolotów przewagi powietrznej produkcji zachodniej (F-15EX Eagle II lub Eurofighter) bądź drugiej partii F-35A Lightning II.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Możemy krytycznie patrzeć ale fakty są takie: 1.z półki nigdzie nie kupimy nowych maszyn, notabene ten problem jest od 2016 na rynku 2.FA podobny ma udźwig do SU i Mig-a 3.kończy się epoka uzależnienia od Moskwy.
Tak trzymać, teraz czas na modernizację wszystkich samolotów F-16 do najnowszego standardu, być może dokupienie ich eskadry, nabycie samolotów AEW&C i pozyskanie dużej ilości amunicji dla lotnictwa wraz z rozwojem dodatkowych baz lotnictwa w tym niejawnych.
F-16 powinny juz zacząć być modyfikowane w ramach MLU.
Śmieszna sprawa a może tragiczna Amerykanie nakazali oddać migi Ukrainie i pozwolili zakupić samoloty od Koreańczyka przecież to Amerykanie są naszymi partnerami ale tymi którzy tylko Nas ruc...ą. Pozdrawiam plemiona indian w rezerwatach za chwilę do nich dołączymy